Ranmus

Dokładnie. :) Do tego dorzuciłbym Deep In Nowhere mimo tego co napisałem wcześniej oraz Forgotten Worlds. Tak czy siak te co wymieniłeś są najlepsze.

W domu nie mam zbyt dobrego sprzętu grającego, ale w pracy nie omieszkam zapuścić na nowo zakupionym zestawie do nagłośnienia z fajnym equalizerem. :) Ogólnie dobra muza na lekki chill w pracy, ale szerszy komentarz być może dam później, o ile uda mi się przesłuchać dokładnie utworki. edit 1: Deep In Nowhere - Bite 5 minut napieprzania w bębny troszkę męczy w słuchaniu i powoduje, że nie chce mi się wracać do utworu ponownie.

Pewnie chce się dowartościować, ale efekt jest wręcz odwrotny. Napisał jakąś ofertę bez szczegółów i się podnieca, że ludzie mu odpisują.

Z takich ciekawostek jak już sobie mówimy, to ostatnio fsck rozwalił całą macierz, pochłonął bezpowrotnie około 40k plików na łączną wagę 8GB - w pierwszym momencie myślałem, że padnę na zawał....

Jasne, tylko póki co borek czeka, aż tymon naprawi stronę GS. :)

Ale słitaśnie, jak w amerykańskich filmach, gdzie zakochana para w takiej super budzie robi sobie słitaśne foteczki. Eeeej, no właśnie, powinny być jeszcze minimum ze dwa czy trzy (a ostatnia zakończona wybitnie głupawymi minami z nogami wywiniętymi w górę, przecząc prawom fizyki :<) ! To nie ma ciągłości!

Raczej na nieszczęście, bo skupiasz zbytnią uwagę na powierzchowności. Pewnie lecisz na puste laski. ;)

Lepiej brać lapa z windowsem niż bez, bo wtedy dogrywamy linuksa i mamy dwa systemy operacyjne. :) Fervi, głupoty pleciesz. Taki HP czy Dell mają umowy z microsoftem na bardzo preferencyjnych warunkach. Strzelam, że koszt dodatkowy windowsa u takich producentów laptopów to góra 50zł do 100zł (z czego 50 dyszek wydaje mi się bardziej realną ceną).

W końcu jakiś głos rozsądku. Zresztą przecież i tak po rozmowie sam na sam, jak dziewczyna okaże się inteligentną bestią, to dostaje +100 do piękności. :)

Bezpośrednio połączony jak? Wtyczką czy kable idą do środka zasilacza?

To jak na pro usera przystało zapodaj teraz swoim zdjęciem. :)

Zapewne łożysko jest już dojechane i wiatrak nie trzyma odpowiedniej pozycji podczas kręcenia, przez co wpada w wibracje. Przywal w dziada, spróbuj dokręcić wiatrak, tudzież jakoś wytłumić wibracje poprzez hmm zamontowanie gumowych podkładek między wentylatorem a jednostką. Ostatecznie wymień wiatrak lub cały zasilacz.

Moim zdaniem ciekawsze artykuły są na gamasutrze. Dziękuję, do widzenia. :)

Sądzisz, że do takowych się zaliczasz? :)

Doom akurat też ma gameplay w 3D, ponieważ nie ustrzelisz potwora będącego mocno wysoko nad Tobą, tak samo będąc na schodach strzelasz w schody, a nie to co jest na ich końcu. To że pociski lecą w potwora będącego wyżej, ale w zasięgu wzroku, nie oznacza już zaraz, że rozgrywka toczy się dwóch wymiarach. Po prostu jest to kompensacja niemożności poruszenia głową w górę / dół. Całkowity gameplay 2D jest natomiast w Wolfenstein 3D.

Ja właśnie bardziej wolę poczytać to co się komu śniło.

Czy przy każdym temacie o snach musi być zjechany wątek na LD i OOBE?

Na jaki socket?

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Intel...microprocessors Po mnożniku i szynie FSB sądząc - są to northwoody 130nm.

Opera 11 tez ma adblocka.

To że Psichix pozwolił założyć temat, to nie znaczy że i ja pozwolę. Równość dla wszystkich.

Do kitu pomysł, ponieważ do redakcji lub moderacji dostają się osoby ocenione przez nas jako najbardziej pomocne, więc nie dziwi mnie fakt, że w tej ankiecie są osoby głównie z kadry zarządzającej. Jeżeli ktoś jest baaaardzo pomocnym użytkownikiem, to prędzej czy później jak dojdzie do rotacji u władzy - dostanie się tam na nasze zaproszenie. :)

Ja mam kolokację w jednej z najlepszych polskich serwerowni, więc mogę sobie pozwolić na ekstrawagancje. :)

Ty nie, bo nie masz co hostować. To wszystko zależy od oferowanych usług. Na co dzień działam w drugiej pracy z win2003 + Oracle i działa wyśmienicie. Ba.... nawet operuję windowsem 2000 server z jeszcze jednym Oraclem i żyję (mimo, że win2000 to zabytek klasy zerowej). Ogólnie na dekstopy preferuję windowsy, a na serwery linucha, jednakże nie przeszkadza mi gdy mam do czynienia z odwrotną sytuacją. Ceniłem sobie ubunciaka na lapiku, ale windows to windows. :P Windowsy serwery świetnie się nadają do infrastruktury intranetowej, natomiast do internetu też, ale trzeba dobrze skonfigurować zabezpieczenia i usługi (jak i w linuksie zresztą).

Ja mam w swojej firmie paręnaście maszyn serwerowych z debianami lenny, a dzisiaj przyszła do mnie kolejna maszyna z UK i leży sobie na kartonie za moimi plecami. Dostałem gratis windows 2003 server r2 i z tego powodu cieszę się jak dziecko. :>