Skocz do zawartości

UuuUuuUuu czyli Straszenie w grach


propaganja

Rekomendowane odpowiedzi

  • Filar Społeczności

Suspens - wiemy, że coś się stanie, ale nie wiemy bliżej kiedy i jak.

 

Przykład z Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth - scena w rafinerii, kiedy to idziemy korytarzami, a co jakiś czas włącza się niekontrolowana telepatia bohatera i oglądamy akcję z perspektywy pewnego stwora... który, jak sobie zdajemy powoli sprawę, podąża naszym śladem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 68
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

a ja proponuje tym razem coś z gry f.e.a.r sluchajce oto pare pomysłów.

 

Stoicie wy ze swoimi ludzmi i patrzysz sie na nich a jak popatrzysz sie na gore na barjierki tam stoi jakies male dziecko duch chodz tam nigkogo nie bylo a towarzysze nic nie widza takie schizy gracza.

 

albo to idziesz za jakims przewodnikiem jak w fear perseus mandate on nagle znika i lazisz sam gdzies a potem sie okazuje ze to nie on zniknol tylko ty zes mial schize cos widzial i on podchodzi do ciebie i mowi miales sie nie oddalas.

 

i kolejna sprawa to podnoszenie sie gracza , spadajace trupy z sufitow scian mi sie podobalo jak dziewczynka szla na grazca i ja uciekalem i mnie wywalilo w powietrze i potem tak fajnie sie podnosil , chcial bym by byly zwroty akcij wlasnie jak w fear czy cod ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suspens - wiemy, że coś się stanie, ale nie wiemy bliżej kiedy i jak.

:thumbsup:

 

mozna to wywolywac innymi sposobami, mniej inwazyjny przyklad to chocby radio w silent hillu ktore zawsze szumi zanim cos sie stanie, czy swiatla migajace w poblizu potworow w thiefie 3. Swiadomosc zblizajacego sie zagrozenia to nieraz elemenet wazniejszy niz samo zagrozenie :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

W singularity są epickie momenty w których gracz widzi rzeczy, które działy się w tym miejscu kilka(naście) lat przed tym. Trwają kilka-kilkanaście sekund, po czym najzwyczajniej w świecie się rozpływają. Dodam, że czułem się w tej grze zaszczuty do czasu, aż dostałem kompana. To była wieeeelka radość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że w singularity po pewnym czasie bohater staje sie niemal bogiem, pamietam że ostatnie misje przechodziło się bez najmniejszego problemu, czy zadraśnięcia, ot tak zeby porozpieprzac bez żadnej trudności. Wg mnie bawiąc się w horrory trzeba pójść w zupełnie inną stronę ;)

@Dyzmek trip z fearem nie będzie miał nic wspólnego (w sumie tak jak fear nie ma nic wspólnego ze straszeniem ;) ) A i weź sie może za swoje gry ja sobie z tripem poradze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Szczerze mówiąc nie przeszedłem tej gry. Dałem sobie spokój po pierwszym bossie, tj. tym gigatycznym... gorylu(?) który rzucał beczkami. Które WYBUCHAŁY, czego normalne beczki w zwyczaju nie mają. I powiem, że strata jedynego kompana to serio wielki ból w horrorach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
Suspens - wiemy, że coś się stanie, ale nie wiemy bliżej kiedy i jak.

 

Przykład z Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth - scena w rafinerii, kiedy to idziemy korytarzami, a co jakiś czas włącza się niekontrolowana telepatia bohatera i oglądamy akcję z perspektywy pewnego stwora... który, jak sobie zdajemy powoli sprawę, podąża naszym śladem.

O kurde, ta akcja brzmi epicko, chociaż nie wyobrażam jej sobie jako czegoś strasznego przy pixelko-retro grafie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co myslicie na temat przeciwnikow?

Jak wazne jest to w kogo strzelamy? Czy nie ma znaczenia czy to wampir czy mutant czy zombie? Ja powiem tak dokuki schemat rozgrywki wyglada tak: cokolwiek by to nie bylo strzelaj ile wlezie w koncu padnie - to w zasadzie nie ma znaczenia co na nas wybiega, bardziej to co zrobi przed wybiegiem zeby nas trzymac w niepewnosci niz walka z tym, bo w zasadzie kiedy wiemy jak cos rozwalic to walka jest tylko formalnoscia, kwestia zrecznych palcy. Czy gdyby w left 4 dead strzelalo sie do postnuklearnych mutantow to bylo by to straszniejsze/mniej straszne? Inna sprawa kiedy pojawi sie przeciwnik inny, niekoniecznie odchodzacy od kanonu ale taki ktorego brutalna sila nie rozwalimy i musimy sie 'nauczyc' go zabic, zamiast robic to z automatu. Przewaznie taka role pelnia bossowie. (Pod tym wzgledem zamierzam w tripie pojsc dalej, na tyle ze nie ma rozroznienia co jest bossem a co nie, jak to pokonac i jak szybko padnie, przeciwnicy sa na tyle roznorodni, przy tym rzadko walczymy z jednym czyms wiecej niz w jednej misji itp itd.), ale nie tylko bo warto przypomniec wspomnianego wielokrotnie w tym temacie bobliotekarza ktory jest jednym z moich ulubionych przeciwnikow w histori gracza, "niesmiertelne" monstrum w dead space, berserkera w gears of wars czy gierke shadow of colossus gdzie kazdy jeden przeciwnik jest 'bossem', przeciwnicy ktorzy - kazdy z osobna, nawet jesli to ten sam 'gatunek' wymagaja osobnego podejscia, zachowan itp. wtedy i walka potrafi grubo podniesc poziom adrenaliny. Szczegolnie jesli latwo mozna zauwazycc kruchosc glownego bohatera, i strach nawet nie przed smiercia ale przed otrzymaniem ran - o czym tworcy gier w ktorych energia odnawia sie sama prawdopodobobnie zapomnieli (zreszta ta cala moda, rozumiem call of duty czy battlefieldy bo te gry maja byc dynamiczne a szukanie apteczek dynamiki odbiera, ale no kurde np splinter cell z odnawiajaca sie energia to przesada na calosci a dwie czesci juz takie powstaly :) to samo tyczy sie survival horrorow ktore wg "survival" w nazwie powinny miec zakaz wprowadzania jakiejkolwiek regeneracji/autocelowania i innych zbednych pierdol )

Wracajac do przeciwnikow, opowiem cos o Cieniach :) "najpierw rozblyslo swiatlo, a potem cienie ozyly" tyle wiemy o tzw zagladzie swiata w tripie. Cienie sa jednymi z wazniejszych przeciwnikow, a nieraz przymierzencow w grze. Jest ich mnostwo rodzajow, bo praktycznie kazdy spotkany Cien jest inny. Zasadniczo dziela sie na trzy gatunki, pierwsze - te, ktore uwazaja sie za dobre, chca przekazac jakas informacje, nieraz ostrzec, nieraz nastraszyc a nieraz w czyms pomoc, czesto - odtworzyc jakis fragment swojego zycia. Nie potrafia mowic w ludzkim znaczeniu tego slowa, ale pokazac to co chca - potrafia jak najbardziej. Nieraz napotkamy wrogie Cienie ktore sprobuja nas zaatakowac, sa to cienie pozostale po ludziach agresywnych czy szalonych, wiele z nich mysli ze nadal sa ludzmi, nieswiadomie potrafia manipulowac twoim umyslem tak zebys wiezyl w to co one wieza, no i oczywiscie czul. A jesli on mysli ze cie postrzelil... Kolejne, znacznie potezniejsze cienie - to te, ktore swiadome wlasnej egzystencji, a i dzieki niezwyklej inteligencji przekazane w przeszlym zyciu potrafia byc tak sugestywne ze moga wrecz przejac nad toba kontrole, sprawiajac ze robisz rzeczy ktorych robic nie chcesz, w najgorszych przypadkach nawet zmusic do zabojostwa lub samobojstwa. Najgrozniejsze w tym wszystkim jest to ze kiedy widzisz Cienia nigdy nie wiesz ktory z nich jest tym dobrym, ktory chce Twojej smierci a ktory po prostu wspomina, lub przezywa wlasne poprzednie zycie. Oczywiscie to nie koniec bo mamy tez cala game Cieni ktore osiagnely wlasna fizyczna forme, zyjace niezaleznie od warunkow oswietlenia, tutaj tez kazdy oczywiscie jest innym wyzwaniem niz ktorys z poprzednikow.

A po drodze spotkamy znacznie wieksza game przeciwnikow i przeciwnosci losu niz same cienie :)

Ale to tak offtopowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
A gdzie masz taką grafę?

o lol pomyliłem z Cthulu saves the world xd

 

 

@propa: palców, a nie palcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiele z nich mysli ze nadal sa ludzmi, nieswiadomie potrafia manipulowac twoim umyslem tak zebys wiezyl w to co one wieza, no i oczywiscie czul. A jesli on mysli ze cie postrzelil... Kolejne, znacznie potezniejsze cienie - to te, ktore swiadome wlasnej egzystencji, a i dzieki niezwyklej inteligencji przekazane w przeszlym zyciu potrafia byc tak sugestywne ze moga wrecz przejac nad toba kontrole, sprawiajac ze robisz rzeczy ktorych robic nie chcesz, w najgorszych przypadkach nawet zmusic do zabojostwa lub samobojstwa

Hmm czyżbyś oglądał program "A Hunting" na Discovery science world? To co powiedziałeś w tym programie wałkują cały czas z tym że zamiast cieni jest określenie duchy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może coś w stylu (jeśli to gra 3D)

- Idziesz i np. w pewnym momencie jakiś szkielet na ciebie leci :D

- Albo gonisz postać (no nie wiem - misja?) W ciemnym korytarzu, postać ci ucieka, idziesz za nią -> skręcasz a ona przy tobie zakrwawiona z jakimś tasakiem :D

 

Fervi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten program jest dosyć ciekawy, jest oparty na faktach ludzi, który doświadczali paranormalne zjawiska po jakimś większym okresie czasu po wprowadzeniu się do nowych mieszkań. oglądałem każdy odcinek puki co, teraz mnie już nic tam nie dziwi ale na początku to nawet nie potrafiłem po tym programie zasnąć.

90% odcinków to były jakieś większe domy w których wiek temu popełniano różne morderstwa. Klimatyczny serial, polecam.

 

Sorry pojebało mi się, to leci na discovery World w soboty o 22

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jest ważne w kogo sie strzela,przeciwnicy są bardzo ważni,czarny charakter to motyw idealny w każdej opowieści,osobiście preferuję wampiry(ale nie w stylu gejowatym) z fajnym efektem zabijania..np kołkownica w painkillerze,nabijanie przeciwników bylo super:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fervi

to nie gra 3d, ale tak czy inaczej nie chodzi mi o zadne rady "jaka scene dodac", spoko poradze sobie z tym mam kupe pomyslow :) Temat ogolnie o straszeniu i tym co najbardziej budzi strach

@Huder

A moze zerkne w wolnej chwili :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
Może coś w stylu (jeśli to gra 3D)

- Idziesz i np. w pewnym momencie jakiś szkielet na ciebie leci :D

- Albo gonisz postać (no nie wiem - misja?) W ciemnym korytarzu, postać ci ucieka, idziesz za nią -> skręcasz a ona przy tobie zakrwawiona z jakimś tasakiem :D

 

Fervi

Proszę cię, powiedz, że trollujesz i tak naprawdę nie jesteś taki głupi :crying:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób zabijania?

Osobiście myślę że to dobry pomysł np. w RE5 po strzale w nogę zombie on się odchyla co pozwala bohaterowi przywalić mu sierpowym. Zawsze możesz mieć kombinację, która urozmaiciła by rozgrywkę. Broń biała była by tutaj kluczem oraz podobne obiekty takie jak baseball, czy siekiera...

Im więcej przeciwników tym lepiej a jeśli różnią się od siebie to po prostu brak słów...

Zależnie od typu przeciwników powinieneś też dostosować ich zachowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn bedzie :) ale jako opcja a nie wymog no i nawet jako opcja to calkiem rzadko :) no i ciezko pisac platformowka skoro nie ma platform chodzi sie tylko w prawo w lewo i wglab

no dobra w ktorejs tam misji sa platformy jesli mozna je tak nazwac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...