-walki uliczne, podchodzisz do typa i go lejesz w parterze a potem ucieczka na rowerze przed policją w poldku
-alkohol musi być. trawka też by sie przydała idziesz do sąsiada od którego bierzesz a on mówi że dzisiaj pucha i trzeba leciec po karte do telefonu i kombinować itp.
-popieram lenina z minigierką w noc poślubną. i w każdy piątek wieczór.
-ogólnie chodzenie do klubów/barów i balowanie
-fajki by mogły być że później sie uzależniasz i dostajesz pierdolca jak sie skończą
-edytor wyglądu bohatera
-jakąś akcje a nie że chodzisz i jesz bułki, fajnie jak by można było kogoś zabić i pozacierać ślady w przerwie obiadowej
-wypłata raz na miesiąc, trzeba oszczędzać a nie że czekasz w simsach do rana i masz na pizze
-żeby bohater nie był taką cipką że zachce mu sie sikać i zaraz mu pęcherz pęka albo że umiera po godzinie z głodu, nic mnie tak bardzo nie wkurza jak simsowe obowiązki, tzn zjedz obiad bo jesteś głodny, zjesz obiad musisz od razu sie wysrać bo jesteś pełny, potem biegiem do wanny bo sie utytłałeś, a potem do łóżka bo już mu comfort zmalał. troche czasu dla siebie na prezydenta
-możliwość jazdy samochodami ale tak że np. walniesz w kogoś za mocno i śmierć na miejscu albo miesiąc w szpitalu. trzeba być czujnym
-jakieś głupie zachowania, wchodzisz do klubu wskakujesz na stół i kręcisz dupą, albo rozbiegasz sie i walisz z dyni w ściane. tak dla poprawienia samopoczucia
-możliwość robienia sobie tatuaży kolczyków, jakis powalonych fryzur itp. ale z głową np chcesz dready to najpierw trzeba sobie wlosy zapuścić a nie z łysej bani wyrastają
-możliwość grania na instrumentach i jakieś minigierki muzyczne do tego
-wiem że sie powtarzam ale troche przemocy nigdy nie zaszkodzi