Hmm dzisiaj jak wszedlem na historię to na tablicy była taka piramidka warstw społecznych w Egipcie:
Faraon
Kapłani, wysocy urzędnicy, oficerowie
Rzemieślnicy, kupcy, żołnierze
Rolnicy
Plebs
To w Polsce w takim razie mamy taką strukturę:
Naczelny kapłan w postaci Ojca Dyrektora
Niscy bliźniaczy urzędnicy wysocy rangą
Kapłani, posłowie i inni wyjęci spod prawa
Moherowe Berety
Plebs
Górnicy
Emeryci i Renciści
Mniejszości seksualne
Żydzi
Ktoś proponuje inny układ (ostatnio modne słowo) ??
Zaznaczam, że ja się z nim w pełni NIE zgadzam i może lekko ocieram się tu o parodię, ale tak to w sumie zaczyna wyglądać...