Skocz do zawartości

Wasze sny!


Phoenix

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj zapamietalem 4 sny, to moj rekord, macie jeden.

 

 

Cos jak Skyrim, po takich sredniowiecznych terenach biegalem noca i mordowalem wladcow wiosek, aby zrobic je moje. Z tego powodu zaczeli mnie szukac inni wyzszi wladcy, az w koncu prawie mnie zamordowali. Chcialem uwierzyc ze to nie ja bylem morderca uciekajac, bo mnie skazali na smierc publiczna, ale od prawdy nie moglem uciec. Nagle jedna z moich lepszych kumpelek wchodzi i jakos poswieca swoja zycie aby mi pozwalic uciec, i jej ostatni slowa to:

-Robie to, bo wiem ze nie jestes winny.

Robiac dziwny rytual smierci, gdzie w plecach byly juz 2 dziurki, pomiedzy ktorymi robilem paznokciem naciecie, a pozniej przesuwalem wypukla czescia lyzki od jednego konca do drugiego, i kladlem cialo delikatnie na podlodze, reszta sie na mnie patrzyla, i pozwolila mi troche nad jej smiercia ubolewac. Wydawalo mi sie ze plakalem, i uciekalem, a czas sie cofal jak tak bieglem przez wioski w ktorych mordowalem, ale Phoebe nie wracala do zycia (Ciagle jak sie odwracalem jej cialo tam bylo).

Dalej sie czuje winny jej smierci.

 

Piszac to, przypomniala sie czesc 5 snu. Wow.

Filmowalem telefonem walke 2 modliszek, ktore nosily zbroje. Moja modliszka byla wieksza, i machala pretem gdzie sie dalo. Costamcostam odwrocilem sie nagrywajac, nagle ogladam filmik i patrze, a tutaj taki bardzo krotki waz podpelza, i probuje zjesc moje i kumpla modliszki, ale moja modliszka sie zamachnela, i rozwalila wezowi leb tak ze wybuchl, a krew tego weza wszedzie. Pozniej te takie 8-10 centymetrowe weze z lbami wielkosci garsci zaczely nas atakowac i grysc.

 

Ja tak patrze na moje posty w tym temacie, i 50% snow nawymyslanych ><. Such an idiot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 152
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Filar Społeczności

K pamietam moj sen

Jestem sobie u Szymona i gramy na kompie. Nagle patrze a tu jestesmy u mnie w domu i nie ogladamy na monitorze tylko na scianie na ktorej wyswietlalo sie z projektora, ale K, nic nie zauwazylem. Chwile pozniej Szymon wybiegl z pokoju a ja za nim i sie okazalo ze znowu jestesmy u niego w domu a ja znowu nic nie zauwazylem. Rzucil sie na drzwi i przez takie male okienko w nich przelecial rozbijajac szybe i jego mama nas gonila. Pozniej po zejsciu z klatki schodowej jakos sie rozeszlismy i uciekalismy przed Wehrmachtem ktory jak sie okazalo byl w Polsce od sporego czasu. Postanowilem ze pojde na narade do Smigola (przezwisko kumpla). Ide ide az tu brama a obok niej stoi juz Szymon. Za brama byla cala masa Niemcow i jakies niemieckie auta, jedno auto z lodami (wtf, no ale k, nie widzialem w tym nic dziwnego) i jedno jakies takie bardzo wysokie, na ktorym bylo jeszcze jedno, mniejsze ale ciezkie auto. Przeskoczylem nad ta brama i znalazlem sie na takim jakby placyku, bo sie okazalo ze blok w ktorym mieszka Smigol jest teraz jakims bardzo waznym budynkiem. Nagle Niemcy zaczeli walic ogien krzyzowy we mnie. Ja telekineza czy innym wtf ruszylem auto ktore stalo na aucie tak ze zgniotlo woz z lodami i auto niemieckie, ktore wybuchlo, i sie okazalo ze bardzo duzo punktow za to dostalem. Pozniej nie pamietam co bylo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...