Skocz do zawartości

Zjawisko Paranormalne ?


Pablo-GM

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 143
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Bedziom, mów i myśl co chcesz, ale ja jeszcze do tej pory rozmyślam nad tamtymi wydarzeniami. To, że Tobie się nic takiego nie przydarzyło nie znaczy, że inni naprawdę nie mieli jakiegoś kontaktu. Spadłeś kiedyś z 2,5 km. i przeżyłeś? Na pewno nie. Ale jest pewna osoba której się to udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, ale moim zdaniem discovery ma z nauką wspólnego jeszcze mniej niż szkoła. Wolę poczytać paranormalne.pl.

W tym programie discovery nie obala ani też nie potwierdza że duchy istnieją, to jest tylko film dokumentalny opowieści ludzi którym przytrafiły się o wiele gorsze rzeczy paranormalne niż te co przedstawiono wyżej w tym temacie. Więc "moim zdaniem discovery ma z nauką wspólnego jeszcze mniej niż szkoła" jest nie na miejscu gdyż ten program niczego nie uczy. Daje tylko widzowi do myślenia a to czy w opowieści tych ludzi uwierzy czy nie to już jego sprawa.

http://www.youtube.com/watch?v=nXvlk78mh8I#t=55s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ileż mnie ominęło ostatnio. ;)

 

Hmmm, ja mam bardzo dziwną historię, ale myślę, że można ją jakoś wytłumaczyć:

Siedzę przy komputerze, słucham muzyki i nagle pies zaczyna szczekać.

Normalne, bo on często szczeka. Jak utwór się skończył to była chwila przerwy zanim włączyłem kolejny.

I w tej chwili usłyszałem miauczenie kota. JA NIE MAM KOTA. Ale pomyślałem, że to moja wyobraźnia.

Mimo to ściszyłem muzykę, żeby się upewnić. Słyszałem to DALEJ, czyli możenie wyobraźnia. Pomyślałem, może kot sąsiadów. Tylko najlepsze jest to, że ja ledwo słyszę najgłośniejsze "kichnięcie" sąsiada, a kot jest znacznie cichszy. Do tego dzieli nas gruba warstwa muru. Drzwi od ogródka były zamknięte, więc nie mógł tak głośno miuczeć z ogródka. Nie przejąłem się tym bardzo.

 

Po paru dniach usłyszałem znowu kota. Nie przejąłem się.

Po kolejnych paru dniach usłyszałem ZNOWU, tylko że z mojego WŁASNEGO pokoju. Tak jak ja się tym nie przejmowałem tak później bałem się iść. Po chwili usłyszałem rozmowę ludzi i to dość głośno, ale żadnych wyraźnych słów. Tym bardziej speszyło mnie to od pójścia tam. Nie poszedłem...

 

Po kilku kolejnych dniach kiedy nie byłem sam usłyszałem znowu miauczenie kota.

Szybko poinformowałem o tym dziwnym zjawisku rodzinę.

Ponieważ telewizor grał głośno nic nie było słychać.

Wyłączyłem, a kot MOMENTALNIE przestał miauczeć. (jakby sobie ze mnie drwił, to nie był kot z telewizora, bo parę dni wcześniej wszystkie telewizory były wyłączone)

Ale po dłuższym czasie w końcu udało mi się go przyłapać na gorącym uczynku i rodzina słyszała go.

Czyli nie był to wytwór mojej wyobraźni. ;)

 

@ArhiX Chyba książkę napiszę na podstawie tej twojej opowieści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie tu masz cos o Bogu, Jezusie itp?

Chciał po prostu pokazać, jacy jesteśmy głupi, niedouczeni i zacofani przedstawiając swoje poglądy, historie czy nawet fakty. Jak już wspomniałem przy Bedziomie - normalka w tym wieku. A może to nie tyle zależne od wieku, co od czasów i wychowania, ewentualnie kompleksu.

 

Btw. "racjonalista.pl" w sygnaturze nie czyni Ciebie inteligentnym :/ .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Padłem ;)

A tak na serio to ja wierzę w Boga, jestem katolikiem i myślę, że coś musi być na rzeczy. U mnie w rodzinie zawsze opowiadają, że jak ktoś umiera to przeważnie ze ścian coś spada. Trzęsienie ziemi? Erozja gwoździa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem po co się wierzy i to może z tej niewiedzy wypływa moja niewiara. W końcu jak nie ma się chrztu, to co tu ja mam do powiedzenia, niebo jest dla mnie zamknięte.

 

Ja w życiu nie doświadczyłem zjawika paranormalnego. Po co duch miałby wyłączać mi światło? W piekle jest aż tak nudno?

Takie zjawiska łączy się z duchami zwykle po oglądnięciu horroru, kiedy nasza wyobraźnia szaleje.

 

@ferrari: słyszałeś o marcujących kotach? Słychać je na kilometry, mój blok jest wypełniony po brzegi wypełniony kociażami i wiem jak to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem po co się wierzy i to może z tej niewiedzy wypływa moja niewiara. W końcu jak nie ma się chrztu, to co tu ja mam do powiedzenia, niebo jest dla mnie zamknięte.

 

Ja w życiu nie doświadczyłem zjawika paranormalnego. Po co duch miałby wyłączać mi światło? W piekle jest aż tak nudno?

Takie zjawiska łączy się z duchami zwykle po oglądnięciu horroru, kiedy nasza wyobraźnia szaleje.

 

@ferrari: słyszałeś o marcujących kotach? Słychać je na kilometry, mój blok jest wypełniony po brzegi wypełniony kociażami i wiem jak to wygląda.

1.Błąd. Według wiary chrześcijańskiej nawet niewierzący może dostać się do nieba, tyle że musi rzecz jasna dobrze postępować na ziemi. Czy masz chrzest czy nie, możesz się dostać do nieba, poza tym właśnie teraz możesz iść do księdza i poprosić o chrzest. Oczywiście musisz się odpowiednio przygotować to tego.

 

2.A słyszałeś kiedyś o czyśćcu ? To święty ogień który wymazuje wszelkie grzechy.

Są dwa rodzaje czyśćca, jednym z nich jest ,,czyściec przenośny", został on po to stworzony, żeby dusza czyśćcowa (dusza, która jest poddana oczysczeniu z grzechów) mogła w jakiś sposób prosić o modlitwe za nią, niektóre z takich dusz poprostu bez modlitwy nie mogą zostać zbawione/bardzo cierpią.

Z tąd niektóre zjawiska.. gdyby ktoś z piekła chciał się za ciebie wziąść to namawiał by cię do grzechu a nie straszył, chyba że miałby w tym jakiś cel...

 

Zastanawiałeś się kiedyś skąd wziął się wszechświat ? Bo tak sobie poprostu nie powstał.

Dlatego wierzymy w Boga. Musiał być ktoś kto nas stworzył i miał w tym jakiś cel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro bóg istnieje od zawsze, to czemu wszechświat tak nie może?

 

btw. pisze się stąd.

TAKIE WYWODY I OGLĄDANIE PODEJRZANYCH STRON I DAWANIE ICH DO SYGNATUR NIE JEST DOBRE. TAKIE COŚ NAZYWA SIĘ SEKTĄ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrześcijaństwo też było sektą. Tylko trudno mówić sekta o ateiźmie, czyli braku wiary, sekty, religii.

DO CZASU AŻ WEDŁUG CIEBIE NIEGROŹNE STANIE SIĘ WPŁACANIE "DOBROWOLNYCH" SUM DLA PODEJRZANEGO CZŁOWIEKA. PRZYCHODZENIE NA TAKIE ZJAZDY.AŻ ZACZNĄ CIĘ OBDZIERAĆ Z KASY I BĘDZIESZ IM SŁUŻYŁ I WYRZUCĄ CIĘ NA PRÓG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...