taa.. wszyscy nimi jesteśmy ..
Znam pewną śliczną kobietę która pracuje u US, ale co jak co - wałki podatkowe to nie takie hop siup. Zreszta ja tam swoich gierek nie mam zamiaru sprzedawac, chociaz podejrzewam ze gdybym je 'zlegalizowal' to mże po kminieniu i kombinowaniu bym jakiś grosz na nich uciułał..