Nie, żebym się chwalił (hahaha), ale śmiem twierdzić, że grafikę i tekst trzeba jeszcze wstawić i do tego zaprojektować ładny system, który będzie wszystko fajnie wyświetlał i generycznie przetwarzał na scenki. No i animacje same się nie zrobią. Cinders to de facto cały framework pod visual novele, z własnym edytorem i skryptem. Sporo roboty w to poszło i akurat od strony kodowej jestem bardzo zadowolony.
Gnysek, wiem, że da się przerobić, ale to nie będzie pikuś niestety. Tekst tej gry ma 135 scenek i ponad 150k słów. Przerabianie wszystkiego na nowy, mniej wygodny system trochę zajmie. Choć oczywiście tego nie wykluczam. Tak jak piszesz - jak będzie na to pomysł, to można powoli dłubać.