Cóż, mnie konsole nigdy nie interesowały, dalej nie interesują i raczej nie będą. Mi wystarczy mój stary, dobry pecet.
W związku z tym nie oglądałem prezentacji, ale teraz jest taki wysyp butthurtu, jak to niczego ciekawego związanego z grami ("pokazali tylko zestaw sportówek od EA z podbitą cyferką, Forzę, jakiś tytuł od Remedy i nowego CoDa" ~CTSG) nie pokazali, tylko właśnie - jak mówisz, Chell - skupili na telewizji, że nie żałuję. Teraz już za bardzo kombinują z tymi konsolami. Z tego, co mi się wydaje, to na nich ma się grać, nie oglądać telewizję, Skype'ować z kolegami lub nie wiem, co jeszcze.
X-box One to dla mnie Shit-box One. Tak było też z poprzednimi wersjami. Zdecydowany brak mojego zainteresowania.
PS. Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć, o co chodzi z "nową generacją konsol"?