Skocz do zawartości

Najmocniejsze chwile w grach


Chell

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 140
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Filar Społeczności
DoomII_Spiderdemon.png

 

respekt + dużo

 

Jestem dosyć młody (nie godzien byłem dosiąść DOS-a), wiem, ale w wieku lat kilku skądś wytrzasnąłem tą giercokę. srałem w gacie na widok CYBERDEMONA

 

Meet_cyberdemon.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłoby milusio :3

Server do coopa mam przygotowany, wystarczy że ściągniesz skulltaga z doomseekerem + dooma2 ( full nie shareware ) ja odpalę serva i możemy cisnąć. W sumie to testowałem server tylko po lanie wiec nie wiem czy nie będzie lagować ale jak się nie spróbuje to się nie dowiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę wrócę:

 

chyba ze ja mam spolszczona wersje a orginal jest po angielsku, ale nie sadze

Oryginał był po czesku, ale prawdę mówiąc, polski dubbing wyszedł o wiele lepiej ^^

 

Nie wiem jakich wy rodzicow mieliscie. Pewno bezstresowe wychowanie.

Jako "mocne" chwile rozumiem nie tylko straszne, ale też poruszające itp.

 

a w Zelde nie grałem i tak.

 

 

DoomII_Spiderdemon.png

W Dooma nigdy nie grałem (parę pierwszych poziomów przeszedłem i znudził mi się), ale ten potwór wygląda jak dokładna kalka strogga z Quake 2 na PSXa (albo na odwrót, bo Doom wcześniej wyszedł)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
Trochę wrócę:

 

 

Oryginał był po czesku, ale prawdę mówiąc, polski dubbing wyszedł o wiele lepiej ^^

 

 

Jako "mocne" chwile rozumiem nie tylko straszne, ale też poruszające itp.

 

a w Zelde nie grałem i tak.

 

 

 

W Dooma nigdy nie grałem (parę pierwszych poziomów przeszedłem i znudził mi się), ale ten potwór wygląda jak dokładna kalka strogga z Quake 2 na PSXa (albo na odwrót, bo Doom wcześniej wyszedł)

 

Te gry powstały w latach, gdy oryginalność i fabuła były w ogóle nie potrzebne i liczyło się tylko ostre "rambowanie" i szczypta strachu. Ludzie chcieli poczuć się jak bóg, a nie oglądać film :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAK, siekanina siekanina i jeszcze raz siekanina. Bez żadnych zasranych przerywników, tutoriali, ułatwień dla noobów np. ładujące się bezsensu hp ( patrz call of duty ) z trybem dla hardcorowców, który da się przejść jedynie jak się mapkę wymasteruje po kilkanaście razy.

Czemu teraz takich gier nie robią :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a taka siekanina to akurat jeszcze raz czasem wyjdzie, jakis quake z cyferką czy od biedy serious sam. ale pytam sie ja co sie stało ze skradankami ;( i horrorami ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
a taka siekanina to akurat jeszcze raz czasem wyjdzie, jakis quake z cyferką czy od biedy serious sam. ale pytam sie ja co sie stało ze skradankami ;( i horrorami ;(

 

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=13306 miejmy nadzieję, że wyjdzie i nie będziemy mieć kolejnego Dióka Nóka Forefel

 

A co do horrorów: pamiętam, gdy z mym bratem pocinaliśmy na PSX w Resident Evil 2. Eh... to były czasy ;) (nie trzeba było żadnego FPP, by srać ze strachu w portki). Nie dawno grałem w Resident Evil 5, które traci całkowicie klimat i ogółem jest beznadziejne. W Silent Hill młucę sobie na PSP w nocy i też mam niezłego stracha ;). Dziś tylko Amnezja trzyma w napięciu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no na thiefa 4 bardzo licze że nie bedzie tym czym splinter cell conviction do np chaos theory :-I A Amnezja fakt trzyma w napieciu ale jak tak troche pograłem to zrobiła się nudna, chciałbym zobaczyć jeszcze jakiś horrorek na miare silent hilla 2 z idealnym polaczeniem pomiedzy rozkminką/eksploracją i walką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te gry powstały w latach, gdy oryginalność i fabuła były w ogóle nie potrzebne i liczyło się tylko ostre "rambowanie" i szczypta strachu. Ludzie chcieli poczuć się jak bóg, a nie oglądać film

Ty chyba tylko w FPSy i platformówki z tamtych czasów grałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha a ja nigdy nie przeszedłem jedynki i dwójki. W jedynke grałem jak byłem zbyt młody, wysiadałem psychicznie przy misjach horrorowych, w dwójke grałem setki razy zawsze starając się o jak największe zapasy szczególnie strzał wodnych i min w tej misji gdzie latają te złote roboty, jakieś pająki i ogólnie mnóstwo całego mechanicznego ustrojstwa. Myśle że blisko końca gry bo był już taki sajgon że nie jeden włos sobie z głowy przy tej misji wyrwałem :) Ogólnie roboty w thiefie to tak klimatyczne cholerstwo, że chciałbym żeby w czwórce garret ponownie zmierzył się z mechanistami ;) swoją drogą cała seria miała momenty straszniejsze niż 99% survival horrorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

legenda głosi, że ktoś przeszedł San Andreas bez cheatów
niezbyt trudne, choć tak gdzieś pod koniec LS/początek SF ręce świerzbiały do kodów :D

 

ja się wzruszyłem kiedy w Callu 2 obroniłem wzgórza 500.

 

a strach? no, obsrałem zbroję po hełm w dwóch przypadkach. pierwszy w raymanie dwójce, mapa bodajże nazywała się "moczary przebudzenia", chodziło o taką krainę typka który miał jedno wielkie oko i kapelusz, trzeba tam było zwałkować... nie wiem, eliksir złych snów?

drugi przypadek w diablo II, przy podchodzeniu do mefisto.

 

no i niezapomniane chwile stresu w hitmanie silent assasin (cholera, wszystkie gry w tym poście to dwójeczki) kiedy cudem unikało się alarmu :/ nowsze też są fajne ale nie trzymają już takiego klimatu

 

E: w thiefa nawet nie miałem przyjemności jeszcze zagrać, kiedyś (jak jeszcze nie umiałem sobie odnaleźć WSAD na klawiaturze więc siłą rzeczy nie umiałem sobie poradzić - jakieś 5 lat?) patrzyłem jak brat gra to bałem się bardziej od niego kiedy zakampiony pod schodami czekał aż jacyś rycerze przejdą :) wyciągnął miecz a ja cały czas błagałem żeby to schował bo się błyszczy i go znajdą .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi jeszcze remake X-Coma - Ufo Defense : D Kto zna, ten wie jak to fajnie sie gralo w modzie taktycznym, gdzie 1 krok moze byc smiercia dla calego skladu. Niestety gry strategiczne tak sie zmienily przez ostatnie lata, ze szkoda gadac : /

A co do Thiefa, mielismy grac w tego moda do Unreal Golda. Co z tym : )?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...