Skocz do zawartości

Marmot

Użytkownicy
  • Postów

    5 071
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Marmot

  1. Jest prawda w tym co mówisz, ale te 2 godziny to trochę przesadziłeś :P . Nie wiem jak to u Ciebie, czy u innych, ale np. u mnie na informatyce na 2 semestrze, 30 godzin to samych wykładów z algorytmiki, do tego 30 godzin laboratoriów i 15 godzin ćwiczeń (czyli programowanie na kartce), a oprócz tego jeszcze zadania programistyczne mam na innych przedmiotach laboratoryjnych których mam kolejno 30 i 15 godzin. Do tego większości laboratoryjnych zadań nie zrobi się w ciągu zajęć tylko się kończy w domu, więc jest tego generalnie więcej. Ale i tak, jak ktoś nic nie robi poza tym co jest na uczelni, to nie nauczy się programować :-) .
  2. Marmot

    Do you remeber?

    W Minecraft GMCLANowo też całkiem fajne rzeczy robiliśmy.
  3. Nie wiem jak to w technikach wygląda, ale takie przedmioty jak "Systemy operacyjne" czy "Bazy danych" to coś normalnego na studiach informatycznych i to nie wygląda ani trochę na takiej zasadzie jak to podałeś w swoim poście.
  4. Trylogia "Millenium". Prawdopodobnie dlatego, że to najszybciej przeczytane przeze mnie +2000 stron, i to nie dlatego, że tak łatwo się czytało, tylko dlatego, że tak wciągało. @Bedziom: Skoro tak Ci się podobały Igrzyska Śmierci, to polecam Battle Royale (w wersji powieść, nie manga która jest wydawana pod tym samym tytułem u nas). Generalnie pomysł ten sam. Nie wiem jak w porównaniu z ksiązkowymi Igrzyskami, ale w porównaniu z filmowymi są dużo brutalniejsze, realistyczniejsze i sensowniejsze, co jak dla mnie jest na plus. Jedyna przeszkoda dla niektórych to taka, że nie ma tłumaczenia na nasz język, ale w dzisiejszych czasach angielski nie powinien stać na przeszkodzie w czytaniu (: . Oprócz tego Battle Royale było wcześniej niż Igrzyska i nawet były podejrzenia że Igrzyska są plagiatem Battle Royale, więc tym bardziej powinieneś się zainteresować tym :P . A jakby ktoś chciał zobaczyć co czytam obecnie, co czytałem od marca 2012, to utrzymuję konto na Goodreads: http://www.goodreads.com/user/show/8327930-tomasz . Nie idzie to szybko, bo obecnie głównie czytam poruszając się komunikacją miejską/pociągami ale zawsze coś.
  5. Marmot

    To The Moon

    Tak, genialna gra. Jako, że nie znam drugiej takiej, to proponuję Ci po prostu zagrać w nią jeszcze raz, szczególnie, że za drugim razem można wypatrzeć parę smaczków które można było pominąć czy nie zauważyć za pierwszym razem :-)
  6. Marmot

    Project Euler

    O, i to jest ciekawe. Zarejestrowałem się, jak będę mieć trochę wolnego czasu to się pobawię. Mój klucz: 18143811451262_9c7814b8695fb4b996fdcf7332533a12
  7. Marmot

    Myszka zacina się w grach

    Sprawdź czy w ustawieniach gry masz coś takiego jak "bezpośredni odczyt z myszy" (czy coś podobnego, chodzi o ominięcie Windowsowego sterownika obsługi myszki) i sprawdź czy masz zaznaczone czy nie. W zależności od tego, odznaczaj lub zaznaczaj i porównaj działanie.
  8. Marmot

    LPM'98

    Wersja 98 na pewno nie była we Flashu, jak dobrze ją pamiętam. Prędzej bym obstawiał coś z rzeczy popularnych w tamtych czasach wśród hobbystów - Visual Basic, Delphi albo C++Builder.
  9. Marmot

    Z XP na Xubuntu

    Gdy ci informatycy mają po 16 lat, to tak :-) . Windows Server jest popularny. Jednym z powodów popularności jest chociażby Sharepoint, który jest jedną z najpopularniejszych platform aplikacji webowych dla firm na całym świecie. Inna sprawa popularności to natywna obsługa .NET. Nie wiem jak się rozwija obecnie pod Linuksem .NET, ale na Windows zawsze masz dostęp do najnowszej, stabilnej wersji co jest zdecydowaną zaletą dla tych co się decydują na rozwiązania oparte na chociażby ASP.NET.
  10. Marmot

    Z XP na Xubuntu

    Wbrew pozorom dzięki operowaniu na komendach, to właśnie masz większą kontrolę nad tym co się dzieje. Kwestia znajomości co jaka komenda robi i w zasadzie wiesz co idzie krok po kroku. Jak nie wiesz co jakaś oznacza to jedziesz "man <nazwa komendy>". Z początku to wydaje się trudne, ale jak ja korzystałem z Linuksa, to osobiście wolałem używać konsoli - zawsze wszystko potrafiłem zrobić tam dużo szybciej niż graficznymi odpowiednikami. Później się to zresztą przydało, bo nie rozkładałem rąk w geście bezradności jak musiałem coś zrobić przez ssh :-) .
  11. Marmot

    Wasze pulpity

    +1 U siebie pulpit to widzę w zasadzie tylko po włączeniu komputera, więc nie ma dla mnie sensu kłaść tam cokolwiek.
  12. http://www.randygaul.net/2012/02/22/basic-...n-and-friction/
  13. Marmot

    Welcome To GarbageGameZ!

    No to skoro jesteś "szefem", to wywal go i tyle. Inna sprawa, że mówienie o sobie "webmaster" z dumą po założeniu strony na manifo.com jest dość śmieszne :-) .
  14. Marmot

    Gitara elektryczna

    Przejrzyj poprzednie posty i zobacz o jakim przedziale cenowym jest mowa. Nie znajdzie się w nim "markowych, drogich". Chyba, że jakieś tanie Corty czy Epiphone uważasz za "markowe, drogie", a polecasz mu zamiast ich kupno jakiegoś chińczyka z Allegro :-) . A z akustykami to kwestia preferencji. Zawsze daje to dobry start i nie jest taką inwestycją jak elektryk, więc jak gra się nie spodoba to nie będzie aż tak żal pieniędzy. Do tego, łatwiej o dobry sprzęt w niskiej cenie w przypadku akustyków.
  15. Marmot

    Gitara elektryczna

    Ale akurat akordy to podstawa nawet w grze na elektryku ;o . Zresztą, ktoś kto najpierw grał na akustyku też nie będzie znał teorii budowania solówek dopóki jej nie pozna w jakikolwiek sposób. Zresztą, trzeba się zapoznać z pojęciem skal, nauczyć się schematu rozmieszczania skal po gryfie i kombinować :-) . Ale najpierw naucz się akordów...
  16. Marmot

    Gitara elektryczna

    Nie miałem w ręce akustyków Yamahy, ale mają całkiem niezłe opinie. Epiphone ponoć też są nienajgorsze w tym przedziale cen. Sam osobiście posiadam elektroakustyk Washburna (o taki: http://guitarcenter.pl/catalog/washburn/gi...rn-og-200-ce-n) i nie mogę nic złego na jego temat powiedzieć. Z akustykami jest tak, że najlepiej się jednak przejść do jakiegoś sklepu i posłuchać jak brzmią (ewentualnie na youtube znaleźć jakieś dema). Aczkolwiek nie sugeruj się moim wyborem, bo ja go wybrałem tylko i wyłącznie dlatego, że dorwałem go w dość niezłej promocji, że porównywalne tradycyjne akustyki wychodziły drożej :P . Zwykłego akustyka w okolicach 500zł można dorwać lepszego. edit: @karolo: Dlatego parę postów wyżej napisałem by unikać allegro :-) . Akurat ten sklep do którego dałem link jest dość pewny, wiele razy u nich zamawiałem i nigdy mnie nie oszukali.
  17. Marmot

    Gitara elektryczna

    To lepiej kup sobie w miarę niezłego akustyka, w okolicach 500zł. Za 800zł jak chcesz elektryk+wzmacniacz - no dałbyś radę, ale albo byś miał w miarę niezłą gitarę i słabiutki wzmacniacz albo dający nieco radę wzmacniacz i takie sobie wiosło.
  18. Marmot

    Gitara elektryczna

    1. Kup sobie najpierw akustyka, bo prędzej czy później i tak go kupisz, bo jest bardziej "mobilny" niż elektryk :) . 2. Z własnego doświadczenia polecam Corty. Bardzo dobry stosunek ceny do jakości, więc poniżej 1000zł można dorwać coś dobrego. Zresztą w takim pytaniu powinieneś najpierw podać przedział cenowy jaki Cię interesuje, ile chcesz wydać na gitarę a ile na wzmacniacz. 3. Nie jest złym pomysłem, ale zawsze lepiej mieć instrument w rękach przed jego kupnem. Ale do tego wystarczy równie dobrze wybrać się do jakiegoś sklepu, poprzymierzać i dopiero zamawiać przez neta tam gdzie najtaniej (ale raczej unikaj Allegro, szukaj prędzej sklepów muzycznych :) ).
  19. Marmot

    Steam

    Też ją miałem na myśli. Przecież nieprzejście klasycznej drogi = (zazwyczaj) wejście na Greenlight. I odnośnie tego pisałem. Myślisz, że twórcy Larrego, Primordii czy ba, nawet nasi polscy twórcy Afterfalla pchali by się na Greenlight bez próbowania klasycznej drogi?
  20. Marmot

    Steam

    A co byś chciał, żeby ten Steam Ci do gry zaoferował? Jak achievmenty to nie musisz mieć Steama żeby je zaprogramować, a gdy już na niego się dostaniesz, to tylko podepniesz kod Steamowy za to odpowiedzialny i tyle. Bycie kimś wcale nie daje żadnych gwarancji. Wystarczy spojrzeć co ląduje na Greenlight. Takie Wadjet Eye chociażby musiało przez Greenlight przechodzić z Primordią, mimo że większość ich gier już na Steamie byla (m.in. bardzo znane Gemini Rue). Inny dobry przykład to remake serii Leisure Suit Larry za którym stoi oryginalny twórca serii czyli Al Lowe. Osoba znana w świecie gier, sama seria również, a musiało przez Greenlight przechodzić. Jak dla mnie takie coś mija się z samą ideą Greenlighta, który miał umożliwić wybicie się mniej znanym, no ale cóż...
  21. Przecież napisał w pierwszym poście, że chciał skrót do zipa, ale nie do niego samego, tylko do jednego z folderów w tym zipie zawartych :) .
  22. Marmot

    Wasze pulpity

    Czy to ważne że L4D ma zombiaki czy nie? Jeden z lepszych coopów jakie wyszły na PC. I pewnie gdyby nie sukces L4D, to by nie było tylu gier z coopem na PC obecnie.
  23. Nie chcę nic mówić, ale ta nazwa po angielsku ma mało z hokejem wspólnego :-) . A co do samej gry - ja wiem, że Samsung Galaxy Y cudem technologicznym nie jest, ale jeszcze żadna gra z tak prostą grafiką mi się na nim nie ścinała. Przy przesuwaniu mojego "gracza" mam jakieś opóźnienie (nie duże, może 1/4 sekundy, ale odczuwalne). Nie wiem też czemu jak trzymam palcem swojego gracza i wskazuję gdzie ma ruszać, to mi wtedy prawie nigdy krążka nie odbija, podczas gdy jak puszczę go, to już odbija. W zwykłym stołowym hokeju nie muszę puszczać grzybka by ten odbił krążek ;p . Ciężko coś ocenić w tej grze, bo prawie nic tu nie ma, ale jak na razie to przynajmniej dla mnie, nie jest ona zbyt grywalna niestety.
  24. Nie wiem jak się sprawa miała w Turbo Pascalu, ale że jego ostatnia wersja jest z bodaj 1992 roku, to wątpię by miał jakąś "współczesną" obsługę sieci, ale za to we FreePascalu masz wbudowane biblioteki do obsługi protokołów sieciowych. Więcej info: http://wiki.freepascal.org/Networking
×
×
  • Dodaj nową pozycję...