Niezły diss, brawo Sernat ;)
Co do moich rysunków - akurat tak się składa, że ostatnio dostałem zamówienie na zrobienie jednego, co wykonałem. I klientka była zadowolona z efektu.
A i właśnie, żebyś nie zdissował mnie w tym miejscu: nie, to nie moja mama, babcia, ciocia, koleżanka ani nikt znajomy. Jakaś dziewczyna z restauracji.