Wyląda to super , grafika i klimat mi się bardzo podobają.Ale gameplay wg mnie jest na chwilę obecną tragiczny.Strasznie słaby system kolizji kładzie całą rozgrywkę, uderzenia zupełnie bez mocy- nie wiadomo czy to walka czy jakiś balet.Nie widzę tutaj żadnej przyjemności z gry-na chwilę obecną- bo widzę też ogromny potencjał- można z tego zrobić coś naprawdę dobrego.Jakby wrzucić na tą grafikę silnik walki od gry Adriana to zrobiłoby się naprawdę ciekawie.Póki co
-kolizje- bardzo często nie wiadomo czy przeciwnik uderza,czy trafia i co w ogóle się dzieje
-efekt uderzenia (niech postać jakoś zareaguje na to że została trafiona-niech cios ją odepchnie itp)
-chaos- przydałoby się więcej taktyki -teraz wygląda na walkę prawie na ślepo
-fikołki- mniej tego,każda postać w co drugim ruchu robi salto albo przewrót w przód.Aż się prosi o wyważoną walkę jak pojedynki z "Potopu".
W grze 2D z widokiem z boku zamiana pozycji jak w Dark Souls (za wroigem,przed wrogiem i tak w kółko) zupełnie się nie sprawdza-nie wiadomo co się dzieje
Jako projekt super-jako gra zmieniłbym 90%