-
Postów
1 548 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez dziadekkleofas
-
Np. na siebie. Po co sobie zawracać tyłek robieniem bzdurnych gierek, kiedy willa, limuzyna i dżakuzi czeka? Albo można sobie kupić pół Afryki i zrobić z niej własny kraj pod swoimi rządami. Tanio, zwłaszcza że równowartość jednej wioski to mniej więcej średniej jakości telefon komórkowy. ;]
-
Był jeszcze taki 3d Game Maker na ZX Spectrumy. Miałem z nim styczność, ale nie rozumiałem go za bardzo. ;p A Game Makerem na C64 to ja zaskoczony jestem. Może znajdziemy jeszcze starszy kreator gier dla ENIACA? :P
-
A mi się po włączeniu programu pokazała goła baba. I zaczęła "to" robić z tygrysem i wypchanym sokołem. 5/5
-
Autorski. :) Po za tym, kupno samego silnika załatwia tylko 50% problemów. Za to rodzi ich dwa razy więcej, nie myśl sobie. :P
-
Komórka. ;p Wydawać szmal na cusie, co się w nie tylko gra to nie dla mnie.
-
Ej, ej! Pożyczanie softłeru też jest nielegalne! (W tym przyadku pożyczyła ci rom oprogramowania konsoli. ;>) Eeee :| Komercha! Czy nie sądzicie że to się robi coraz offtopniejsze?
-
Więc czemu pominąłeś kupno GBA? Wsadziłeś tą grę na siłę do SNES'a? Czy może ściągnąłeś konsolkę z internetu? ;> Może i kasę dostali ci pośrednicy, ale na pewno dużo mniej niż wydali w sklepie. Świetna to pomoc, nie powiem. ;> Co nie zmienia faktu że za SNES'a NIN nie dostał od ciebie nic.
-
Wtedy Nintendo nie dostało od ciebie ANI grosza. Dostały forsę tylko firmy które stworzyły podróbki, baðz osoba której się konsola znudziła. Jakbyś nie zauważył, Nintendo wycofało to z rynku ładnych parędziesiąt lat temu.
-
;[ Won do piekła. A co, samolubem miał być? Firmy świadczące darmowe rozwiązania wyżywają całkiem nieźle tylko z technicznego supportu i reklam, oraz innych już płatnych firmowych usług. ;> Nie chodzi o to że tych co się nie zabezpieczają trzeba okradać. Sam kupuję oryginały. Ale bądźmy szczerzy - jeśli za coś życzą sobie sporo kasy to zawsze znajdzie się ktoś, kto złamie kod albo napisze serwer prywatny do mmorpga. A to doskonale napełnia, z drugiej strony, kieszenie developerów i firm zajmujących się zabezpieczeniami - choć czasem zostawiają wolne furtki dla samego zwiększonego zainteresowania. :)
-
Panie Jaklub, jak pan chce być tak czysty jak łza i uważać za miastowego anioła, to się zapisz do jakiegoś chórku kościelnego. Jeśli ktoś dał wolną rękę do darmowego korzystania z usług (Takie "strony" bądź niezabezpieczone gry/programy wręcz proszą się o spiracenie ;> Ale na własny użytek!) i to jego wina że zaoszczędził na zabezpieczeniach...
-
Skoro wiesz że to już było, to chociażby w dokumentacji można było znaleźć.
-
A w poście jakiś nie napisałeś. Zresztą nie wiem czy przed, czy w trakcie (wtedy by po prostu stanęło albo oznaczyło jako ściągnięty).
-
Zależy gdzie się błąd pojawia. Nie jestem Nostradamusem żeby wiedzieć, czy to mu się pojawiło gdy ściągał z serwera czy jak rysował w paincie.
-
Znaczy że specyfikowany bukiet nie istnieje. Po prostu to komunikat błędu zapisany w xml.
-
Może to takie wrzucane na cd lub wycinane przez specjalne programy czyszczące śmieci. Ja bym nic w windowsie nie ruszał, bo nie wiadomo co z tym potem będzie. :P
-
Można też założyć sobie folder na rapidshare, który będzie chował linki do plików. (Bodajże za ściągnięte pliki z nich dostaje się premium-points, warte rozważenia. ;) )
-
Tak na dobrą (złą) sprawę każda nowa gra wydana na peceta może być next-genowa w proównaniu do poprzedniej, bo wykorzystuje możliwości które dla tamtej gry były praktycznie nie do wykorzystania. A że nowe wersje konsol są wydawane rzadko, i od razu w każdej naćpają tyle opcji że aż korci programistę żeby choć połowę w menu wsadzić, to taka brdziej skokowa ewolucja. Ale jednak podobna do pecetowej, zresztą one tak czy siak prześcigają w końcu konsole. ;)
-
Supreme Commander specjalnym przykładem nie jest, bo tworzył go spec od strategii, który wcześniej trzepał konkurencję TA'em, więc sukces nie był nadspodziewanie zaskoczeniem. :P Zresztą, co to w ogóle za podział "stare - nextgeny"? Jedyną większą rewolucją są większe wymagania. I to wcale nie gwarantuje boskiej grafiki, bo zależy to od autorów i ich mistrzostwem w operowaniu różnymi elementami grafiki które każde z osobna wyglądałą żałośnie, i nabierają rumieńców po połączeniu z resztą. ;> A to, że kiedyś po prostu nie chciało się robić lepszego sprzętu (kiedyś pierwsza konsolka do ponga miała być kolorowa i z ładnymi muzyczkami, ale ze względu na oszczędności dostali czarno-białe byle co w porównaniu z prototypem :P) nie stawia starych gier w złym świetle. Tak samo kiedyś robiono gry jak teraz i do usranej śmierci wszystkich mieszkańców Ziemi. (no chyba że Matrix w wersji rozrywkowej się urzeczywistni.)
-
Na tych screenach widoczne jest, że trawa to zwykła ładnie shaderowana teksturka, a góry są dużo bardziej kanciaste od rzeczywistych. To jeszcze raczej nie to. ;)
-
Ustawić alarm na room_speed * czas w sekundach, a potem w evencie określonego alarmu sru, i restart.
-
Klamka schodowa to taka szuflada na zielone buty dla biednych. :< Że też nie wiedziałeś. Można też by dodać ten skrypt do Game Start, bo to będzie się w Create robiło za każdym razem przy stworzeniu obiektu. :3
-
Na klamce. Schodowej. A najlepiej na takim fajnym klocku.
-
A ja sprzedam swoją duszę. Cena: Ładna dziewczyna, w wieku 14 - wzwyż. Do tego może być jej młodsza córka i jej koleżanki. No i przydałaby się wazelina. Oraz mieszkanie z wygodnymi łóżkami.
-
Możesz zrobić tak, że jest global.alarmik i pewien obiekt znajdujący się na obu mapach co sekundę odejmie od niego 1. Jak odejmie ostatnią jedynkę, odpali muzykę.
-
Vianom, wtedy alarm się nie wykona bo będzie go ustawiało nonstop. Powinno być tak: [jakieś tam wydarzenie poza STEP, np. room start...] alarm[0] = room_speed; [Alarm nr. 0] hp -= 1; alarm[0] = room_speed;