Oo jaki agresywny... myślisz, że ja w życiu nie miałem problemów - ba, jak poszedłem do liceum i trafiłem na klasę, w której byłem niezbyt lubiany (a że do największych, najsilniejszych psychicznie i dobrze zbudowanych nie należę, a wręcz przeciwnie), to byłem poniewierany i naprawdę różne myśli mi chodziły po głowie, a skończyło się wszystko tak, że nie zdałem. Ale jakoś po tej serii upadków się podniosłem i żyję dalej i chociaż kopa w dupę dostałem nie raz (i to nie tylko w przenośni). Najłatwiej powiedzieć, że nie ma dla ciebie miejsca na tym świecie. Znam przypadki z mojej szkoły nawet, gdzie chłopak się powiesił bo go nie chciała dziewczyna. I co to za powód (nie mówię, że akurat chodzi o Ciebie)? Żaden. Nie jednego dziewczyna rzuciła, niejeden poza nią świata nie widział. Ja sam mam 20 lat, a nie miałem jak na razie żadnej dziewczyny (heh, nie ma się czym chwalić), ale z tego powodu nie dramatyzuję. Ale niektórzy na moim miejscu by się pocięli. Rożnica polega na tym, że ja się do moich problemów przyznać potrafię i gdy coś nie wyjdzie szukam pomocy, a nie odcinam się od świata dając tylko sygnały "ja się chcę zabić", "ten świat jest okrutny", "wszyscy jesteście pojebani".
Więc nie mów, że jak nic nie wiem, to sie mam odwalić - skoro zaczynasz temat, to chcesz zwrócić na swoje problemy uwagę - a ja zgodnie z dawanymi przez ciebie sygnałami i oczekiwaniami - wykazuję na problemy reakcję. Ale skoro uważasz, że nie potrzebujesz pomocy - to po kiego na forum o grach wypisujesz takie bzdury i zawracasz dupę? Nie przecz samemu sobie. Naprawdę. Nie warto.