Szukałem w wielu miejscach, ale nie znalazłem. Chodzi o płynny, działający na słabszych kompach zniszczalny teren. Silnik Tymona absolutnie nie zdaje egzaminu (tnie się niesamowicie przy większych planszach). Z silnikiem Pietera jest niewiele lepiej. Podzieliłem teren na 64 kawałki i jest już widoczna różnica, ale wciąż niewystarczająca. Przy jednym pocisku, na lepszym kompie, nie ma już bardzo małego zacięcia po pojedynczym strzale, na słabszym kompie gra chwilowo zwalnia zamiast się zacinać. Gorzej jest z wieloma pociskami - na dwóch kompach, na których testowałem grę, występuje zacięcie - na lepszym krótsze, na słabszym baardzo długie. Pytania są takie: Czy jest jakiś sposób na przyszybszenie działania surface? Czy jest jakiś lepszy sposób na zniszczalny teren? Słyszałem coś o extension do GM7, ale problem w tym, że ja pracuję na GM6 (wiadomo - nagminne problemy z wpisaniem klucza w GM7 i brak sieci na słabszym kompie).