Co są dzicie o roku 2012

[Micanser]

A moim zdaniem koniec świata będzie wtedy, kiedy słońce pochłonie 3 najbliższe planety (w końcu mówimy o końcu świata a nie ludzi). Wracajać do tematu, słyszałem tyle różnych teorii dlaczego w 2012 będie konieć świata i co sie stanie, że nie da sie w to wierzyć, bo jedno drugie wyklucza.

Kolega na przerwie nie daje mi spokoju i mówi że w 2012 wielka świetlista błyskawica przeszyje Ziemie

I z kąd ma byc ta wielka błyskawica, czy on wogle wie jak powstają błyskawice? I nie rozumiem jak błyskawica ma przeszyć ziemię, to nie to samo co laser, błyskawica może uderzyć w ziemię.

[gnysek]

Ta, to jest najlepsze - ma być koniec świata, ale przeżyją nieliczni.... jeżeli już faktycznie ma być taka wielka katastrofa, że na całym świecie naraz wszyscy pomrą, to albo giniemy wszyscy, albo zostajemy wszyscy. Jak zostanie 100 osób to i tak prędzej czy później zginą, bo szansa na to, ze wszyscy będą w wieku produkcyjnym, spotkają się, poruchają, przeżyją porody i dzieci przeżyją przynajmniej 15 lat żeby znów się rozmnożyć w warunkach nie nadających się do życia (jaskiniowcy :P ), jest równie wielka co trafienie szóstki w lotka. W takim razie to i tak będzie koniec wszystkich. Wszelkie meteoryty, zmiany biegunów itd. mają wywołać tak wielkie zmiany, że niemożliwym stało by się przeżycie kogokolwiek - ale oczywiście nieliczni przeżyją... zapewne będą to świadkowie Jehowy, już widzę jak pukają do drzwi - czy chce pan przeżyć koniec świata?

[Bixon]

Hmm... W to osobiście nie wierzę....

 

Ale czytałem gdzieś, że koniec świata będzie za parę milionów lat jak słońce się wypali ;p

[Maximal]

Po pierwsze, nauczmy się odróżniać koniec świata od zagłady Ziemi. :] Co z tego, że Ziemia zaliczy headshota? To nie koniec świata. ;p

 

BTW, zamiast budować schrony, które i tak nie mają szansy przetrwać (swoją drogą, zdumiewa mnie głupota autora tekstu), proponowałbym wysłać jak najwięcej ludzi w przestrzeń kosmiczną. To już daje większe szanse. ;q

[gnysek]

Po pierwsze, nauczmy się odróżniać koniec świata od zagłady Ziemi. :] Co z tego, że Ziemia zaliczy headshota? To nie koniec świata. ;p

 

BTW, zamiast budować schrony, które i tak nie mają szansy przetrwać (swoją drogą, zdumiewa mnie głupota autora tekstu), proponowałbym wysłać jak najwięcej ludzi w przestrzeń kosmiczną. To już daje większe szanse. ;q

 

No właśnie, niby pisze o końcu świata, niby o zagładzie, a jednak się część uratuje i pisze jak żyć w zgodzie z naturą... sam przeczy sobie :P. Poza tym kataklizmy raczej zniszczą też naturę a nie samych ludzi.

[Konrad-GM]

Wg mnie to ludzie się prędzej wykończą swoimi tworami...

stworzą sztuczną inteligencję, która będzie coraz lepsza, aż się ludzkie twory (np. Roboty) sprzeciwią rozkazom ludzi, i będzie rzeźnia normalnie ;o

PS. Wiem... wiem... za dużo filmów SF :3

[Micanser]

BTW, zamiast budować schrony, które i tak nie mają szansy przetrwać (swoją drogą, zdumiewa mnie głupota autora tekstu), proponowałbym wysłać jak najwięcej ludzi w przestrzeń kosmiczną. To już daje większe szanse. ;q

Troche offtopnę XD Istnieją juz plany zmienienia klimatu marsa, tak aby przypominał ziemski (trwało by to około 200 lat), wszystko jest gotowe, jest na to kasa, tylko dlaczego nikt nie zaczyna tego robić? Cały czas tylko jest planowane to samo.

Wracając do tematu: Jesli nawet ludziem mieli by być wysłani w kosmos, to najpierw było by kilku letnie planowanie co i jak, potem wybór ludzi, znowu planowanie itd. Więc nie miało by to sensu, bo i tak w końcu by do tego nie doszło.

[miki77]

To ja znów zarzucę tym co słyszałem xP

Ludzie mają podobno mieszkać na Europie (nie chodzi o kontynent, ale o księżyc), ponieważ tam ma być łatwo stworzyć klimat podobny do tego z Grenlandii.

[Saus]

Tez to widzialem, Europa jest pokryta lodem i sa tam zamarzniete oceany (discovery science).

[dziadekkleofas]

Erm. Zamiast gadać o tym, co teraz i niedługo się stanie, gadacie bzdury usłyszane od krewnych i znajomych królika.

 

Teraz napiszę, co się teraz dzieje wspaniałego:

 

1. Zmiana klimatu - już teraz postępuje w bardzo szybkim tempie.

 

2. Odwrócenie biegunów ziemi - co jakiś czas ziemia bawi się polem magnetycznym i przewraca go do góry nogami, zmieniając kierunek obrotu. Jak możecie zauważyć przy śledzeniu ewolucji kontynentów, co jakiś czas zmieniały tor spływu, co można wytłumaczyć przebiegunowaniem. ;) Niby nic, ale może narobić... no, chaosu. W dodatku od kilkuset lat ten proces się spóźnia, więc może się to teraz stać w każdej chwili.

 

3. Kończąca się ropa naftowa - tak, niestety nasz budulec cywilizacyjny się kończy. :( Co prawda, są alternatywne metody wytwarzania energii, ale jednak do rozbudowy ich potrzebne będzie inne źródło energii, które jest na wyczerpaniu. :P

 

4. Zanieczyszczenie środowiska - akurat to jest mit. Ilość energii emitowanej w ciągu roku przez fabryki do atmosfery jest mniej więcej równa temu, co słonce robi to w ciągu minuty. ;) Już bardziej groźne są wycinki lasów.

 

5. 9/11 - To było 6 lat temu. Prawda. Ale nie każdy wie, że to była sprytnie wymyślona mistyfikacja aby zrobić nalot na Irak. No bo jak to wytłumaczyć, że wytrzymałe elementy konstrukcyjne nagle się stapiają po byle pożarze z benzyny, albo są bardzo równo rozłamane, tak jakby przecięte piłą spalinową? Dlaczego nikt z kontroli nie powiadomił o nagłych zmianach planów samolotów? I przede wszystkim, dlaczego właściciele mienia z WTC akurat w tym samym dniu balowali gdzieś 100 km dalej, a George Bush nie odwołał wizyty w szkole po powiadomieniu o ataku, i dalej dzieciom czytał bajkę o owieczce? I po co wszystkie elmenty wraków i budynku stopiono przed przebadaniem? Typowemu ludziowi może już po pierwszych dwóch przykłądach zacząć mocno śmierdzieć. A słyszymy już o absurdalnym planie ataków na Iran - równie takim, jak na Irak...

 

Wniosek? Conajmniej do 2012 ciekawe rzeczy nastąpią. ;) Ale nie sądzę, że to będzie już Koniec.

 

A co do panów, którzy uważają Majów za kretynów - skoro byli półgłówkami, to czemu mieli tak bogatą wiedzę o astronomii (my dalej byliśmy w etapie płaskiej ziemi), a z ich legend można by wyciągnąć projekty wprost z sekretnych laboratoriów fizycznych (Typu napęd magnetyczny, działą laserowe czy pojazdy latające)?

[Nx]

21 grudnia 2012 – ostatni dzień, miesiąc i rok podany w kalendarzu Majów. Według nich, właśnie 21 grudnia 2012 (piątek) ma być datą końca świata czy też aktualnej cywilizacji i początkiem nowej.

 

Fakt ten stał się podstawą do katastroficznych przepowiedni.

 

Ci, którzy uznają 2012 rok za datę zakończenia naszej cywilizacji, zauważyli potwierdzenie swoich teorii w innych zabytkach, m.in. w Zodiaku z Dendery i wyciągnęli zaskakujące wnioski. Wg ich relacji, starożytni kapłani głosili, że co ok. 11 500 lat powtarza się specyficzny układ planet i gwiazd (Wenus, Mars, Orion i in.).[potrzebne źródło]

 

Podobno powoduje on poważne perturbacje w skali co najmniej Układu Słonecznego, np. zniszczenie niektórych planet, przemieszczenie biegunów magnetycznych Ziemi, ogromne nasilenie aktywności Słońca (szczególnie jego magnetyzmu), a nawet odwrócenie kierunku ruchu Ziemi.

 

Ostatnie takie zdarzenie miało mieć miejsce w roku 9792 p.n.e., a kolejne ma przypaść na 21 grudnia 2012 r.

 

Według zwolenników ruchu New Age w tym czasie ma nastąpić nowa Era Wodnika. Wszystko ma się zmienić na lepsze. Według New Age od roku 2012, ludzie mają między innymi: pobierać pokarm przez skórę, inaczej postrzegać wiele rzeczy (na przykład czas), szybko zdrowieć w razie choroby oraz spotkać się z istotami pozaziemskimi

 

 

pl.wikipedia.pl xD

 

I jak ma spaść meteoryt (czy coś tam) to czemu nie informują otym w telewizji :)

[Pieter]

@up: żeby nie wszczynać paniki? :P

 

:P+-->

QUOTE(babciabonifacy :P)

5. 9/11 - To było 6 lat temu. Prawda. Ale nie każdy wie, że to była sprytnie wymyślona mistyfikacja aby zrobić nalot na Irak. No bo jak to wytłumaczyć, że wytrzymałe elementy konstrukcyjne nagle się stapiają po byle pożarze z benzyny, albo są bardzo równo rozłamane, tak jakby przecięte piłą spalinową? Dlaczego nikt z kontroli nie powiadomił o nagłych zmianach planów samolotów? I przede wszystkim, dlaczego właściciele mienia z WTC akurat w tym samym dniu balowali gdzieś 100 km dalej, a George Bush nie odwołał wizyty w szkole po powiadomieniu o ataku, i dalej dzieciom czytał bajkę o owieczce? I po co wszystkie elmenty wraków i budynku stopiono przed przebadaniem? Typowemu ludziowi może już po pierwszych dwóch przykłądach zacząć mocno śmierdzieć. A słyszymy już o absurdalnym planie ataków na Iran - równie takim, jak na Irak...

teoria spiskowa ^^ to lubię :D

[Nx]

@up: żeby nie wszczynać paniki? :P

 

No może xD :P

 

A to zobaczymy co się stanie :)

[Danielus]

koniec swiata i tak nastąpi^^

 

albo spadnie meteoryt, albo "przypłynie" czarna dziura...

Ewentualnie jeśli sie doczekamy to zderzymy sie z inną galaktyką.

 

Jeśli to wszystko przeżyjemy to nadejdzie coś przed czym ucieć nie sposób:

ponownemu skurczowi wszechświata.

(Większość naukowców uważa że wszechświa przechodzi cykle od Wielkiego wybuchu po ponowny wielki skurcz i tak w koł ;)

[Supavader]

"Nie znasz dnia ani godziny".

 

Tyle na ten temat.