-
Postów
1 970 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Dawidds
-
Są tylko te wgrane na serwa gmc. Miałem zamiar tym razem pobierać htmla profilu i z niego jakoś wyparsować adres do avatara, no ale cóż, dla tych dosłownie kilku osób mi się nie chce :D Inna sprawa że Twój poprzedni avatar Morro ważył więcej niż ta cała tablica ;]
-
Mogę Ci podrzucisz zipa to sobie poszukasz :>
-
Link: http://dawidds.net/lol/avs.jpg B)
-
-pierwsze dwie próby włączenia gry to crash przy "łączeniu z serwerem", za trzecim zadziałało -ładny interfejs -trochę za mały kursor i ciężko go ogarnąć, dodaj do niego cień i będzie lepiej. -brak możliwości przesunięcia gdzieś okna gry (Albo mi się wydaje) -niedokładny suwak przy liście jednostek (przesunięty z 5px w prawo względem tego wyświetlanego) (lub kursor) -zmień nazwę appa na coś innego niż "WindowsGame4" ;d No, to tyle uwag na razie. Postaw ktoś jakiegoś serwa :(
-
Przykład efektów graficznych
Dawidds odpowiedział(a) na iczigo temat w Gotowe Skrypty, przykłady, dodatki, silniki 3D dla GM
gm6 (czyli działa na 7). Buga z latarką powtórzyć mi się nie udało, ale nie czyścisz surfejsów więc pewnie po prostu za dużo razy zmieniałem roomy (i pamięci brakło). Ed: "odpowiedź w stylu "to twój problem, u mnie działa"" = np. "dziwne, u mnie działa. może coś z twoim sprzętem?". To już pasuje ;) -
Przykład efektów graficznych
Dawidds odpowiedział(a) na iczigo temat w Gotowe Skrypty, przykłady, dodatki, silniki 3D dla GM
Moim oczywiście lepszym przykładem (mającym pół roku, ale co tam) już się zdążyłem pochwalić, a to zdanie miało po prostu odrzucić ewentualną odpowiedź autora w stylu "to twój problem, u mnie działa" :wink: -
Przykład efektów graficznych
Dawidds odpowiedział(a) na iczigo temat w Gotowe Skrypty, przykłady, dodatki, silniki 3D dla GM
Drugi raz dobrze. Usuwasz surfy z pamięci w poprzednich przykładach? -
50zł / miesiąc za bannerek 88x31? Dobre ;) Pochwal się ile tysięcy uu na miesiąc masz.
-
Przykład efektów graficznych
Dawidds odpowiedział(a) na iczigo temat w Gotowe Skrypty, przykłady, dodatki, silniki 3D dla GM
Nie chce mi się nad tym kminić, ale latarka chyba Ci nie wyszła: http://desmond.yfrog.com/Himg822/scaled.ph...0&ysize=640 (nie mój problem, bo ta moja z przykładów działa.) -
GML liczba = real(tekst), a jeśli tekst który konwertujesz może zawierać dodatkowo inne znaki niż cyfry (wpisuje go gracz) to lepiej:GML liczba = real(string_digits(tekst))
-
1. "19:1:7" - taką godzinę zobaczyłem na zegarze. A powinienem chyba zobaczyć np. "21:42:07" 2. beznadziejny interfejs - jeśli Ci się to ie podoba to ic nie poradzę, ale zrozum - te kręcące się liczniki, te idiotyczne czcionki, gradientowe buttoniki i cała reszta brzydkich a na dodatek kompletnie nie pasujących do siebie elementów jest be. 3. Nie ma "to nie zaniżaj" - po 1. u kogoś program może chodzić wolniej - wolniej będzie leciał czas (niestety, tylko w programie), po 2. gm nie liczy idealnie czasu klatek i po pewnym czasie mimo że komputer wyrabia 50fps podawany czas nie będzie się zgadzał idealnie z prawdziwym czasem. Po 3. gm freezuje grę gdy przesuwamy jej okno, wtedy też timer się zastopuje. 4. "to akurat zrobiłem specjalnie" - to wyświetlaj tam "ERROR" a nie zero. Cokolwiek, byle nie liczbę. Skąd będę miał wiedzieć, że to 0 oznacza akurat błąd a nie wynik? 5. "coś nie pasuje?" - tak, ktoś normalny wymyślił, aby dało się zamykać programy klikając na X i trzynajmy się tego - gdy okno gry nie ma focusa to zamiast po prostu kliknąć na X i je zamknąć muszę najpierw kliknąć gdzieś w jego obszarze aby go odzyskało, po czym muszę już tylko drugą ręką odszukać Esc na klawiaturze. 6. Ulubione - Ty serio nei wiesz o co mi chodizło czy udajesz : | ? CO TO W OGÓLE ZA IDIOTYCZNY POMYSŁ ABY ROBIĆ PROGRAM DO TRZYMANIA ULUBIONYCH STRON. Podsumujmy ficzery nawet IE 6, a pewnie i 5 to miało: //chyba większość przeglądarek w telefonach komórkowych sprzed dobrych paru lat ma poniższe ficzery +mamy dowolną ilość ulubionych +mamy nad nimi większą kontrolę +mamy wyświetlanie ikonki storn +mamy full wygodę - nie tzreba używać innego programu do tego lol +NIE MUSIMY SZUKAĆ PRZEGLĄDARKI NA DYSKU I WKLEJAĆ JEJ ADRESU :< Twój program ma dokładnie to samo co powyższe, tylko wszędzie trzeba zaprzeczyć. Może pomyślisz nad ficzerem wyświetlania tapet na pulpit? Po cholerę komu te windowsowe, co z tego, że będzie wygodniejsze i user będzie mógł ustawiac na nich ikonki - zrób program, który będzie na pełnym ekranie pokazywał wybrany obrazek (a 666 razy na sekundę ustawiaj je do tyłu jakimś dllem), na to przecież będzie mógł uruchamiać sobie inne aplikacje. Zrób DEFINITYWNIE MNIEJ WYGODNY program dający przy okazji WPIZDU MNIEJSZE MOŻLIWOŚCI - sukces gwarantowany.
-
Na liście nie widziałem możliwości obsługi kilku okien naraz, takich elementów jak taby (no, karty), treeviewy czy chociażby dynamicznego rysowania po ikonce w trayu, no ale jeśli sugerujesz, że pobijesz go to rozumiem, że masz to wszystko w planach ;] A wsparcie techniczne masz świetne, w to nie wątpię. I jeszcze co do samego organizera - nie wiem czemu, ale mam dziwne wrażenie, że napisanie tego w c# zajęło by mniej linii kodu niż w gmie, a przy okazji jakoś by wyglądało i działało, no ale co tam. A, bym zapomniał. 2-/10 :(
-
-beznadziejny interfejs -beznadziejne fonty -brak interpolacji na owych beznadziejnych fontach -"19:1:7" -50 fps? -JAK ZANIŻYŁEM FPS TO STOPER TEŻ LECIAŁ WOLNIEJ! (i to stąd pewnie to 50fps, bo autor nie potrafił zrobić "normalnie" stopera :( ) -gdy ustawiłem odliczanie czasu na 1 sek to zamiast alarmu sekundy przeskoczyły na 60 -gdy drugi raz próbowałem ustawić timer to zegar przeskoczył na 2<tutaj cyferka ciągle się kręcąca - ... 9 8 7 ... 3 2 1 0 9 8 ...> :60:60 -przekręcanie literek w tym timerze jest bardzo niefajnie ścinane -co to za graficzka źółtej kartki do notatnika skoro i tak piszemy po prostokącie? -zbugowane zawijanie wyrazów (patrz punkt niżej) -nie mogę napisać znaku #, jeśli go napiszę to tekst przesuwa się kilka linii niżej, choć kursor zostaje "na górze" -czy mi się wydaje czy nie da się wyczyścić kalkulatora? -nie mogę użyć magicznego znaku przecinka/kropki -po cholerę mi funkcje trygonometyczne jeśli nie mogę wpisywać liczb zmiennoprzecinkowych : | -"pi" tylko dopisuje do tekstu "3.14", więc mogę uzyskać liczbę "6663.143.143.143.143.143.14" -######sty skrót do "pierwiastka", nie ma co -ale przesunac (NIE MA POLSKICH ZNAKÓW!) tekst w lewo/prawo trzeba nawalać w ten przycisk myszką -gdy zrobie coś, co jest niepoprawne (dziele przez 0, niepoprawna składnia ("3.143.14", "7-**/+-*+2") wynik się zeruje - możesz tym zmylić. -ulubione to chyba jakaś kpina T_T -mam podawać ścieżkę dostępu do przeglądarki? nice -w ich nazwie można używać znaku # -widziałeś gdzieś program który zamyka się wciskając Esc? Przynajmneij połowa nie jest idiotyczna więc jest na wagę złota. Adres wyśle na pma :3 Kilka osób już Cię wyprzedziło, ale co tam. Na pewno ich pobijesz. Trzymam kciuki!
-
Ja bym wybrał jednak: GML //zmiana global.pause = 1/0; //w kazdym dynamicznym obiekcie if(!global.pause) { kod na ruch } //ew. if(global.pause) exit; kod na ruch //i rysujesz menu if(global.pause) { menu pauzy } +daje większe możliwości niż reszta (możesz kontrolować zachowanie obiektów w czasie pauzy (gdyby Cie wzięła nagła ochota, aby animowane kryształy animowały się nawet w czasie pauzy)) +nie wykorzystuje deaktywacji - nie będzie kolidowało w żaden sposób z ewentualną inna deaktywacją (tą "normalną" w grze, która deaktywuje obiekty poza roomem) -do każdego obiektu musisz dowalić te dwie czy trzy linie kodu. Ed: A screen nie dość, że jest po prostu głupio wyglądającym wyjściem to komplikuje nam sprawę np. gdybyśmy chcieli przesunąć hud w czasie pauzy (albo go całkiem ukryć) - trzeba by wtedy się bawić w ukrywanie/presuwanie hudu na klatkę przed zrobieniem screena.
-
Nie wiem, ściągniesz? http://thepiratebay.org/torrent/5727642/LE..._2.0_Retail_ISO I nawet z polskiego wareza! http://peb.pl/inne-programy/557066-rapidsh...storms-nxt.html
-
Wycinaj coraz to większe kawały kodu aż dojdziesz, co jest problemem :)
-
A ja uważam wręcz przeciwnie, że jest to program powstały po chwilowej fascynacji autora wire modem, i chęci stworzenia czegoś takiego samemu. Tyle tylko, że w Garry's Modzie to wszystko ma sens - nasze możliwości nei ograniczają się do wyświetlania informacji, możemy przede wszystkim oddziaływać na obiekty fizyczne, co w niewyobrażalny sposób powiększa gamę rzeczy, które można w nim zrobić. A tutaj? Tutaj niezależnie od tego, jakie czipy wpakujemy do obliczeń, wyjścia mogą być dwa - albo jakieś diody będą się jakoś świeciły, albo jakiś ekran będzie coś pokazywał. Wiadomo, wyświetlacz daje nam pewne możliwości, no ale bez jaj. Samo wyświetlanie czegokolwiek znudzi się po kilkunastu minutach. I drugi mankament - interfejs. Akurat taki programik powinien wyglądać przede wszystkim prosto i czytelnie - tutaj mamy (subiektywna opinia rzecz jasna) średnio fajną kolorystykę i na dodatek jeszcze bardziej średnio fajne obramowania całego ui (nawet chipów). Do tego dochodzi niezbyt wygodny suwak przy wyborze czipu/narzędzia (poziomo mysz musi się trzymać tego na oko 12px paska - jak wyjdzie poza nią to musimy przeciągać go od nowa), niepotrzebne efekty płynnego wysuwania się paneli typu Siatka/Kabel/Narz/Opcje, znowu niezbyt wygodne tworzenie obiektów (muszę najpierw przesunąć precyzyjnie suwaczkiem tam gdzie chcę, kliknąć na wybrany obiekt, później kliknąć na przycisk "Stwórz", a na koniec już tylko przesunąć obiekt ze środka ekranu na wybrane miejsce. Oczywiście, tylko jeśli mamy wybrane odpowiednie narzędzie. Dlaczego nie można po prostu przeciągnąć obiektu z ). A do tego wszystkiego dochodzą znakomite gmowe okienka do menu kontekstowego. No, jeśli już się czepiać to na całego - wyłączona interpolacja wygląda bardzo niefajnie :P I na koniec ciekawostka - mimo, że program wyświetla fps 60/60 (choć przy posługiwaniu się menu kontekstowym spada do, uwaga uwaga, np. 60/44) program chodzi cały czas w 30 klatkach! :) Nie mam pojęcia skąd autor wytrzasnął tą zmienną (a mówię, ona jest w pewnym stopniu oparta na prawdziwym fpsie, bo się zmienia) - czyżby fps*2? To by było na tyle. Programik mimo że niewygodny to fajny, można się pobawić, ale daje tej zabawy na maks godzinę. I nie chodzi tu o wykonanie tylko o ogólną jego ideę - samo wyświetlanie różnych informacji szybko się nudzi.
-
Da się: Z GMAPI w DLLce zrobisz wszystko to co w GMie.
-
Nie, to dalej będą wypikselowane itemki :huh: A jeżoszczur fajny, choć mógłby być trochę mniej płaski.
-
LimeSQL
Dawidds odpowiedział(a) na Crackkk-GM temat w Gotowe Skrypty, przykłady, dodatki, silniki 3D dla GM
Omg, zobacz. Klient Nullbreakera (nie korzystający z tej dllki) <-> globalny serwer napisany w gmie korzystający z tej dllki <-> baza mysql Z tego dlla korzysta TYLKO SERWER, ten którego NIKOMU NIE DADZĄ, bo i tak będzie stał NA ICH SERWIE. Po prostu, wygodniej im bazą operować niż plikami jakimiś. -
Nie :> ■ ■ ■ No właśnie, Boże Drogi, nie! O tym piszę od już 3 stron! Gdyby przykleić na okno zdjęcie tego, co jest za oknem, to stojąc w miejscu i nie ruszając się ani minimetr BYŁBYŚ w stanie ocenić, że ten obrazek znajduje się tuż przed Tobą a nie 200 metrów dalej. Przestań kurczowo trzymać się tego zdania póki go jakoś nie udowodnisz. Co do widzenia 1d w świecie 1d - w "rzeczywistości" byłoby to oczywiście niemożliwe, jednak pisałem to dla praw istniejących w światach 3d i 2d (w 2d jeszcze mogę przesunąć drugie oko względem pierwszego tak, aby go jednocześnie nie zasłaniało (drugie musi być "obok" tego pierwszego, gdyby gościu stał bokiem to raczej by stereoskopowo nie widział :)). I wtedy tak jednym okiem w świecie 1d nie byłby w stanie dostrzec nic - co prawda można stwierdzić, że widziałby jeden punkt, jednak logicznie jeden punkt to jeszcze nie wymiar. Ale GDYBY mógł widzieć stereoskopowo to widziałby głębię -> byłby w stanie określić dystans do tego jednego punktu, gdyby do tego doszedł jakiś półprzezroczysty byłby w stanie nawet ocenić dystans do obu z nich (ciągle przyjmuję, że mimo, że że w 1d to oczy ma wysunięte na boki (skup się an samym postrzeganiu głębi, nie na tym, że oszukuje i że teraz mógłby widzieć przez ściany) - i to już byłby 1 wymiar. Także, podsumowanie-motto-puenta: W jednym wymiarze nie działało by widzenie stereoskopowe => nie byłby w stanie ocenić głębi => teoria "więc widzimy tyle wymiarów, w ilu żyjemy" w nim nie działa (bo przyjmuje ona właśnie, że widzimy stereoskopowo). Ale jak mówiłem, przestań się odnosić o rzeczy których do końca nie rozumiemy - obgadujemy to na podstawie 3d i 2d. 1 4 5 i 6 zostawiamy w spokoju :)
-
Piłka jest po mojej stronie - masz wyjaśnić, skąd wytrzasnąłeś tą tezę, że aby widzieć 3d trzeba widzieć "przez ściany". Określasz odległość do obiektu - nieważne, jakie są ograniczenia tego (istnieje maksymalny dystans z jakiego jesteś jeszcze w stanie ocenić odległość (w sumie to szerokość i wysokość też mają pewne ograniczenia), nie ocenisz odległości do idealnie jednolitych przedmiotów (które się w naturze nie zdarzają)) - to jest FAKT, że "słupki" wystające z każdego piksela na monitorze nie są żadnym ułatwiającym życie bajerkiem a niezależym wymiarem. Ale jeszcze raz z słupkami: Masz obrazek 2d. Jakiekolwiek zdjęcie. I teraz ręcznie, na każdy piksel tego zdjęcia nakładasz prostopadłą do zdjęcia wykałaczkę o długości równej dystansowi osoby robiącej zdjęcie do tegoż punktu (maksymalną długość wykałaczki ograniczamy do 10m, bo według wiki z tylu to działa). I do tego kolorujesz końcówkę każdej wykałaczki na taki kolor, jaki ma ten badany przez nas punkcik. To ta bryłka, która ci teraz wyszła jest trójwymiarowa, no chyba nie będziesz miał co do tego wątpliwości - a przypomnę, że nie używaliśmy żadnych wymiarów których nie jesteśmy w stanie dostrzec gołym okiem (sry, gołymi oczyma). Albo za wcześnie wstałem, albo podważasz to, co sam pisałeś wcześniej ;/ Rozpisuję to co napisałeś: Pan Jacek (żyje w 2 wymiarach, widzi (według Twojej teorii) 1) - nie widzi, co jest za ścianą Pan Ernest (żyje w 3, widzi 2 wymiary) - nie widzi co jest za własną ścianą, jednak już widzi, co jest za ścianą pana Jacka (który żyje w świecie uboższym o jeden wymiar) Pan Dżizas (żyje w 4, widzi 3 wymiary) - nie widzi co jest za jego własną ścianą, jednak już widzi, co jest za ścianą pana Ernesta (bo ma on jedne wymiar mniej od niego). "Przesłanie" tego ject chyba jasne: Aby zobaczyć tyle wymiarów, w ilu żyjemy, potrzebowalibyśmy żyć w 1 wymiarze więcej Tyle, że dalej ta teoria zadziała też z moimi "danymi". I patrz, będzie Zamieniam liczbę widzianych wymiarów na tyle, w ilu Panowie żyją: Pan Jacek (żyje w 2 wymiarach, widzi 2) - nie widzi, co jest za ścianą Pan Ernest (żyje w 3, widzi 3) - nie widzi co jest za własną ścianą, jednak już widzi, co jest za ścianą pana Jacka (który żyje w świecie uboższym o jeden wymiar) Pan Dżizas (żyje w 4, widzi 4) - nie widzi co jest za jego własną ścianą, jednak już widzi, co jest za ścianą pana Ernesta (bo ma on jedne wymiar mniej od niego). Przesłanie minimalnie się zmieniło: Aby widzieć przez ściany musielibyśmy żyć w świecie o 1 wymiar większym => Jeśli widzimy tyle wymiarów w ilu żyjemy (żyjemy w 3d, widzimy 3d) nie da się patrzeć przez ściany. Tyle, że wolałem uniknąć opierania tego co piszę na 4 wymiarach - żyjąc w 3 nie możemy dokładnie wyobrazić sobie świata w 4 (jeśli on istnieje), a wszystkie teorie typu czas to tylko teorie i nie ma fizycznej możliwości aby na 100% potwierdzone. Więc raczej staraj się odnosić przykłady do 2 wymiarów, które chyba jakoś łatwiej nam ogarnąć ;) Przyznam się, że tak naprawdę przekonuję go aby zdobyć achievementa (ale nie mów nikomu) B) I sory za to, że post może się trochę nie trzymać kupy, pisałem go pół godziny od dołu do góry w tle rozmawiając z dwoma osobami i jedząc zupkę chińską :)
-
Nie no, nie odpuszczę na tak idiotycznym wyjściu :| W artykule wyraźnie pisze, iż uzyskujemy w ten sposób obraz trójwymiarowy. A Ty i tak wciśniesz w to swoją interpretację, że "model 3d otoczenia" jest "tylko modelem", bo naprawdę widzimy 2d. I trochę luźniejsze zakończenie, bo spać mi się chce powoli.
-
Boże, mówię o tym od dwóch stron, GŁĘBIĘ LICZYMY JAKO WYMIAR. Nie zauważyłem tezy z kulą - a więc: Boże drogi, człowieku, czy Ty w ogóle czytasz to co piszę? Odpowiedziałem na ten zarzut kilka postów przed samym zarzutem (znowu załamałem czasoprzestrzeń, no kurde :/): Jeśli nie będzie na tej kuli jakichś rozróżnialnych punktów nie będziesz po prostu w stanie określić odległości. Ale w normalnym życiu za cholerę nie znajdziesz mi obiektu, który nie posiada żadnych jak to nazwałem rozróżnialnych punktów - np. butelkę po jakimś napoju zobaczysz przestrzennie (patrząc od boku), przez chociażby napisy na edykiecie. Gdybyś zdarł folię z tej butelki, to efekt 3d byłby widoczny przez światła odbijające się od niej (ogólnie przez oświetlenie). Gdybyś jakimś cudem ją idealnie równo oświetlił, tak że z każdego jej punktu do oka trafiało by tyle samo (mniej-więcej) światła no ale dajmy już spokój, to się w naturalnie nie zdarza. Na wszystkim jest kontrast (wiecie (albo i nie wiecie), o co chodzi), nie ma gładkich powierzchni.
-
To ten temat nie dotyczy widzenia pzrestrzennego :o ? Weź ktoś to rozdziel, bo mam wrażenie, że ponad połowa tego tematu jest nie na temat : )