A ja raz przyszedłem do kumpla, on coś tam gada że chce zrobić gre o naszej szkole, ze ma juz program do robienia gier i wgl. No to mu mówie żeby mi go pokazał. Włącza game makera, ja tak patrze, myśle, sprawdzam - całkiem proste (zastanawiał mnie tylko klocek "Execute a piece of code" xD). Jak wróciłem do domu powiedziałem mu żeby mi dał linka do tego programu. Ściagnałem go i w jakies 15 minut zrobiłem pierwszą gre. Potem on mi pokazał gmc (to był Tsukuru, może ktoś go pamieta :P). Jak zobaczyłem dział "Gotowe gry i programy" , to mało z krzesła nie spadłem (o kurde, teraz wszyscy będą grali w moją super-ekstra-megagierke !:P) i wrzuciłem Labirynth Racera. Jeszcze bardziej sie podnieciłem jak zobaczyłem że nie wszystkie oceny to 1 :P na poczatku, zanim dostałem oceny od noobków miałem średnią z ocen 3, potem spadła do 2 <_< potem zabralem sie za robienie gierki naruto. jednak nie znałem takich pomocnych opcji jak zmienne xD i miałem około 100 obiektów i 100 spritów, gdy gra była ukończona w ok. 20% wiec ważyła jakieś 7mb :P ale natknąłem sie na jakiś problem i sie zniecheciłem. potem miałem strasznie dużo pomysłów i jeszcze straszniej mało chęci do robienia ich. Po jakimś miesiącu-dwóch na gmc przeczytałem w końcu FAQ, co w miare mi pomogło , chociażby poznałem gml.
W końcu zabrałem sie za gierke multiplayer (w końcu skumałem ocb dzieki tutkowi staników (zeby nie było, taki user xD), może nie taką o jakiej marzyłem, ale i tak byłby niezły szpan na dzielni :P no wiec kiedy miałem już troche zrobione, zgubiłem pendrive'a na którym miałem gierke i wszystko poszło sie j**ać :/ od tamtego czasu rozpocząłem 2 projekty (jeden jest tajemnicą), a drugi to ghost commando. Do ich stworzenia zainspirowały mnie inne produkcje na gmc. No i oczywiście właśnie zepsuł mi sie komp, a jak trzeba bd zrobić formata to chyba sie wściekne :angry:
uff, koniec. moglem sie z tym zglosić do "Bitwy Pisarzy" xD