Ranmus

Rozpoczynamy nową zabawę! Przechodząc od razu do konkretów: malujemy w paincie czy w innym programie (od podstaw, zadnych przerobek!!!!) karykaturalne wyobrazenie osoby, którą wskazał właściciel ostatniego aktualnie posta. Żadnych historyjek, mają to byc konkretne postacie, tudzież migawka ze scenki sytuacyjnej. Oczywiście trzeba uwzględnić charakterystyczne atrybuty gmclanowicza, wady jak i zalety. Go!!!!!!!!!!! Temat: Propaganja (bo akurat pierwszy w kolejności przegląda ten temat) Nastepny podaje temat ten, kto pierwszy namaluje postac (oczywiscie reszta, ktora nie zdazyla niech zaprezentuje takze swoje rysunki).

To może ja też coś pogmyram z tym kodem, bo siedzę w pracy do 23:00 i zaczyna mi się nudzić. Borek mnie pewnie zabije za to... ;)

No i tym się jeszcze różni, że kompletnie nie nadaje się do składu i przygotowywania grafik do druku.

Twoi bracia? Ten mały pokemon po prawej stronie rzeczywiście podobny.

komp -> komp -> komp? Lol. Tak się nie robi... Do takich cudów musiałaby być najlepiej pełna emulacja wszystkich podzespołów.

Paint.net? Expression Design 2?

Uzywasz na normalnym lapku czyli jakim? Macowym czy zwyklym pctowym. update:

Powody takiej sytuacji sa proaziczne i az 3: 1) Masz przeciez Wordpada. 2) Microsoft sprzedaje oddzielnie bardziej zaawansowane edytory, np. Word, Visual Studio i cos tam z Expression. Takim sposobem maja wiecej kasy. 3) Kwestia monopolu i dolaczania do systemu programow, ktore moglyby zniwelowac konkurencje ze strony produktow firm trzecich. Swietnym przykladem na to jest Internet Explorer, ktory szybko przelamal wydawalo sie byc nienaruszalny monopol Netscape Navigatora. Powody takiej sytuacji sa proaziczne i az 3: 1) Masz przeciez Wordpada. 2) Microsoft sprzedaje oddzielnie bardziej zaawansowane edytory, np. Word, Visual Studio i cos tam z Expression. Takim sposobem maja wiecej kasy. 3) Kwestia monopolu i dolaczania do systemu programow, ktore moglyby zniwelowac konkurencje ze strony produktow firm trzecich. Swietnym przykladem na to jest Internet Explorer, ktory szybko przelamal wydawalo sie byc nienaruszalny monopol Netscape Navigatora.

Raczej nie, bo nie dogrywa sie takich sterownikow do czystego macosxa, a ja zwirtualizowalem wlasnie juz zhakowanego ze wszystkimi potrzebnymi duperelami i hackami, tylko ze on jest przeznaczony do normalnej instalacji na pc. Na mininovej mozna znalezc takze gotowa wirtualna maszyne dla vmware z zainstalowanym macosxem, ale tam jest tylko czesciowo dzwiek. To moze oznaczac, ze poki co nie da sie porzadnie zwirtualizowac dzwiekowki dla tego systemu. Cud, ze w ogole ten system sie odpala, bo Apple jest takie chamskie, ze robi sobie specjalne zabezpieczenia dla swojego systemu zeby nie dalo sie go normalnie zwirtualizowac (czytalem o tym artykul). :) Bo przeciez on nie ma nic takiego niewyobrazalnego w sobie, zwlaszcza ze reszta systemow x86 normalnie dziala. Jak ktos psioczy na polityke Microsoftu, to od Apple niech tym bardziej trzyma sie z dala. Niestety taka prawda.

@Excolo: Wine to emulator API windowsa. Tutaj masz omowione co i jak (emulacja api, pełna emulacja, wirtualizacja) i czym się te techniki różnią: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wirtualizacja Po drugie zle zrozumiales. Nikt Ci nie kaze sprawdzac kompatybilnosc twoich aplikacji pod innych systemem, bo wyraznie napisalem, ze zwirtualizowalem windowsa xp. W czym jest klopot? Otoz z akceleracja graficzna. Procesora sie nie emuluje, tylko przekazuje hostowi instrukcje, ktory oblicza je natywnie. Z dzwiekiem tez nie ma problemu, bo sa kanaly itd., natomiast sa problemy z grafika wynikajace z architektury wspolczesnych kart. Zauwaz, ze jak odpalasz gre 3D w viscie, to aero sie automatycznie wylacza. Czemu? Bo wynikaly by klopoty ze wspoldzieleniem video memory itd. (np. stosowanie surfacesow w gm - mozesz wykasowac dane innego programu) Dlatego tez oprogramowanie wirtualizacyjne nie moze od tak przesylac rozkazow do karty graficznej. Trzeba tlumaczyc instrukcje np. directa 3d czy opengl w locie czyli wykorzystac wrapper. I o to sie rozchodzi, ze w vmware workstation wreszcie cos takiego sie pojawilo. Bo wszystkie aplikacje nie wykorzystujace graficznego wsparcia sprzetowego od dawna mozesz odpalic z kompatybilnoscia 100%. I o co prosilem? Ano o to zeby ktos zobaczyl czy jak pod linuksem zwirtualizuje windowsa xp to czy w tej windzie odpali sie gra z gma -> bedzie obsluga akceleracji 3D. Bo ja to testowalem vista -> xp. Przy xp -> xp tez to bedzie dzialac. Ale czy linux -> xp, linux -> vista to juz nie wiem, ale czytalem komentarze, ze tak. Jesli to prawda, to za jakis czas okaze sie, ze taki projekt jak wine straci na znaczeniu bo chyba lepiej odpalic pod linuksem windowsa xp, ktory zapewni Ci 100% kompatybilnosc niz bawic sie w jakas emulacje winapi. Przeciez juz teraz wszystkie vpsy w ofertach hostingowych, to przeciez maszyny wirtualne opierajace sie na wirtualizacji. To po co w ogóle poruszyłeś temat wine jak nikt nie prosił? Jakie znowu sterowniki? Czy do kazdej aplikacji / gry dogrywasz takowe za kazdym razem?

Kolejny, wirtualizacja != wine / emulatory. Czy Wy w ogóle rozumiecie ideę wirtualizacji? -_- btw. Udało mi się zwirtualizować macosx'a (w wersji leopard), ale niestety nie bez dzwieku. :)

Mechanizmy bezpieczeństwa Visty nie wykryją Ci listowanie niesystemowych i niezabezpieczonych katalogów oraz usuwanie ich zawartości. Poza tym co masz na myśli przez kompatybilność (i czego)? Wirtualizacja to całkiem co innego niż emulatory czy linuksowe WINE, bo to są zabawki, a wirtualizacja to natywne wsparcie uruchamiania wielu systemów operacyjnych jednocześnie.

Wczorajszego dnia postanowilem przetestowac najnowsze Vmware Workstation w wersji 6.5 beta (udostepnione za darmo). Co sie rzuca w oczy? Ano dodali akceleracje sprzetowa 3D, dzieki czemu ponoc mozna odpalic aplikacje i gry wykorzystujace maks. shader model 2. Postanowilem to sprawdzic i czym predzej zabralem sie do sciagania i instalowania najnowszej wersji produktu vmware (instalka wazy notabene 500MB). Zainstalowalem to to na mojej viscie, zwirtualizowalem xpka, wylaczylem u siebie tryb aero i postanowilem przetestowac gry buziola i serwer almory. Powiem krotko: dziala! Od tej pory mozna testowac kazda gre game makerowa pod wirtualem, bez obawy, ze ktos naladowal w gre jakies wirusy czy glupie skrypty kasuje pliki z kompa. :) Uwaga jest tylko jedna, nie wiem jak to sie sprawuje pod xpekiem (host), ale widac, ze im wiecej efektow graficznych, tym gra zwalnia, ale ogolnie daje rade. Teraz moja prosba do linuksowcow. Jezeli ktos siedzi na tym systemie i ma dobry sprzet (proc typu core 2 duo z obsluga sprzetowa wirtualizacji), to niech sciagnie vmware workstation 6.5 beta (potrzebna rejestracja na stronie vmware) i zwirtualizuje xpka, a nastepnie odpali gre z GM. W ustawienaich wirtuala trzeba wlaczyc akceleracje sprzetowa 3D (koniecznie!). Ponoc w akceleracja wystepuje w trybie hsot linux -> windows gosc. Trzeba by bylo to przetestowac.

U mnie podobnie, nie mogę nic w menu kursorem zaznaczyć. Do kitu z taką grą.

Tak, to on. :)

Skell to jego brat. A co do gry, miałem przyjemność już wcześniej testować i powiem tylko tyle: good job! Najbardziej przede wszystkim podoba mi się soczysta, profesjonalna oprawa graficzna, która niezmiernie cieszy oko.

Jeszcze raz takie akcje i temat zostanie zamknięty.

Całkiem fajna, prosta gierka, ale wkurza mnie to, że licznik żyć pokazuje ostatniego ślimaka i po śmierci jest game over. Myślałem, że mam jeszcze jednego w zanadrzu. :/

CCCombo!!! TTTriple Post!!! EDIT O kutwa, zapomniałem o sklejaniu postów :<

Myslisz ze udostepnie publicznie? :)

A skąd się dowiedziałeś o Almorze?

Nie zrozumiałeś mnie kompletnie. Właśnie mi chodziło o tworzenie całej gry przy pomocy skryptów jak GML, a nie w C# czy C++, krótko mówiąc masz już silnik graficzny / gry jak w GM i masz silnik skryptowy jak GML. Niestety, ale GML sam z siebie jest tragicznie wolny. Wiem bo testowałem (kiedyś może się zmobilizuję i zrobię własny edytor gier, bo zrobiłem już malutki % :D). Unity 3D - edytor gier 3d, niestety edytor tylko pod maca i znacznie drozszy. :/ A Ty nie zrozumiales Excolo, bo on troche to zle ujal. Jemu chodzilo o wygode i latwosc kodzenia dzieki roznym fajnym obiektowym rozwiazaniom w C#. To prawda, kodzenie w C# to poezja w porownaniu z C++ i GML. :/

Będziesz musiał przesiąść się na najnowszą wersję AQQ 2.0, bo to już kwestia braku aktualizacji pluginu gg. Ja korzystam i jestem zadowolony, mimo że ma biedniejszy panel ustawień. Tak czy siak daje radę. :)

zamien na: Następnym razem polecam naukę wyrażeń regularnych oraz testowania ich online: http://regexpal.com/ W górnym polu wpisujesz wyrażenie, a w dolnym frazę, w której wyrażenie będzie szukać. Jeżeli wyrażenei będzie pasować to fraza zaświeci się na żółto.

Przede wszystkim zmądrzeć. Obwiniasz Microsoft za to, że nie umiesz porządnie zarządzać komputerem i łapiesz pełno wirusów? Śmieszne. Ja już od dawna nie miałem wirusów, a zdarza mi się od czasu do czasu łazić po warezach i innych takich. :) Ty sam jesteś sobie winien, nikt inny.