
Caporegime
Użytkownicy-
Postów
603 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Caporegime
-
super kapelusik. za to te poliki nazbyt kanciaste no i czemu on ma "nadruk" z zębami?
-
no/sir/z/margo/może/przesadziłem/ale/call/dwójka/najlepsza/część/z/serii/a/kurnik/jest/######sty
-
margonem/call of duty 2/kalambury na kurniku?
-
Pan numer dwa wymiata, pierwszy trochę dziwny, nie wiem dlaczego po prostu mi się nie podoba.
-
że co proszę? błagam, powieś się jeśli , , TO lub jest dla ciebie prymitywniejsze od TEGO, , ewentualnie . No ale dobra, inteligentne składanie tekstów i godziny pracy nad bitami się nie liczą... Przesłanie to (przynajmniej dla mnie) nie jest najważniejsza rzecz, bo wybacz, chyba w muzyce liczy się przede wszystkim przyjemność słuchania? Dlatego też u mnie w głośnikach wciąż leci i .
-
chodziło mi bardziej o fall of
-
no właśnie, takich widzisz, a nie widzisz normalnie wyglądających ludzi którzy po prostu słuchają Firmy na słuchawkach/u siebie w domu. Dlaczego ich nie widzisz? A no bo są normalni.
-
A tak wracając do tego co ktoś skrobnął ze dwie karty temu - co jest komercyjnego w utworach pona? jak dla mnie to najbardziej nie-komercyjny raper w Polsce (no, oczywiście oprócz tych nieznanych którzy nigdy nie wydali legala)
-
mimo wszystko największe emocje są przy niedokończonych grach gmclanowych
-
niezbyt trudne, choć tak gdzieś pod koniec LS/początek SF ręce świerzbiały do kodów :D ja się wzruszyłem kiedy w Callu 2 obroniłem wzgórza 500. a strach? no, obsrałem zbroję po hełm w dwóch przypadkach. pierwszy w raymanie dwójce, mapa bodajże nazywała się "moczary przebudzenia", chodziło o taką krainę typka który miał jedno wielkie oko i kapelusz, trzeba tam było zwałkować... nie wiem, eliksir złych snów? drugi przypadek w diablo II, przy podchodzeniu do mefisto. no i niezapomniane chwile stresu w hitmanie silent assasin (cholera, wszystkie gry w tym poście to dwójeczki) kiedy cudem unikało się alarmu :/ nowsze też są fajne ale nie trzymają już takiego klimatu E: w thiefa nawet nie miałem przyjemności jeszcze zagrać, kiedyś (jak jeszcze nie umiałem sobie odnaleźć WSAD na klawiaturze więc siłą rzeczy nie umiałem sobie poradzić - jakieś 5 lat?) patrzyłem jak brat gra to bałem się bardziej od niego kiedy zakampiony pod schodami czekał aż jacyś rycerze przejdą :) wyciągnął miecz a ja cały czas błagałem żeby to schował bo się błyszczy i go znajdą .
-
Dłuższy czas nie zaglądałem, ostatnio dłubałem przy budowaniu jakiejś tam części świata i tworzeniu, a raczej wybieraniu postaci.
-
Dłubię troszkę. Chodzi Ci o to żeby (konkretnie chodzi mi o jelec) stopniowo robić go na coraz ciemniejsze odcienie szarości?
-
Troszku liniami, troszku ołówkiem. Jezu, 10x10? Ja to jeszcze powiększyłem specjalnie. Wzorowałem się na szabli wiszącej na ścianie, ale jednak widać pewną różnicę :)
-
Moja pierwsza zabawa z pikselkami. Wiem że brzydkie i że w ogóle, tego nie musicie mówić. Podpowiedzcie raczej jak to poprawić. cholera to naprawdę wygląda okropnie
-
k***a.. threef jest moim bratem.. miałem kiedyś takie same coś (pieprzyka?) na czole ale usunąłem, no i identyczny kształt nosa
-
ekhm ekhm panowie pozwólcie że się wtrącę No dobra, oceniajmy piosenkę po pierwszym wersie - ale czy tedzik zaczyna lepiej ze swoim "ta aha aha no tak właśnie tak no no"? Szczerze mówiąc też się zdziwiłem tym "gorący jak strumień moczu", ale jakby nie patrzeć to oryginalniejsze niż gorący jak wulkan czy inne słońce. o, święte słowa! i niech żywym przykładem będzie will smith (oj, chyba inaczej się pisze to nazwisko)
-
propa dobrze mówi. słuchalne nawijki tedzika można policzyć na jednej ręce (jednym palcu?). jeszcze nie widziałem dobrego polskiego dissu, za to amerykańskie (niektóre) prezentują całkiem niezły poziom zarówno pod względem tekstu jak i muzyki. dla przykładu Acknowledge Masta Ace'a.
-
VNM? Mes? Jacy z nich raperzy... B.R.O. niby ładnie składa rymy ale widać jakie ma parcie na "sławę", od samego początku przed rymami wstaweczki "tak, właśnie tak ziomeczku taaak dokładnie"
-
^ehehehehe mięsny jeż, mięsny jeż, ty go zjesz, ty go zjesz :D
-
Logo w menu wygląda jakbyś dyzmku... jakby to powiedzieć... jakby ktoś zbyt "intensywnie" kontemplował piękno loga onego. żałosne, wiem
-
ja się bawiłem na początku 800x600, zależy od wielkości spritów i jakby to powiedzieć rodzaju gry. Na jakąś niezbyt zaawansowaną technicznie przygodówkę nieduży ekran będzie jak znalazł moim zdaniem, jeśli usuniesz windowsową ramkę.
-
najprościej byłoby sprawdzić u siebie a nie pytać na forum czy coś będzie działać.
-
No cóż, wypadałoby wrócić do pracy. Myślałem nad lekką zmianą (oho, ten znowu zaczyna) ale tym razem nie w widoku (uff), a w kwestii fabuły. Mianowicie zrezygnowałbym z jednego bohatera w jednym scenariuszu, tylko gracz mógłby stworzyć, a właściwie wybrać postać w taki sposób: KROK 1. Ma do wyboru pochodzenie. Nie będą to zawsze państwa, czasem jakieś mniejsze regiony (Korona, Litwa, Ukraina, Francja, Turcja, Wołosza). KROK 2. Gracz wybiera specjalność swojej postaci. Prawdopodobnie dla każdego pochodzenia będą się nieco różnić (tak jak dla Korony będziemy mieli specjalności typu machanie szabelką i mocny łeb, tak Francuz będzie mógł wybrać matematykę czy obycie dworskie). I działa to tak że po wybraniu Litwy przechodzimy do rooma specjalności dla Litwy. Po wybraniu specjalności Szermierka przechodzimy do rooma w którym dzieje się już scenariusz gry. W ten sposób będzie room dla każdego scenariusza (a że dla każdego scenariusza, to i dla każdej specjalności). Będzie to chyba nietrudne. No i pytanie brzmi, czy tyle roomów nie będzie zamulało gry? I czy to rozwiązanie w ogóle ma jakiś sens?
-
Heh nie wiem czy wypada się przyznawać, ale mi to się podoba. Znaczy się, ten świat 3D. Może nie miałeś takiego zamiaru, ale wyszło tak w miarę spójnie i staroszkolnie - tylko brzydkie są te blanki na murach, tekstura źle się ułożyła.