propaganja

renderowane tla dopiero by sie gryzły z postaciami

Tutaj już jesteś bardzo bardzo subiektywny ;D widzisz dla jednych twórca legendy zeldy to jakiś mistyczny guru a dla mnie splinter cell to przed przed najlepsza skradanka na tym świecie. a za zeldą nie przepadam. widocznie nie czuje tej magii i nie widze zadnego geniuszu :)

jak dla mnie pierdzielenie ;) fan game jak fan game, odrobina inwencji zeby zrobic cos innego i od razu profanacja? toż to sympatyczna gra luźno oparta na innej zupełnie innej grze a nie żadna profanacja. Wiesz miałem kiedyś na trelefonie splinter cella - prosta platformówka, nic w porównaniu z motywami w orginale - ale to znowu nie powód żeby nazywać skromną wersje na mojej gównianej noki profanacją, po prostu inna gra. nikt nikogo nie obraża. A buziol zrobił dobrą gre. a nie podtarł się płytkami z serią z zelda czy coś, nie obrzucał papierem toaletowym stoiska na e3 ani nic w tym stylu.

klockami lego bawilem sie nawet dluzej niz action manami. nie stać mnie na lepszą rekomendacje :)

na xboxa jest bully ;)

to sraj na to co ludzie mówią i tyle

w gimnazjum wychowawczyni prała cyrklem drewnianym po łapach. to suka jedna. (nigdy nei dostalem niby ale i tak jej nie lubie, mamy 21 wiek a ona sie w hitlera bawiła) nie zawsze. tzn inna sprawa 45 minut a inna np. 3h a mialem zajęcia tej długości. przy każdej fali nudy pisałem cichaczem smska do dupki i poprawiało mi to samopoczycie.

i za to wam gloria i chwała

bo trzeba odpowiednio sobie podzielic życie/komp, ja bym nie wyrobił bez kompa ale tez bym nie wyrobil bez wyjscia na dwor, piwka, ganji dupki bilarda klubu itp. W porownaniu do takiegp typowego znajomego mego - siedze bardzo duzo przed kompem, ale chyba nikt nie napisze ze nie mam swojego życia. Ale taka prawda po prostu juz wyrosłem z giercowania na chama i bunkorwania sie 24/7 za czasów diablo2 prawie nie wychodziłem z domu ;] ale to przejściowe było

prawo to tylko prawo. a w szkole tych praw nie przestrzegaja. kiedyś mi baba od angielskiegozaczeła plecak przetrzepywać (całej klasie bo myslała że ktoś radio w plecaku chowa bo jakis baran puszczal muzyke), ogolnie jak wlozyla lapsa w mala kieszen i skojarzyłem że mam tam dulawke wielkośći ręki od łokcia w dół - to poczułem sie lekko nie swojo, wyrwałem jej plecak z łap i opierdoliłem że co ona w ogóle robi. szkło szkłem moja wina ze je nosilem w plecaku, ale co jesli mialbym tam np. nagie zdjecia swojej dziewczyny? to co moze sobie wziasc i obejrzec bo jej cos nie pasuje? ale co zrobić taki świat w którym żyjemy nigdy nie oddałem nauczycielce telefonu do rąk.

ja pierdziele w zyciu takich dlugich wakacji nie miałem, już rok trwają i sie kończyć nie chcą

wybrałbym dodatkową broń (oczywiście wszystko zależy, staram sie robić i dodatkową broń i ładniejszą postać) zawsze gram w swoje gierki i to całkiem często od boku i od dołu

ja jako były student grafiki i odwieczny zajawkowieć uważam że grafika - żeby była piękna nie jest wymagane, co nie zmienia faktu że jeśli jest piękna - to to tylko plus. Ja osobiście staram sie zawsze jak najbardziej ją odpicować i zrobi dzięki niej (choć nie tylko) dobry filmowy klimat. nie da sie ukryć że dobra grafika zawsze dodaje klimatu.

francuski jest nawet w porządku, niemiecki to masakra. ich rauche ganja gern denn ich habe kopfshmerzen. yoyoyo

no śmigne, ale cosinus to wakacje w sumie ;)

hehehe też moge komuś głos podłożyć w sumie, ostatnio sobie wyrobiłem dykcje na tripie i ugaczaka :P

a ja mam wakacje przez bliżej nieokreslone pare lat ;D

oh na ma shivaya

sympatyczne ;)

nie założyłbym czegoś takiego swojej kobiecie, chyba że naprawde mocno bym jej nie szanował dobrze że nie znm takich lasek :P sorry za double :( zapomniałem że sie już nie łączy samo

podziel to przez 9 bo teoretycznie tyle mają żyć. nie tak łatwo z tymi kocurami wrednymi

wlasnei zabiles 4 kotki :(

poszedłem do lodówki a tam pucha, chciałem iść z psem na spacer ale mnie nie słucha, moją byłą panią właśnie jakiś frajer rucha, a na monitorze klapneła jakaś wielka mucha, strąciłem ją klapkiem, nie tracąc pogody ducha, i tak sie rozmaśliła że sie uśmiechnałem od ucha do ucha. Niestety ta radość była krótka i krucha, nie pomogło nawet jak sciągnałem bucha, poszedłem po browar do sklepu - ale sprzedawczyni jak by była głucha, chciałem tyskie w butli a tu wyszła plucha... a idź pan w cholere z takimi problemami, w świecie pełnym ludzi, w którym i tak jesteśmy sami

Aphrodite 'Ganja Man' http://pl.youtube.com/watch?v=cez5fQYT2Bk&...feature=related zdecydowanie wole ten

tux topic: pieter