kt1117 Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Jej gęstość jest nieskończona, ale masa i rozmiary nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Threef Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 A co jeśli "to co znamy" jest w czarnej dziurze? A co jest poza nią? Przenieście temat do Valhalli i sobie pogadajmy! :P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZyperPL Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Fajny temat zamienił się w stek pseudonaukowych bzdur :/ Jednakże podsumowując i kończąc temat programowania wszechświata, mówię: Nie jest to możliwe. Dziękuję, dobranoc. W Valhalli wypadałoby utworzyć nowy temat ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filar Społeczności ANtY Opublikowano 27 Marca 2012 Filar Społeczności Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Fajny temat zamienił się w stek pseudonaukowych bzdur :/ Jednakże podsumowując i kończąc temat programowania wszechświata, mówię: Nie jest to możliwe. Dziękuję, dobranoc. W Valhalli wypadałoby utworzyć nowy temat ;) Jak chcesz to ciągnij sobie swój temat. My przeszliśmy na coś o czym jest jeszcze sens dyskutować. @Threef: olej valhalle i gadaj ;d Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filar Społeczności Czołg Krymski Opublikowano 27 Marca 2012 Filar Społeczności Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 A wracając do naszych filozoficznych rozważań: prawdę mówiąc to co działo się przed Wielkim Wybuchem jest dla nas nie do pojęcia. Kto wie, czy w jakimś innym świecie latających ananasów strzelających agletami może wydać się nieprawdopodobne, że coś może istnieć niedoskonałego, bądź że nic nie może być nieskończone (tak jak u nas) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filar Społeczności ANtY Opublikowano 27 Marca 2012 Filar Społeczności Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Nawet nie starałbym się wymyślać co w takim świecie może się dziać, bo budowanie "inności" na podstawie tego co znamy może się tylko w taki marny sposób z latającymi ananasami skończyć, tam w ogóle samo życie mogłoby wyglądać inaczej, inne zmysły mogłyby istnieć, inna liczba wymiarów, np. 2 czasowe. Milion opcji i żadnej nie da się wyobrazić tak naprawdę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kt1117 Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Nawet podróży w czasie nie możemy sobie wyobrazić w sensownym sposób, a jest ona wg. Einsteina możliwa, a co dopiero 2 wymiary czasowe. ;) A jeśli chodzi o początek wszechświata to myślę, że nie miał on miejsca. Po prostu od zawsze były cząsteczki, ktore w jakiś sposób połączyły się ze sobą tworząc ciała niebieskie i inne bardziej skomplikowane struktury.Myślę, że tym "sposobem" mógłby być Bóg, ale nie będę tej myśli rozwijał dalej, bo zaraz zlecą się ateiści i mnie zjedzą robiąc jeszcze wielki offtop. ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolo320 Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 skoro nie było nic, to Bóg był takim hardcorem, że sam siebie stworzył Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kt1117 Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Bóg mógłby być energią, a świat materią. I energia ta- czyli Bóg - mogła by mieć wolę. Trochę nieprawdopodobne, ale myślę że możliwe + raczej zgodnę z naszą wiarą. Mówiąc szczerze bardzo lubię łączyć ewolucję z Biblią, bo to do tej pory mi się ze sobą zgadzało. Przecież w naszym mózgu też jest energia (bioelektryczna), która mając do dyspozycji materię (ciało) ma wolę. Oczywiście to co piszę to całkowite domysły, ale myślę, że chociaż trochę trzyma się to kupy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PsichiX Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 proszę nie mieszać w to boga. teiści są marnymi naukowcami. mało czytaliście o fizyce kwantowej, więcej tu filozofii widzę :P istnieje coś takiego, jak cząstki wirtualne. cząstki te powstają najprawdopodobniej znikąd, po to tylko, by zużyć swoją energię i zniknąć ponownie najprawdopodobniej do nicości (uznajmy, że nicość jest tym stanem, którego nie możemy znaleźć w wykrywalnym spektrum naszego wszechświata), czyli cząstki wirtualne nie są faktyczną materią, a takim proxy o czasie trwania zaledwie chwili, a proces, który przejmie ich energię musi ją po jakimś czasie zwrócić. do czego dążę? otóż do tego, że cząstki wirtualne pojawiając się, mogą zużyć swoją energię, by stworzyć materię właściwą, czyli zamienić się w kwarki, po czym te kwarki powinny za chwilę zniknąć, ale jeśli grupa kwarków zdąży w tym krótkim czasie trwania cząstki wirtualnej, wykonać proces, który pozwoli na stworzenie z nich promieniowania (fotony), lub atomów, czy innej materii właściwej, zyskując przy tym nadmiar energii, to po oddaniu tego, co pożyczyły od cząstek wirtualnych, zostają "żywe" - nie znikają. wiecie już do czego zmierzam? :) wszechświat prawdopodobnie właśnie powstał z wykorzystania tychże cząstek wirtualnych do zmiany w materię, ta będąc skupiona w jednym punkcie wywołała procesy, które dały jej nadmiar energii, przez co materia nie zniknęła, tym samym tworząc dalszy łańcuch wydarzeń. A co jeśli "to co znamy" jest w czarnej dziurze? A co jest poza nią? obiekt dążący do środka czarnej dziury, jak wiadomo z teorii względności, nie będzie "wiedział", kiedy do niej dotrze (do jej centrum), ponieważ zbliżając się ku niej, czas jaki będzie postrzegał wokół niego będzie płynął znaczniej wolniej, niż dla obserwatora znajdującego się poza czarną dziurą. Jeśli jesteśmy w czarnej dziurze, to dla nas koniec jest tak samo daleki, jak byśmy byli poza nią, bo nasze postrzeganie czasu, jego "płynności" się nie zmienia, nie jesteśmy w stanie odczuć względności postępu czasu "globalnego". jeśli byśmy mogli widzieć to, co znajduje się poza czarną dziurą, to widzielibyśmy, że czas tam powoli się zatrzymuje, gdyż my poruszalibyśmy się z coraz większą prędkością. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ediepl Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 W takim razie teoria einstein'a jest błędna(?). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PsichiX Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 znaczy która część teorii? bo nie widzę tu sprzeczności z jego teorią w całości. źle postrzegacie nicość. nicość jest tylko stanem niemożliwym do detekcji. mówiąc, że coś powstaje z niczego, nie znaczy, że energia tego nie istniała wcześniej. znaczy to, że zmieniła stan z nie-możemy-tego-zobaczyć w możemy-to-zobaczyć, przy czym "zobaczyć" oznacza tu zdolność detekcji w możliwy obecnie sposób (analiza widma promieniowania, itp). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ediepl Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Ok rozumiem. Kolejne pytanie: skoro można zagiąć czasoprzestrzeń i spowolnić upływ czasu, to czy można zagiąć też pozostałe wymiary(przestrzeń)? Właściwie to dlaczego zaginając czasoprzestrzeń zaginamy tylko czas? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PsichiX Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 ależ grawitacja nie zakrzywia tylko czasu, ale także przestrzeń Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filar Społeczności ANtY Opublikowano 28 Marca 2012 Filar Społeczności Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Ok rozumiem. Kolejne pytanie: skoro można zagiąć czasoprzestrzeń i spowolnić upływ czasu, to czy można zagiąć też pozostałe wymiary(przestrzeń)? Właściwie to dlaczego zaginając czasoprzestrzeń zaginamy tylko czas? Ciekawszym dla mnie pytaniem jest: Skoro światło zawsze posiada tę samą prędkość względem wszystkiego (ponad 300k km / s right?) to jak wyobrazić sobie dwa promienie światła mijające się, każdy z tą prędkością przy czym względem siebie nadal mają tę samą prędkość,a nie sumę obu? Albo ciekawiej jeszcze: kiedy oba lecą równolegle obok siebie i nadal względem siebie mają tę samą prędkość, a nie 0? Druga sprawa to lecąc z prędkością światła czas się zatrzymuje, right? W sensie, że nim większa prędkość tym czas wolniej płynie, a przy prędkości światła już się w ogóle zatrzymuje. Jeśli tak to czemu światłu nadal pokonywanie jakiejś konkretnej drogi zajmuje określony czas, a nie jest w każdym miejscu w tym samym dla nas momencie? ;d Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maximal Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Druga sprawa to lecąc z prędkością światła czas się zatrzymuje, right? W sensie, że nim większa prędkość tym czas wolniej płynie, a przy prędkości światła już się w ogóle zatrzymuje. Jeśli tak to czemu światłu nadal pokonywanie jakiejś konkretnej drogi zajmuje określony czas, a nie jest w każdym miejscu w tym samym dla nas m omencie? W odróżnieniu od reszty osób odwołam się do źródła. Niestety, będzie to Wikipedia, bo aktualnie nic lepszego nie mam pod ręką. http://pl.wikipedia.org/wiki/Szczeg%C3%B3l...4%99dno%C5%9Bci Nowa reguła składania prędkości — prędkości nie „dodają się”. Przykładowo: jeżeli rakieta oddala się z prędkością 2/3 prędkości światła w stosunku do obserwatora i rakieta wysyła pocisk z prędkością 2/3 prędkości światła w stosunku do rakiety, obserwator nie zanotuje prędkości (2/3 + 2/3 = 4/3 prędkości światła) przewyższającej prędkość światła. W tym przykładzie, obserwator widziałby pocisk poruszający się z szybkością 12/13 prędkości światła. Podobnie, przy dwóch strumieniach cząstek poruszających się z prędkością bliską światłu – jedne emitowane na lewo od źródła, drugie na prawo – z perspektywy jednych cząstek drugie nie będą uciekały szybciej niż światło. Polecam trochę poczytać, choćby i nawet Wikipedię. Naprawdę, w dziejach ludzkości nie tylko Wy interesowaliście się takimi zagadnieniami. : ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Compi Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Druga sprawa to lecąc z prędkością światła czas się zatrzymuje, right? W sensie, że nim większa prędkość tym czas wolniej płynie, a przy prędkości światła już się w ogóle zatrzymuje. Jeśli tak to czemu światłu nadal pokonywanie jakiejś konkretnej drogi zajmuje określony czas, a nie jest w każdym miejscu w tym samym dla nas momencie? ;d Czas jest relatywny względem prędkości i masy. Pewnie pamiętasz z lekcji fizyki, że ciała pędzące równolegle do siebie mają inne długości względem obserwatora. Po za tym, odpowiadając na twoje pytanie, czas dla obserwatora pędzącego z prędkością c jest nieskończony, ale dla innych obserwatorów w tym układzie płynie normalnie. Dlatego światło, choć nie ma czasu, pokonuję jakąs drogę w jakimś czasie, choć czas dla niego jest nie skończony. Światło (fotony), gdyby miało świadomość, to pewnie by myślało że stoi w miejscu. Tak jak dla obserwatora na horyzoncie zdarzeń. Wpadając do osobliwości, nigdy byś tam nie wpadł. Patrząc za siebie byś zobaczył światło, które stoi w miejscu. Widzisz? Za pewne wiecie co to gwiazda neutronowa? Ciekawostką jest, że gdy staniesz na takiej gwieździe, patrząc w przód zobaczysz swój tył. Fajnie jest tak pogadać sobie z wami odnośnie stworzenia, bo ja niestety normalnie nie mam z kim :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZyperPL Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Tu macie to co już wszyscy powiedzieliście ładnie pokazane (pokazane, a nie napisane, podsyłam, żeby każdy mógł sobie wizualnie zobaczyć jak to wygląda). Jeszcze mówię to wszystkich wypowiadających się w tym temacie, żeby nie wierzyli we wszystko co mówią, bo często to co mówią na Discovery i innych takich nie zawsze musi być prawdą, bo trudno niektóre rzeczy zbadać ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kt1117 Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 To logiczne, bo przecież nikt nie dotknął, ani nie dotknie osobliwości przecież. ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filar Społeczności ANtY Opublikowano 28 Marca 2012 Filar Społeczności Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 W odróżnieniu od reszty osób odwołam się do źródła. Niestety, będzie to Wikipedia, bo aktualnie nic lepszego nie mam pod ręką. http://pl.wikipedia.org/wiki/Szczeg%C3%B3l...4%99dno%C5%9Bci Polecam trochę poczytać, choćby i nawet Wikipedię. Naprawdę, w dziejach ludzkości nie tylko Wy interesowaliście się takimi zagadnieniami. : ) Drogi kolego, wiem, że prędkość nigdy nie przekracza prędkości światła, dobrze, że podałeś cytat, ale ja się pytam czemu tak jest, jak to logicznie wytłumaczyć, jak to sobie wyobrazić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filar Społeczności Czołg Krymski Opublikowano 28 Marca 2012 Filar Społeczności Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 przemiot rozpędzony do prędkości światła (choć to niemożliwe) osiągnąłby masę całego Wszechświata (Discovery mi tak głosiło ;)), więc dzieją się różne dygsy i dżingsy i pynksy i Wszechświat spowalnia czas, by przedmiot ten nie osiągnął owej masy... sorry za te szczegóły, ale nic już nie pamiętam z tego :D (równie dobrze mógłbym nic nie napisać), a nie chce mi się latać po góglach i Wikipedyjach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ediepl Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Czytając twoje posty robię się głupszy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TheMarcQ Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Na pierwszej stronie tematu wspomnianoo sztucznej inteligencji tworzonej na podstawie właśnie takiej symulacji. Moim zdaniem człowiek nigdy nie zaprogramuje si tylko napisze jakiś algorytm genetyczny, czyli taki bios który dostaje każdy noworodek i wtedy algorytm sam się rozbuduje w miarę zdobywania doświadczeń swój program i świadomość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ediepl Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Dlaczego nie, przecież można użyć rozbudowanych sieci neuronowych(bardzo rozbudowanych). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filar Społeczności Czołg Krymski Opublikowano 28 Marca 2012 Filar Społeczności Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Czytając twoje posty robię się głupszy... Gadam uproszczone (prawie) fakty w sposób bardzo bezpośredni. Jakbym matmy nie musiał odrabiać, to bym się tu wypowiedział na kilka stron :P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ediepl Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Tylko że to co napisałeś to stek bzdur, gdy ciało zwiększa swoją prędkość to nie zmienia masy, a wszechświat go nie spowalnia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TheMarcQ Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Nie łap się słówek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filar Społeczności Czołg Krymski Opublikowano 28 Marca 2012 Filar Społeczności Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
I am Lord Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 przemiot rozpędzony do prędkości światła (choć to niemożliwe) osiągnąłby masę całego Wszechświata (Discovery mi tak głosiło ;)), więc dzieją się różne dygsy i dżingsy i pynksy i Wszechświat spowalnia czas, by przedmiot ten nie osiągnął owej masy... sorry za te szczegóły, ale nic już nie pamiętam z tego :D (równie dobrze mógłbym nic nie napisać), a nie chce mi się latać po góglach i Wikipedyjach. Hmmm " " ? To jeden z tych programów na Discovery z którym podchodzę z dystansem. Gościu jest teoretykiem nie naukowcem i sam zdaje się na wiedzę innych ludzi - naukowców dlatego nie należy w jego słowa wierzyć od tak. Fragment o którym Kiełbasa mówi jest osiągnąłby masę całego Wszechświata ale to, to wyciągnąłeś chyba z dupy. EDIT: Oh w8, obejrzałem odcinek i wyciągnąłeś z niego tylko to że coś co się przyspiesza zwiększa swoją masę ale resztę dopisałeś sobie sam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filar Społeczności ANtY Opublikowano 28 Marca 2012 Filar Społeczności Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Jak kiełbasa coś wyjaśni to już wszystko wiadomo >.> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się