Tusk ofkoz.
A co do "masakry" z poprzedniego tematu:
PiS ma program niezbyt otwarty na UE a w tym momencie UE to jedyna szansa Polski na jakieś "lepsze jutro". W końcu jak długo można być 100 lat za murzynami? (no offence, to mój ulubiony cytat z Jakuba Wędrowycza :D ). Obezny rząd będzie tak naprawde pierwszym od wstąpienia Polski do UE(zbieraninę yntelygentów, która obradowała przez ostatnie 1,5 roku trudno nazwać rządem) i to właśnie on będzie podejmował decyzje o tym jak w przyszłości będzie wyglądała relacja Polska-UE. Konsekwencje tego prawdopodobnie będą odczuwalne przez następne kilkadziesiąt lat dlatego rząd powinien "wydrzeć" z unii jak najwięcej i wyporacować dobrą pozycje Polski na tle innych państw członkowskich.
Na prezydenta jednak najbardziej pasowałby Olechowski, który gdzieś zniknął :P Szkoda, że po założeniu PO liderem został Tusk chociaż z drugiej strony może to i dobrze...