Głupie rozwiązanie. O wiele lepszym jest powiedzieć: "Dziękuję, nie przyjmuję mandatu, ponieważ nie złamałem prawa, a przynajmniej nie zostało mi to udowodnione". Zabierają cię na komisarjat, odbierają rodzice i problem z głowy :) :) .
Naprawdę myślisz, że byłbym w stanie ryzykować tyle czasu tylko po to, by udowodnić swoją nieprawdę :) ? Zwłaszcza, że gdyby mi się nie powiodło, zapłaciłbym już sporą sumkę.