Skocz do zawartości

TeeGee

Użytkownicy
  • Postów

    1 474
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez TeeGee

  1. TeeGee

    Bonfire

    Ja się w ogóle dość mocno zawiodłem Darkest Dungeon. Głównie przeszkadzała mi losowość wszystkiego i to jak długo trwa jedna tura z powodu nawału komunikatów. No i ten grind. Daleko nie dotarłem. Będąc zupełnie szczerym, uważam, że mamy fajniejszy design gameplayu. Tylko to ma małe znaczenie - szczegóły mechaniki to coś, o czym mogą sobie pogadać zaprawieni gracze, ale do tego muszą najpierw te gry kupić (i w ogóle zwrócić na nie uwagę). I tu oprawa DD będzie nie do pobicia - zwyczajnie nie dysponuję takim zespołem/budżetem jak oni. Dlatego musimy kombinować w nieco inną stronę. Skupić się na aspekcie podróży, na luźniejszej stylistyce, na charakternych postaciach. Sam nie wiem czy coś z tego będzie, ale robienie tej gierki sprawia mi fun, więc chcę spróbować.
  2. TeeGee

    Bonfire

    Ta, Darkest Dungeon jest zaskakująco podobne, co nas zmusiło do lekkiej zmiany kierunku z nową wersją (bo ich klimatu i grafiki nie przebijemy w bezpośrednim starciu). U nas wszystko jest bardziej streamlined i mniej losowe, ale sam sposób generacji leveli i encounterów jest podobny. Zresztą możesz obczaić stare demo. Pod tym względem niewiele się zmieni.
  3. TeeGee

    Bonfire

    Z nudów (i zainspirowany Bloodborne) postanowiłem pobawić się efektami krwi. Przy okazji widać nowy timing animacji ataku wojowniczki. Poprawiony po Waszych uwagach, o ile pamiętam.
  4. TeeGee

    jak tam sylwek?

    Wypraszam sobie! Ja wybrałem Polsat. I prezes Tauronu życzył mi tańszej energii! A WY CO PRZEGRYWY?!
  5. TeeGee

    jak tam sylwek?

    - Zdecyduj, że w tym roku grubo imprezujesz na Nowy Rok! - Kup zapro na Sylwka w klubie. Z dziewczyną, dobrym kumplem i jego żoną. - Jaraj się jak cholera i cały tydzień gadajcie tylko o tym jak to ######ście będzie. - Złap grypę dzień przed nowym rokiem. - Spędź Sylwestra przed TV, oglądając The Sopranos, smarkając w chusteczki i pijąc grzane wino. - Połóż się spać 15 minut po nowym roku. Przegrałem. :(
  6. TeeGee

    Solstice

    "Wyjątek" :lol2:
  7. TeeGee

    Solstice

    Jezu. Trzy lata. Słownie: trzy! Ale cholerstwo skończone i właśnie ogłosiliśmy datę premiery dla pre-orderowców (żeby było zabawniej: w faktyczne przesilenie). No i zobaczcie jakie nam fajne bajery Gracjana porobiła do kolekcjonerki!
  8. TeeGee

    PGA 2015

    Niestety mam na komórce więcej dowodów na fałszywość obu powyższych tez... Co do piwa - jestem niemal przekonany, że dostaliśmy je od dziewczyn, które z kolei dostały je od niejakiego Pavla z Czech, który przemycił je w plecaku. Ten sam Pavel stał się zresztą bohaterem wieczoru po tym jak, nie mogąc po pijaku znaleźć wyjścia z targów, postanowił przesadzić 2.5 metrowy mur i złamał nogę. Czy mówiłem już, że good times? Good times! :D
  9. TeeGee

    PGA 2015

    Właśnie też o tych piwach gadaliśmy, bo nikt za cholerę nie pamięta skąd się wzięły. Bez tej fotki nawet bym sobie nie przypomniał, że w ogóle były. :D
  10. TeeGee

    PGA 2015

    Jedno, czego się nauczyłem z takimi wyjazdami, to nawet nie próbować ogarniać tego grupowo. Przy eventach tej skali każdy będzie chciał robić trochę co innego i większość czasu spędza się na dyskusjach w stylu "To gdzie teraz idziemy?" i "To ja może wcześniej do kibla skoczę". A spotkania GMClanu to nawet w bardziej kontrolowanych warunkach krzywo wychodzą - za duży rozrzut wieku i temperamentów. Co zresztą było widać nawet po naszej trójce - Ty chcesz se zobaczyć targi, my z Duszanem się dawno nie widzieliśmy i chcemy się napić na schodkach. Lepiej ganiać sobie samemu i na ziomków najwyżej wpadać. :) Mi się ogólnie strasznie podobało, choć samo PGA jest już zupełnie nie dla mnie. Za duży tłum, a po zerknięciu w program zdałem se sprawę, że ci wszyscy "celebryci" zupełnie nic mi nie mówią i pewnie większość mogłaby już być moimi dziećmi. Natomiast GIC znowu wyszedł super. Wykłady trochę słabsze niż w zeszłym roku (co dało się odczuć już na etapie zgłoszeń), ale i tak było tego wystarczająco dużo, żeby niemal cały czas mieć na co iść. Albo przynajmniej minimalnie żałować, że jednak wybrało się wódeczkę. No i obie imprezy afterowe były mega! Fajnie było pobaunsować z ANtYm i Threefem. Obaj się zresztą załapali na grupowe selfiaki (choć ANtY chyba tylko "przejazdem" :D). Duszan nawet miał solówkę: Good times!
  11. TeeGee

    Co nowego u was?

    Chłopie, ale jak Ciebie bolą półksiężyce, bo nie jesteś saudyjskim księciem, to ja nie wiem kto tu ma problem z realizmem. :P Jedni mają z urodzenia, drudzy muszą wyszarpać. Ja musiałem wyszarpać. Zajęło mi to 10x tyle co gdybym miał z urodzenia (i nadal się szarpię), ale JEDNAK przynajmniej szarpać się mogę i powoli daje to jakieś efekty. Warsztat, czy cokolwiek tam chcesz mieć, nie brzmi jak jakieś zupełnie niemożliwe do zrealizowania marzenie. Nawet jeśli nie dostaniesz go za darmo od taty a ktoś inny tak. W ogóle dobre rule of thumb: jeśli siedziesz sobie w ciepłym domku przy komputerze i marudzisz na swoje życie na internetowym forum, to naprawdę nie jest jeszcze tak źle. ;)
  12. TeeGee

    Co nowego u was?

    Możemy za 10, za 20 i nawet za 50. Tylko po co? Człowiek nie żyje wiecznie. Jeśli spędziłem z czymś miło 10 czy 20 lat, to nikt już mi tego nie zabierze i mogę mówić o całkiem udanym życiu/karierze. :) I nie, nie chciałbym się "pospełniać" jako książe. Choć chętnie bym się dorobił milionów na tym co robię i dalej pracował wyłącznie for fun. Tak naprawdę kasa ma znaczenie do osiągnięcia poziomu względnego komfortu. Potem ważniejsze stają się nieco bardziej ulotne wartości jak spełnienie zawodowe czy artystyczne, udane związki/rodzina, czas na hobby, etc. No i jeszcze jedno. Sam nie znoszę pierdół o pozytywnym myśleniu i jestem bardzo boleśnie świadomy dziedziczności statusu społecznego, ale jednak jest cienka granica pomiędzy realizmem a nihilizmem. O 180 stopni swojego życia nie odmienisz, ale spokojnie można małymi kroczkami przesuwać się w stronę robienia czegoś, co lubisz. Nie urodziłeś się w ogarniętym wojną Kongo, tylko rozwijającej się ekonomii pierwszego świata. Już na start masz możliwości i warunki, o których dobre 80% ludzkości nie może nawet pomarzyć. :)
  13. TeeGee

    Co nowego u was?

    Rozumiem, że w każda robota może zbrzydnąć i nie jest tak ciekawa i elo-ejże jak się wydaje na początku, ale też bez przesady. Tobie programowanie nie podeszło, ale to nie znaczy, że ktoś inny nie będzie się w nim spełniał. Ja robię w tym już 10 lat i muszę przyznać, że rozwiązywanie tych wszystkich głupich problemów nadal sprawia mi sporo frajdy. :) A w ogóle to bardzo fajny temat! Niby nigdy nie byłem tu przesadnie aktywnym userem, ale miło se poczytać gdzie tam różni ludzie wylądowali. Ja - podobnie jak Ranma - już niestety w tym wieku, że niewiele się w moim życiu zmienia. Nadal robię gierki, choć już jako oficjalna mini-firma a nie indyk-amator. Poza tym przechodzę lekki kryzys twórczy i zaczynam się zastanawiać nad tak zwaną "przyszłością". To pewnie właśnie ta słynna starość. ;)
  14. TeeGee

    PGA 2015

    20 zeta na dzień. Wpadaj. Ja pomiędzy wykładami i imprezami nie mam co robić, a tak coś na pewno się znajdzie. :D
  15. TeeGee

    PGA 2015

    W ogóle na samym PGA są zdaje się dwie imprezy. Jedna dla wykładowców i devów z GIC, druga oficjalna PGA (właśnie z densflorem). Z tym, że ta druga jest płatna oddzielnie i dość droga pewnie będzie.
  16. TeeGee

    PGA 2015

    Będę z wykładem o balansowaniu gier i sporym parciem na alkohol. ;) W ogóle w tym roku znowu jestem w radzie programowej, więc mam wgląd w listę prezentacji i naprawdę fajnie się to zapowiada. Jak ktoś ma blisko/tanio, to niech się nawet nie zastanawia.
  17. TeeGee

    Pixel Heaven

    Ja faktycznie wpadam w sobotę i pewnie potem na after. Jak ktoś coś, to ja chętnie. :)
  18. TeeGee

    Bonfire

    Na Slavic Game Jamie złapałem dobrą okazję, żeby trochę nadrobić Bonfire. Gifik z nowym tłem (żeby nie było, że ciągle tylko las i las):
  19. TeeGee

    Bonfire

    I jeszcze cała ekipka przy ognisku, z okazji oficjalnego newsa, że dalej pracujemy nad gierką. :)
  20. TeeGee

    Solstice

    Nie sądziłem, że będę kiedyś kodził taki efekt do VNki, no ale mus to mus...
  21. Instalujesz i podpinasz .gexa w samym projekcie ("Extension Packages"). Potem komendy działają w GM jak każdy inny kod. Dllki idą do folderu gry. Tyle :).
  22. Jak GM8, to .OGG + nasz Caster. Wszystko działa jak trza, a obsługa banalna. :)
  23. To już ustalone, że Nikas jest ekspertem od terminologii 3D.
  24. TeeGee

    wakacje

    "Wakacje" :rolleyes:
  25. TeeGee

    Nighthawk

    A ja dla odmiany pomarudzę, bo pomysł jest fajny, ale imho to logo nie działa: - Za wysokie, za bardzo rozstrzelone, za dużo światła. Zajmuje sporo miejsca, za to w miniaturce będzie nieczytelne. - Nie bardzo kumam to 4G - tak sobie trochę randomowo wisi w przestrzeni. - Nie będzie działać na czarnym (czy zwyczajnie ciemniejszym) tle. - Obawiam się, że kontroler do NESa, łącznie z charakterystycznym wyglądem, jest własnością Nintendo. Teraz to pal sześć, ale za jakiś czas może się okazać, że każą Ci go zmienić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...