TeeGee

Znaleźliśmy z Exigo rozwiązanie (w zasadzie on znalazł - ja tylko testowałem kolejne opcje). - Wyłączasz automatyczne rysowanie. - Całą grę rysujesz na surface. - Okno gry i viewport dostosowujesz do rozdziałki ekranu. - Rysujesz ten surface odpowiednio przeskalowany do rozmiarów okna. Bardzo proste, a działa jak trzeba. Najwyraźniej skalowanie surface'ów korzysta z innego algorytmu niż skalowanie okna/view.

Ta akurat była łagodna. Ale tylko dlatego, że dzień wcześniej skonczyliśmy dwudniowy ciąg, którego nikt chyba nie pamięta w całości. Więc tak. Coś w tym jest. :D

Exigo będzie, bo już go namawiam i nie ma wyboru! :D W ogóle z okazji reveala XBox One stestowaliśmy ze znajomymi te knajpę, w której jest afterka, i jest całkiem spoczi.

Lol. Dobre :D.

To co robimy teraz to też w większości arty postaci. Karcianka to jednak znacznie więcej roboty. W visual noveli mamy kilkanaście postaci i teł, a i tak Gracjanie zajmuje to kilka miesięcy. W karciance powinno być co najmniej kilkaset kart z ilustracjami, więc to raczej faktycznie robota dla Ubi czy Blizzarda. My byśmy musieli na coś takiego wykombinować dużo prostszy styl, albo dobrać sporo osób. Nie bardzo mam też pomysł jakbyśmy mieli przebić tych wielkich, a robić coś z założenia gorszego się nie opłaca (i nie ma wtedy zajawki). Na razie po prostu nie widzę na to sposobu. Może w przyszłości wpadnie nam jakiś mega koncept.

W sumie po prostu możemy robić gry 2D. Nie wiem czemu akurat konkretnie karciankę - to by było raczej za dużo grafiki na jedną osobę. Chociaż kto wie. Teraz mamy z Gracjaną zajawkę na visual novele. Może potem będziemy mieć ochotę na zmianę klimatu i się zobaczy :).

W menu głównym.

Dawno nic nie było, więc wrzucam. Istvan. Cyniczny do szpiku kości władca miasta, który chce zamknąć sprawę jak najszybciej i nie obchodzą go żadne wymówki.

Filmik promocyjny: http://vimeo.com/65767797 Uwaga: może rozjebać mózga. A tu making of: http://vimeo.com/65763564

Tak, to ten co go dopiero otworzyli, więc pomysł sam się nasunął. Zobaczymy jeszcze jak będzie z rezerwacją.

Jakby co, na razie wygląda, że afterka będzie tutaj: https://www.facebook.com/levelupbar

Jednych i drugich pewnie :). Wygląda na to, że po prostu wbijemy się do jakiejś okolicznej knajpy większą grupą i tyle.

Ja pewnie też będę. Nie wiem jeszcze na 100% czy na samym Pixel Heaven, ale wiem, że się potem szykuje niezła afterka i tego już nie ominę :D.

Na założenie firmy w UK i prowadzenie Kickstartera wydaliby więcej niż kosztuje Unity. Do tego cholera wie czy by coś faktycznie zebrali. Dobrze robią, że jadą na razie na darmowej licencji. Pamiętajcie że graczom wisi "minimum normalmapki dla terrainu i postprocessing z deferredem" :). Zwłaszcza na etapie screenów z pierwszej wersji. Jeśli gra ma wyglądać ładnie, to będzie ładna i bez cieni. A jak chwyci, to wtedy chłopaki mogą kupić wersję Pro z kasy za pre-ordery czy nawet własnej kieszeni (skoro jest szansa, że się zwróci). Szastanie hajsem, kiedy ma się dopiero jedno tło, jakieś GUI i dwie postacie, to nienajlepszy pomysł.

Zamietliście z tym Wykopem! Gratki :D! Zapowiada się, że faktycznie pojedziecie na to E3.

Ta. Gdzieś w dalszej przyszłości, ale jak najbardziej.

Nawet już jest: http://gry.wp.pl/artykul/felieton,a-moze-b...rpg,6730,1.html ;)

http://moacube.com/news/bonfire-is-out/ :)

Tu też się dzieje ;). Doszły screeny na stronkę: (kliknij, żeby powiększyć)

Wydało się! A czy będzie hicior to się zobaczy :). Ja tam się nie nastawiam. To z dupy gra i nie miałem czasu jej hype'ować.

Gierka wychodzi w przyszłym tygodniu. Tu więcej info o tym jak dokładnie będzie działać alpha funding: http://moacube.com/news/how-bonfire-alpha-...-going-to-work/ A tu nowy screen:

Kasia machnęła nam Bonfire'owe koszulki! Fak je! :D

Te w "Challenge of the Dead"? Jak tak, to pamiętajcie, że challenge to bardziej takie zagadki. Zawsze ten sam układ i trzeba wykombinować czy w tym co mamy nie ma jakiegoś rozwiązania.

Ja chyba najbardziej lubię team: zabójczyni, hrabina, pyra. Jest dość uniwersalny - można nałożyć na wroga masę damage over time i patrzeć jak się wypala, można pójść w defensywę z bombami i ripostą, można pójść w ataki obszarowe. Wiedźma jest dobra do wspomagania. Zobacz sobie co się stanie, jak rzucić na coś klątwę i zaatakujesz to pozostałymi dwoma bohaterami. Bloodlust jest dobry zwłaszcza na Wild Thingu, ale też dowolnym innym atakującym bohaterze. Witching Hour jest bardziej do kombinowania z itemami i innymi subtelniejszymi efektami. Teamy bez healerów nie są takie straszne. Życie regeneruje się pomiędzy walkami, a tempo zabijania bardzo rośnie. Tylko to faktycznie raczej zaawansowana zabawa. Ciekawie sprawdza się też team z dwoma (lub samymi) healerami. Robi wolno ale skutecznie.

Fajnie, dzięki za spostrzeżenia, choć na tym etapie jeszcze nie będę ruszał balansu postaci. Obecnie da się grać niemal wszystkimi możliwymi zestawami, w tym takimi bez leczenia i widzę, że sporo Ci jeszcze zostało do wykminienia. Np. zarówno wiedźma jak i hrabina dostaną w następnej wersji nerfa, bo są za dobre :). Chyba w tej wersji, która masz, nie da się odblokować ślepego łucznika, nie? On się fajnie kombuje z kilkoma postaciami.