szanuję, jeden z moich ulubionych polskich albumów. tylko niepotrzebnie robili z tego wydanie dwupłytowe, to chyba nigdy nie wychodzi żadnemu albumowi na dobre
no np. ja nie umiałbym zrobić fpsa, ale jakbym dostał gotowy silnik, to raczej potrafiłbym zrobić grę na nim opartą i pewnie o to chodzi rubinowi. ale są złośliwe skrzaty z was
poczułem się znów młody
e: z tego, co nie zostało wymienione, to irytuje mnie tylko to, że zanim zacznę strzelać muszę kliknięciem przejść w tryb "celowania"
połączenie pomysłów i pokładów kreatywności dawnego dyzmakena z umiejętnościami oraz profesjonalizmem dzisiejszego doświadczonego dyzmka? może wyjść z tego naprawdę ciekawy projekt
nie rób tego nigdy
najlepsze są znajdźki, które faktycznie dają graczowi jakieś fajne profity, np. w crash bandicoot albo właśnie meatboyu znajdźki dają dostęp do dodatkowych poziomów