-
Postów
1 095 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez exp
-
ja dzisiaj osiągnąłem szczyt swoich możliwości graficznych B)
-
cieszyłem się jak głupi, ale mi nie działa :(
-
wciąż wygląda kanciasto, dodaj jakieś zaokrąglenia na rogach. no i co to jest to zielone na ścianach?
-
przypomniałeś mi, że hotline miami 2 mi nie pójdzie bo mam winxp teraz będę smutny mam nadzieję, że jesteś z siebie zadowolony ot: wygląda fajnie, muzyka fajna, ale tę siatkę mógłbyś wywalić. hotline miami to moje top15 gier, więc się trochę jaram. mechanika jest podobna?
-
pewnie po prostu wrzucił na uploader o tej samej nazwie ("untitled") i teraz mu wyświetla to zamiast tego, co wrzucił wcześniej
-
wykorzystałem ten temat jako pretekst do świątecznych porządków
-
dla mnie to jest bozar
-
nie wiem, mi to na snajperkę nie wygląda, ale ja się na broni nie znam
-
wygląda jak bozar z fallouta
-
ehh pokolenie nieczytające ;_;
-
nie wiem, czym się przewija dialogi - maszowałem przyciski i jakoś dotarłem do gry po dobrej chwili. zanim się skapnąłem, o co chodzi zleciało mi trochę czasu, zacząłem wykonywać kombinacje, ale czas szybko zleciał i gra się wyłączyła. jak powiesz, czym się przewija intro to zagram jeszcze raz :s
-
w info jest błąd - poruszamy się strzałkami, nie AD (co jest fatalnym rozwiązaniem, bo żeby używać gardy muszę krzyżować ręce) e: gra łatwa, nie miałem żadnych problemów, dopóki nie natknąłem się na Turnera, który jest prawdziwym czołgiem. na początku próbowałem grać jakoś taktycznie posiłkując się moją śladową wiedzą o boksie, ale dość szybko odkryłem, że lepiej jest maszować klawisze. mimo wszystko fajnie się leje w mordy, uderzenia są satysfakcjonujące, a walki całkiem fajne. nie mam zastrzeżeń, może poza grafiką. może gra miałaby więcej uroku, gdybym kojarzył nazwiska.
-
animacje do strzelby zrobiłem w 12 sekund, żeby tylko ją wsadzić na szybko do gry :/
-
na 99% już tego nie ruszę dalej
-
wrzucam tu żeby się nie zmarnowało Tytuł: Icarus 2067 Gatunek: TDS Opis: cyberpunk, świat zniszczony po wojnie, korporacje, ulepszani cybernetycznie ludzie widzieliście to w deus ex wcielamy się w cyborga stworzonego przez organizację OPF i w naszej pierwszej (i jedynej) misji mamy załatwić przywódcę gangu Dragons, który nazywa się kreatywnie Golden Dragon gra jest strzelanką, na początku mamy do wyboru trzy bronie ale tylko jedna całkowicie zaimplementowana: - pistolet - wybierzcie na początku, bo gra jest przygotowana z myślą o nim i jest jedyną w stu procentach gotową - strzelba - niedokończona - miotacz ognia - też niedokończona i można nią zabić tylko cywili Sterowanie: WSAD - chodzenie lewy myszek - strzelanie prawy myszek - celowanie R - przeładowanie (przeładowuje automatycznie jak nie ma już nic w magazynku) Q - wyciągnięcie/chowanie broni (jak już wyciągniecie to nie chowajcie, bo się buguje) F - przewijanie dialogów esc - pauza na planszy można znaleźć parę znajdziek Download: klik klik Rozmiar pliku: 9,12MB Autorzy: Programowanie: ja Fabuła: ja Grafika: ja Muzyka: ja[/size] e: zdrowych wesołych e2: grajcie w nocy bo #klimat #atmosfera #cośtam e3: wiem że jestem świetnym aktorem
-
brak oryginalnych ficzerów niekoniecznie musi być zły, gra może być najprostszą w świecie platformówką, o ile będzie solidna i satysfakcjonująca. choć oczywiście urozmaicenia zawsze są mile widziane.
-
strasznie kanciaste te poziomy. poza tym, score jest jeden ;)
-
obie gry są dobre, ale jednak szmalu przykuł mnie na dłużej no i jest większy związek z tematem
-
chyba jestem za głupi, nie mogę przejść pierwszego etapu :( e: udało mi się, zobaczę gdzie teraz się zatnę dobór muzyki niestety niezbyt dobry, pasowałby do gry zręcznościowej, nie logicznej e2: na etapie 5. chyba znalazłem buga, bo mogłem ruszać się równolegle z przeciwnikami e3: na etapie 7. to samo, a gdybym się nie ruszył, strażnik dogoniłby mnie - więc udało mi się przejść dalej dzięki bugowi :< e4: dobra, chyba mogę coś więcej powiedzieć o grze. zasady na początku wydawały mi się dosyć skomplikowane, mogłeś zrobić jakiś szybciutki samouczek, żeby się to jakoś poukładało w głowie. sama gra mnie wciągnęła, mimo, że nie lubię gier logicznych, bo zazwyczaj jestem w nie cienki i czuję się głupi. pochwalam sam pomysł, aby na taki temat zrobić turową grę logiczną. oprawa jest średniawa, te sprajty mogłeś chociaż jakoś obrobić, ale to detale. rozbudowałbym trochę kolorystykę, bo na większych poziomach nie widać od razu jak na dłoni, które budynki są połączone mostami.
-
tak tylko wyręczę vadera i przypomnę, że twój głos się nie liczy
-
tak na szybko dobiłem do 31. podoba mi się grafika - prosta, ale schludna, w ruchu prezentuje się lepiej. pomysł na gameplay może nie wybitnie niebanalny, ale daje radę, ten typ "hipnotyzującej" rozgrywki zazwyczaj się sprawdza. niestety sterowanie wydaje mi się dosyć - i tu nie wiem jak to ująć, może mało responsive? generalnie chodzi o to, że czułem, jakbym nie miał pełni kontroli nad postacią (w negatywnym znaczeniu). poza tym trochę przekombinowane jest to, że możemy poruszać się horyzontalnie w skali jednego parapetu. no i związek z tematem tak trochę niezbyt :s
-
Po raz któryśtam już w tym turnieju mamy do czynienia z tym samym schematem: jedna z gier to solidnie wykonana prosta minigierka na minutkę nie starająca się być niczym więcej, druga to ciekawy, ambitny projekt, na którego jednak zabrakło trochę czasu/pomysłów. Gra Antka zauroczyła mnie antkową grafiką i generalnie oprawą, nawet mimo wkurzającej muzyki (dziw bierze, jak tak prosta i krótka gierka może mieć charakterystyczny klimat), ale jednak grałem w nią mniej więcej dwie-trzy minuty wliczając okres przyzwyczajania się do specyficznego dosyć sterowania - niestety, brak jakichkolwiek urozmaiceń dla tego typu gry jest jak ryż dla gołębi. Z drugiej strony mamy grę Chella (swoją drogą, jak to się wymawia?) o gmclanowiczach - pomysł poruszany nie pierwszy raz (choć zrealizowany chyba jednak pierwszy). Pomijając początkowe wpadki nie jest to tak złe, jak na początku opisałem. Jest jednak troszkę bardziej złożone, niż mi się wydawało (chociaż i tak dużo mniej, niż bym sobie tego życzył :<), klikanie mimo moich komentarzy mnie nawet wciągnęło, a obecność znajomych "twarzy" z pewnością ma swój urok. Jak już wspomniałem w temacie z grą, świetnym ruchem byłoby zaczarnienie drogich opcji na początku tak, aby można je było odkrywać wraz z postępem. No i popracować nad stroną graficzną, dorobić m. in. animacje przycisków (detal wcale nie aż tak nieistotny), zmieniłbym kolorystykę na bardziej forumkową, ale ok, czepiam się teraz. Na początku byłem pewien, że zagłosuję na Antego, ale jednak się zawahałem i stwierdziłem, że gmcowy klikacz jest dość oryginalny i mimo wszystko spędziłem przy nim więcej czasu, a o to w minigrach chodzi - głosuję na chella, ale zaznaczam, że była to bardzo trudna decyzja i polecam Antemu rozwinięcie swojej gry - chciałbym to mieć w bardziej rozbudowanej wersji na telefonie do pociupania na przystanku. specjalnie nie pogrubiłem, na kogo głosuję, żeby ktoś to przeczytał
-
no w sumie przyznaję, że faktycznie wciągnęła mnie jeszcze trochę. gdyby nie to, że wszystkie karty zostają wyłożone od razu, na pewno bym przeklikał się do wszystkich tytułów. Teoretycznie masz jeszcze wolne 40 minut, możesz dołożyć jakieś odblokowywanie nowych rzeczy czy cuś ^^ e: szkoda że cytaty pod nickami nie są prawdziwe, był potencjał bekotwórczy
-
więc pomysł całkiem ciekawy, ale wykonanie zdecydowanie zbyt proste, zbyt mało opcji, nie da się przegrać ani nawet być stratnym, a można by wprowadzić jakieś urozmaicenia i "przeszkody". formuła klikaniny rodem ze smartfonowych gier też niestety średnio sprawdza się na piecu. poza tym komandor zielony to postać z pac-man revenge, a nie seida.
-
mógłbyś mi wyjaśnić, jak się w to gra? klikam po wszystkim, ale nie mogę nic zrobić, bo mam 0 wszystkiego. za pierwszym razem coś kliknąłem i nie wiem skąd miałem 1 code, ale potem nie udało mi się tego powtórzyć :( e: jednak udało mi się powtórzyć, ale wciąż nie wiem, skąd to się wzięło