Prawie nic nie widać, nawet po włączeniu latarki. Ale ok, taki pewno był zamiar.
Za gęsto wokół tego cmentarza
"O kur*a! Ale se zaje*ałem w łeb!" (czy jak to tam było, niewyraźnie jest) - tak chyba powiedziałeś prosto przed wymyśleniem tego wszystkiego. btw. głos powinien być bardziej męski i jakoś inaczej słyszalny, bo na razie to słychać, że to nagrywane mic-em.
oł jeeeaaa przenikamy przez drzewa i to dziwne niby-drewniane (?) klockowate coś <3
gra mi się zwiesiła po wyjściu poza linię drzew
ogólnie to ja wiem, że to nie jest inspirowane, ale slenderem leciiiiii...
sorry, ale jak na razie ch*jowe, pozdrawiam
może coś jeszcze z tego wyjść