Słuchajcie, wpadł mi pomysł do głowy, może zlećmy to jakiemuś software house'owi? Przecież zanim wszyscy nauczymy się metodologii Scrum czy Agile, zanim zaczniemy pisać w jednym standardzie kodu, wyznaczymy scope prac itd. to miną wieki. Serio, szybciej ( i pewnie koniec końców taniej) pójdzie jak zatrudnimy profesjonalny software house. Przynajmniej nie będzie trzeba po godzinach siedzieć i klepać kod. Tym bardziej, że ostatnio pogoda coraz lepsza i mało komu chce się siedzieć przed kompem w wolnym czasie.