Przyjemna! Strasznie przyjemna! Mało gier potrafi mnie teraz zadowolić, a tej się udało. Szczerze mówiąc na zwiastunach i screenach nie przekonywała mnie ta gra ale jest mega odprężająca. Streamowałem ją znajomym i przynajmniej jedną osobę przekonałem do kupna, a oglądało aż dwóch.
+ grafika - nie ma się do czego przyczepić, jest prosta, ładna i łatwa w odbiorze. Co do mnie przemawia najbardziej to kolorki. Są jakoś tak dobrze dobrane i miłe dla oka.
+ muzyka - tak samo, mocno poprawna. Powiedziałbym że lekko jazzowa, ale nie znam się na muzyce.
+ wydajność - ekhm... xD no może oprócz tego, że na wczytywaniu mapy świata jest na chwilę zwiecha i kółeczko windowsa, tak jakby gra załapała crasha
++ polski język! - no szczerze spodziewałem się tylko angielskiego.
++ gameplay - istnieje pewna gra o budowaniu domu i pewnie była jedną z inspiracji, ale The Tenants to faktycznie coś innego i poczułem to dopiero ogrywając triala. Mi i w szczególności znajomym bardzo podobał się system oceny, czyli te emotikony. Możliwość dopasowania obiektów też jest fajna, bo na pierwszy rzut oka nie widać siatki do której przylegają, bo jest bardzo gęsta. No i mocno podoba mi się oznaczenie mebli które mają być wykorzystane i nie trzeba najeżdżać na każdy z nich, żeby zobaczyć czy to ten dobry.
Wyremontowałem jak narazie trzy mieszkania, nie wiem ile mi zostało. Jedyne niedociągnięcie jakie zauważyłem, to pierwsza linijka w opisie prysznica, które wygląda jak jedno słowo.