Skocz do zawartości

propaganja

Użytkownicy
  • Postów

    3 388
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez propaganja

  1. propaganja

    Wasze ulubione filmy

    dla mnie pulp jest odrobine lepszy, co nie zmienia faktu ze fight club jest jeszcze lepszy :) las vegas parano też konret.
  2. propaganja

    Wasze ulubione filmy

    zdecydowanie: fight club oraz: pulp fiction a nieco niżej: http://www.youtube.com/watch?v=QvoKT481EmU reservoir dogs snatch http://www.youtube.com/watch?v=KZh33gGK3Y8 lock stock and two smoking barrels nic śmiesznego
  3. propaganja

    Efekt Plam w PSD

    link do pędzla? O_o
  4. propaganja

    Galeria Grafik

    no wlasnie na yt nie bede wrzucal żadnego rodzaju work in progress z filmu, dopiero będę się tam pucował z trailerami jak film będzie cały. Dlatego te wszystkie send spacy to gmclanowy exclusive :]
  5. propaganja

    Galeria Grafik

    jeden dzień roboty, pływająca goła pani: http://www.sendspace.com/file/hl5n62 jak ktoś sie boi cycków to powiedzmy że 18+ rozmiar: 217 kb czas: 5 sekund
  6. propaganja

    Szukam grafika

    pixel art czy może być z photoshopa?
  7. propaganja

    Galeria Grafik

    poprawione, myśle że tym razem wypas: http://www.sendspace.com/file/a2jpvt
  8. propaganja

    Galeria Grafik

    wrzuciłem w shoutbox, ale co tam niech będzie i tu: http://www.sendspace.com/file/2zn1kx filmik 5 sekund, 0,5 mb, pierwszy dzień zabawy nowym tabletem.
  9. zależy co rozumiesz pod pojęciem mogę
  10. patrz lolik to: http://www.sendspace.com/file/uqf9jz Jakby wypieprzyć te trzaski mikrofonu, dodać muzyczke i dzwieki to po ludzku by to wyglądało. A to 3 minuty roboty, jeszcze ograniczony tym że siostra młodsza śpi w pokoju obok co uniemożliwia darcie mordy. A co dopieo jakbys mial kilku aktorow i sie do tego przyłożył. Ja jakbym robił serial (w sumie robie film wiec coś w podobie) to bym sobie nie ograniczał perspektyw jakimś gównianym programikiem :)
  11. w tym wypadku nie, 9 czy 10 bodajże :]
  12. tak, jeden :) tyle wytrzymałem. Graficznie i pod względem fabuły zero zarzutów, dobra robota.
  13. jakbyś zmienił to dopiero by przybyło widzów, ale dobra już nic nie móóóówieee.
  14. Wiesz, był taki serial southpark który w pierwszym sezonie układali z wycinanek z kolorowego papieru, wyglądało jak wyglądało, ale serial był fajny, miał wielu fanów. A później wychodzi film southpark i nowe sezony w których zastosowane są efekty komputerowe (realniejszy ogień, krew, przejścia w 3d i płynniejsze ruchy), myślisz że komuś to przeszkadzało? Że chociaż jedna osoba chciała z powrotem serial z wycinanych karteczek? Jeśli coś poprawiasz na lepsze, to ludziom się to bardziej podoba, nie wiem czemu ktoś miałby zwątpić. A Napewno doszli by i nowi widzowie. Sytuacja którą opisałeś miała by miejsce gdybyś z normalnego dubbingu przerzucił się na Ivonę - jak najbardziej, ale na odwrót? nie ma szans.
  15. nie przez to obrywają, Obrywają przez lenistwo i przez wybór najgłupszego i jednego z gorzej brzmiących z możliwych sposbów na dubbing :) ale już nie chce mi się o tym gadac jak i tak nie zmienisz ;]
  16. Problem w tym lolik że w serialu wszystko oprócz ivony jest na miejscu, więc nie ma co krytykować. Tym bardziej żal że tyle roboty idzie się... przez dziwny gust Twój i geniuszy z yt :) A starałem się przekonać w sposób nie złośliwy ;] Nie udało się, trudno, ide na browar. Nie bójmy się zmiany na lepsze jak to było w jakimś lipnym kawałku z poprzedniego tysiąclecia.
  17. popieram. Krytyka to krytyka, wg mnie ivona zabija totalnie klimat i z fajnego serialu robi się serial nie fajny, Ivona + audacity/nero wave zawsze lepiej niż ivona na sucho, a juz najlepiej byloby wypieprzyć tą ivone w piz*du i nagrać nawet na głupim mimkrofonie za 5 zł jakiejkolwiek jakości dialogi nagrane przez człeka. Ale że tego nie zrobisz jak już zaznaczyłeś panie loliku tak ja niestety odpadam jak i wielu innych widzów obdarzonych mniej lub bardziej wrażliwym słuchem, bo o ile wrażenia wzrokowe mogą być całkiem ciekawe to po prostu słuchać się tego nie da, taka smutna prawda. Tylko nie żal się do ludzi i nie naskakuj na nich z powodu te im sie iwoniasz nie podoba, bo jeśli istnieje w ogóle takie coś jak obiektywizm to zdanie 'teksty nagrane ivoną brzmią do dupy" powinno sie znaleźć w wikipedi jako idealny obiektywizmu przykład . <--- to jest komentowanie, nie obrażanie. prośba, nie odpisuj mi tylko: bo i tak nie oglądam z wyżej wymienionych powodów, ale spróbowac przemówić do rozsądku zawsze warto :)
  18. Bo nie umie klepać, tak żeby im sie to podobało :P
  19. korodzik zdradziles wszystkim zakonczenie filmu :(
  20. 70% filmu to będą jednak dialogi i sprawy czysto fabularne nie akcja, więc staram się nakreślić charakterystycznych bohaterów, łączących brutalny i niebezpieczny świat z czarnym humorem
  21. Jest biskup klepiący zakonnice po dupach i bijący rekordy na pół litra, zgrzybiały sparaliżowany starzec - król - którego jęki rozumie tylko jego 12 letnia wnuczka, przez którą wydaje wszystkie rozkazy (a ludzie zaczynają sie zastanawiac czy to nie wnuczka czasem rządzi a król tylko pluje sobie w brodę i stęka), Albercik, olbrzym z umysłem pięciolatka, który jednym palcem zdmuchnał by pudziana, ale nie lubi się bić, za to chętnie zatańczy czy zaśpiewa , Borys, brutal, miłośnik tortur, abstynent, od kiedy się okazało że kiedy Borys się napije zaczyna żalić się i płakać jak dziewczynka, a to wszak takiemu brutalowi nie przystoi, no i wielu innych interesujących jegomości z jednookim sadomasochistą w lochu na czele Acha i fymyk2 jest że tak powien nieaktualny, wątpie żeby któraś ze scen z niego znalazła się w wersji finalnej/
  22. z krasnoludów elfów, czarów, a tym bardziej homoeseksualizmu i innych dziwactw chyba jednak zrezygnuję :D Ale bez paniki takie postacie jak Albercik czy Borys uratują sprawę, a zack zawsze można zmienić na coś bardziej ojczystego :D Do tego wpadla mi w łeb koncepcja żeby przez cały film nie pokazać mordy głównego bohatera, ale jeszcze zobaczymy coz tego wyjdzie
  23. nowa gra? Kontynuacja? To brzmi jak single player, yeeeeaaaaaahhhhhh :D
  24. jako że w końcu wykoncypowałem główny zarys fabuły opisze go tu w skrócie: Zack (no dobra to imie wymyslilem przed sekundą, może się zmienić) jest młodym szlachcicem, posiada swoją własną piekarnię, studiuje wiedzę ogólną w uniwersytecie imperialnym, i wszystko układa się cacy, dopuki nie przychodzi wojna. Heretyckie Wojska, Czarni, najeźdźcy z północy, demony z Heiru, jak zwał tak zwał, w kazdym razie najeżdżają tereny sojuszników imperium, wielu z tego sojuszu odchodzi, o tym akurat pisac nie bede bo nie to najwazniejsze. W kazdym razie Hakam, miasto w którym rozpoczyna się akcja (i rodzinna miejscowosc Zacka) prawie odcięte od zapasów spoza miasta (jak wiadomo wojna nie sprzyja handlowi, a tym bardziej import/export przez granice wroga) popada w bide i anarchie, lord Gaspar zgarnia wojsko idzie w bitke, a wmieście dzieje sie wola nieba. Wtedy wielką swoją szanse widzi Gorbb - szefuncio miejscowego gangu 'szabli' budzą postrach, i sciągają haracze od kogo i skąd tylko sie da, no nie ważne w kazdym razie kiedy szable Gorbba wpadają w odwiedziny do piekarni Zacka zaczyna sie burdel. Zack mimo że jest zwykłym studenciakiem zgrywa kozaka, twierdzi że żadnego haraczu nie da, bo jakim to prawem. Szybko poznaje prawo pięści, kiedy szable raz po raz pustoszą jego dobytek, okradają i odstraszają kupców. dostaje po mordzie, i w końcu ucieka. Jako że nie ma za bardzo gdzie się podziać zaciąga się do wojska. Nigdy nie miał broni w ręku więc trafia do najparszywszej z parszywych jednostek gdzie z dzidą w ręku stoi w pierwszym rzędzie. Potem mamy sympatyczną scenę jak Zack próbuję wszystkimi siłami zabić chociaż jednego wroga, niestety bezskutecznie, pecha ma chłopak. A pech ten objawia się najbardziej wtedy kiedy Zack podnosi z ziemi hakownice i sprawdza swoje zdolności jako strzeleć. Niefart chciał że przypadkiem zastrzelił swojego dowódce, setnika wojsk imperium wielokrotnego weterana największych bitew ostatnich lat, ukochanego wielkiego dowódce imperium. Zack szybko zostaje uznany za szpiega, wroga, i psiego ch**a, i znowu musi uciekać. I teraz ścigany uznany za wroga własnego narodu, a także przez upartego lecz sparaliżowanego w 90% króla Jana Szaląga , który poprzysiągł dorwać i wypchać siarką i prochem strzelniczym naszego glownego bohatera - a to głównie za to że ukochany dowódca imperium był - w wyniku braku męskich potomków króla Jana - głównym pretendentem do tronu. Więc Zack znajduje się w dupie, wszyscy na niego polują, nie ma dokąd się udać, do tego spotyka swój niegdysiejszy obiekt westchnien, tajemnicza czarnowłosą lasencję która zdaje się coś ukrywać, i to coś kozackiego. A stąd już blisko do ratowania świata, a przynajmniej jego małej części.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...