MaxGaming

Kolejny.... Kurczę, czy to jakiś challange dla każdego nowego użytkownika, żeby zrobić jak najgrubszy odkop? Spojrzałeś na datę? 2010...

Ale to pewniak? W takim razie jeżeli stworzę sprite i podmienie go w czasie gry na taki z dysku, ale sprite już istniał to co wtedy?

No właśnie zależy jak rozumiemy dodać do zasobów. Jeżeli tak, że dodanie sprite funkcją w czasie gry to dodanie do zasobów to ok, gorzej jeżeli tak jak Lord piszę już nie przywrócimy. Swoją drogą, gdy dodajemy sprite funkcją w czasie gry, to on jest jakoś dorysowywany do texture page, czy jak to wygląda?

No dobrze, ale jeżeli chce, żeby grafiki mogły być zamieniane bez rekompilacji biniarki, a co ważniejsze bez posiadania w ogóle projektu to wczytywanie z dysku niektórych grafik jest mi niezbędne. Co do rozmiaru texture page'y to nie sądzę by była narzuca ona co do grafik z dysku, bo byłoby to okropne rozwiązanie. Oczywiście postaram się zrobić jaknajwięcej grafik w jednym pliku dla pewności, ale nie sądzę.

Zaciekawiłeś mnie tym, bo nawet nie wiedziałem o takiej funkcji(ja wciąż działam głównie na patentach z 8.1 mimo, że używam od dłuższego czasu już GMS :P). W każdym razie, skoro grafiki są zapisywane jako całe texture pages to wczytuje z nich do ramu poszczególne, potrzebne fragmenty(pojedyńcze sprite'y) czy po prosu potrzebne texture page'e, w których jakieś potrzebne grafiki się znajdują? I drugie pytanie to jak ta funkcja czyszcząca ram działa z grafikami czytanymi z dysku. Rozumiem, że po tej funkcji trzeba samodzielnie wczytywać od nowa z dysku wszystkie grafiki, bo te też się usuwają? I nie pomoże ona w żaden sposób przy grafikach wczytywanych z dysku(z dysku mam namyśli z jakiegoś dołączonego pliku, a nie z biniarki)?

@Gnysek: Jasne, tyle, że ja właśnie chciałem odczytać plik z folderu z grą, ale nie wiedziałem, że gdy zostanie taki sam utworzony(w sumie to sam się utworzył i później się zorientowałem, że takowy tam jest, ale nie istotne) w local, to już z folderu z grą nie odczyta. Ale już dałem radę, szkoda tylko kilku godzin które straciłem na debugowanie w poszukiwaniu problemu :/ @3F: No tak, ale te zabezpieczenia denerwują. W GM8.1 nie było takiego kombinowania i działało wszystko :/

Jak wczytać dane z pliku tekstowego dołączonego do gry(included files)? Teoretycznie, gdy biorę, show_message(working_direction) otrzymuje folder z grą. Lecz, gdy wybieram ścieżkę working_directory+"\DATA\Main.VDAT" podczas wczytywania pliku tekstowego - wczytuje mi z innego miejsca. Wpadłem na pomysł, że podczas zapisu w debugerze wyskakuje gdzie plik został zapisany - "Output file is C:\Users\Black\AppData\Local\Grar\DATA\Main.VDAT", Gdy wpiszę po prostu "\DATA\Main.VDAT, lub ".\DATA\Main.VDAT to szuka w... C:\DATA xD Nie kumam jak GM zapisuje te plik. Po prostu chce mieć bazę z parametrami pojazdów w grze w folderze z grą i z tego miejsca wczytywać, coś kiedyś w dokumentacji GMSa czytałem, że działa on w jakimś sandboxie czy coś, ale nie kuma tego i myślałem, że jak jest plik w included files to normalnie otworzy :/ Co robię źle? @e: w innym projekcie też w GMS mam tylko wpisaną nazwę pliku "plik.roszerzenie" i działa gdy jest w included files, a w tym projekcie usunąłem nawet, bo pomyślałem, że może źle podfolder adresuję, ale nadal otwiera z jakiegos locala(bo otwiera plik, ale nie ten co ma w folderze z grą, ale taki który kiedyś zapisałem funkcją write_text[,,,] a nie ręcznie i wrzucilem w included. Już sam nie wiem co może być nie tak, skoro tam działa, a tu nie, bo wczytuje z locala jakiegoś :/ @ROZWIĄZANIE: Wiem! Po długim próbowaniu wszystkiego z desperacji odkryłem w czym rzecz. Po pierwsze drobny błąd "DATA\Main.VDAT", bez "\" z przodu. Ale główny problem polegał na tym, że gdy zapisujemy plik tekstowy, zamiast w folderze z grą zapisuje się w folderze gry w local app_data. No własnie, ale co to ma wspólnego z odczytywaniem skoro w innym projekcie odczytywanie działało? Ano zacząłem nad tym się zastanawiać i pomyślał, że dziwne, że cały czas czyta ten plik z local, który kiedyś zapisałem używając funkcji file_text_write(...). Usunąłem go i cały folder z Local z grą i... i nagle GMS zaczął czytać z folderu z grą pliki. Czyli o ile wysunąłem trafne wnioski to jeżeli istnieje ten plik(plik o tej samej nazwie) w folderze gry Local to ni diabła nie otworzymy z folderu z grą, chociażby nie wiem co próbować. Trzeba go usnąć ręcznie i nie zapisywać go przez grę o ile to możliwe(ponieważ ta funkcja zapisuje zawsze do local, a nie tam gdzie byśmy pewnie chcieli). Może ktoś w przyszłości będzie miał ten sam problem i to mu pomoże :) Nie mam bladego pojęcia kto ma tak ułańską fantazję w YoYo(już właściwie GMS nie należy do YoYo chyba? Czy to całe YoYo zostało wykupione? W sumie nie istotne...), ale dzięki nim mam kilka h w plecy :/

Shader generujący obrazy warte tysiące - a co tam - miliony dolarów? I must have this shit, niggaz!

Może pokaż ten sam obraz bez Twoich maginczych shaderów, bo nikt chyba nie wie gdzie ten shader i co robi xD

Wszystko, wszystkim, ale taki spam mogliście sobie darować :) @I am Lord: W jakim sensie kompilację GMa? Że exeka GMa, czy kompilacje wykoncypowane przez GMa? A jeżeli to drugie to w jakim sensie cały projekt poszedł? Zrobiłeś exe-ka, usunął, a projekt też?

Tak, bo GML to tylko język skryptowy, którego możliwości samego w sobie są nie porównywalne do najpopularniejszych języków programowania ;)

Usuń... Nie pliki, a Avasta ;) Mam na niego alergie przez to, że kiedyś przynajmniej słynął z tego, że widzi wszędzie wirusy, oprócz plików gdzie wirusy są faktycznie. Chronić praktycznie nie chronił, ciągle przeszkadzał wykrywając coś bez powodu i żarł zasoby jak szalony. Nie wiem jak jest teraz. W każdym razie o ile pobierasz z oficjalnej stronki to nie masz o co się bać ;)

To inne silniki, dlatego jest dla Godota osobny dział ;) GMClan jest przede wszystkim o GMie, ale jak spojrzysz na działy to zauważysz, że nie tylko ;)

Jest info na forum, że nie powinno się odsyłać do Google'a, ale na prawdę mogłeś przynajmniej tyle się natrudzić i wklepać w google przed napisaniem postu :D http://www.godotengine.org/

W radomiu niby za kilka dni ma być, ale na evencie 10 osób. Pewnie będzie masakra, bo gdyby nie GMClan też bym nie wiedział, że coś takiego jest xD Więc chyba nie idę xD

Po pierwsze - zrób cały ten dolny interface w jednym obiekcie - optymalnie kilkakrotnie, a i łatwiej będzie zmieniać go. Po drugie - nie widzę problemu. Zakładam, że albo używasz mouse_check_button, zamiast mouse_check_button_pressed/released, albo nie usuwasz starych instancji. Jeżeli już robisz w osobnych obiektach(chociaż to bezsens) to zrób sobie parenta, i usuwaj po parencie będzie Ci łatwiej ogarnąć. Jednak zrób w jednym obiekcie i po kłopocie. Tylko rysuj odpowiedni przyciski zależnie od zakładki i odpowiednio interpretuj naciśnięcia. Poza tym, który to już Twój klon Darkorbit, i który już rok siedzisz nad tymi klonami z których nic nie wychodzi? xDD Plus za wytrwałość, ale minus za głupotę i uparcie się, żeby zacząć od wielkiego projektu. Kolejny minus za kserowanie już działającej gry. Ile już klonów ma ta gra(i to bardziej udanych, chociaż wszystkie są strasznie źle napisane)? Nie zrozumiem Twoich zapędów i kilku innych forumowiczów z MPC w tworzeniu klona tej gry xD

Dodaj global. przed zmienną za każdym razem, albo zdefiniuj ją jako globalvar nazwa_zmiennej jednorazowo i będzie globalna już ;)

Nie znam się na rynku pracy, to od razu zaznaczę, ale tak patrząc na tą listę to na logikę wydaje mi się najlepsze albo dziennikarstwo i komunikacja społeczna, albo turystyka historyczna, ale chyba to pierwsze. Tyle, ze to tylko na logikę rzecz biorąc, bo jak mówiłem nie mam pojęcia o rynku pracy :D

Szczerze to McMaciej Cię zmazał nieźle xD Fakt, że Twój post nic nie wniósł Vader, oprócz tego, że zwyzywałeś, jak już go karcisz to chociaż mu przy okazji pomóż. Nie zgadzam się też, że od razu musi wszystko sam robić. Moje początki w GMie wyglądały tak, że kopiowałem kod, albo używałem gotowców i próbując coś zmienić rozkminiałem co jak działa, co się stanie jak coś zmienie itp.. Poza tym nie wiem o jakim gotowcu mówisz, jedyne co mógłby sam tutaj zrobić to pogrzebać w dokumentacji, ale pewnie by i tak się zniechęcił, bo za wiele by nie zrozumiał, a przeczytałby tony tekstu. Co do Twojego problemu McMaciej - to jeżeli masz kod na pasek życia to w miejsce x i y - pozycji w których rysowany jest pasek wpisz odpowiednio view_xview i view_yview.

Aha, no słyszałem, że Ci z patrolu to spoko ludzie, ale mam nadzieję, że na nikogo nie będę musiał się tam irytować ;pOK, więc chyba pojadę, ale nie wiem, czy w tym, czy w następnym roku. Dzięki za pomoc.

Na koncert mogę pojechać po prostu, dlatego jak mam się na jakiś festiwal wybrać to musi być on na prawdę tego warty ;) Nie mówię, że YelaWolf tego wart nie jest np., ale chodzi mi o co innego jednak... Ale odpowiadajcie Boadowi, bo to jego temat, a każdy piszę off topy same ;p

Czy to nie Ty post wcześniej zjechałeś mnie za mówienie o "tych rzeczach"? :P I mówisz teraz o HH Kempie jak rozumiem(bo Ostróda jest w PL, chyba) jak dedukuje? Ten festiwal(HH) też mnie ciekawi, bo to zdecydowanie jest mój klimat muzyki ;p Tylko Woodstock jest przedstawiany jako bardziej wyjątkowy. Co do HH, czyli tam same objarusy tak podsumowując? Aha i w PL nie można POSIADAĆ, a co może prokurator odstąpić od karania przy niewielkich ilościach na własny użytek. Posiadanie, a konsumpcja nie zawsze muszą się łączyć, a tym bardziej, że nikt Cię nie ukara za coś co już splunęło ;p Dlatego nie wiem, czy to takie wyjątkowe, skoro w Polsce mimo, że niby posiadanie jest zabronione pali się tony, podobno nawet sporo więcej(oczywiście biorąc pod uwagę różnice w ludności) niż w Czechach xD Dlatego Boad mówi, że Ostruda to samo, a nawet więcej jarania tylko muzyka inna xD @e: Swoją drogą niby nerdowskie forum, a wszyscy chleją, palą, palą, ćpieją, wciągają i nie wiadomo co jeszcze ;p

Nie jestem, palenie to naturalna, zdrowsza alternatywa alkocholu i co tu rozkminiać ;p Pytam tutaj, bo ktoś wspominał o woodstocku kiedyś, że jedzie jak dobrze kojarzę, na shout'cie w zamierzchłych czasach ;p Dlaczego chce w takim razie jechać? Pytałem właśnie, czy w takim razie warto tam jechać, ponieważ słyszałem, iż woodstock różni się znacząco od każdego innego festiwalu w tej części europy, a większość osób jedzie tam mimo iż nie słucha tej muzyki i pytałem kto był i jak jest na prawdę. Chodzi o ten specyficzny klimat pokoju, otwartości itp o którym słyszałem. Zresztą możesz przejrzeć po prostu posty - dużo ich nie ma, może trochę długie czasami - ale chyba już wiem, że warto. Utwierdziliście mnie w tym przekonaniu :)

Temat jest o tym, że nie siedzę w tych klimatach, lekko w regge co najwyżej ;p Ale fakt, temat się sztucznie wydłuża ;p Póki co to chyba wiem wszystko co chciałem :)

Ale mówi właśnie, że gdyby zmieszał to by zarzygał, ja tak przynajmniej rozumiem :D Co do patrolowców to co masz na myśli? W sensie chodzi o jakieś specjalne czynniki?