-
Postów
3 388 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez propaganja
-
Anty & Wojo, to jest tak, ktoś chce super tatuaż to przyjdzie porozkminiamy narysujemy wzór, tu coś zmienimy tu coś poprawimy, gościa nie obchodzi czas i pieniądz. Są też ludzie którzy przychodzą, mają np 200 zł, i chcą dzisiaj wrócić do domu z tatuażem. Albo tacy co mówią że chcą wszystko jedno co byle ładne. See the diffrence? A tak ogólnie nie wypuszczam raczej ludzi niezadowolonych (choc robie tatuaze ktore podobaja mi sie bardziej lub mniej, takie ktore moglbym sobie zrobic sam i takie ktorych za nic bym nei chcial, taka specyfika tatuaży), każdy dostaje to co chce dostać, nie wstawiam żadnej kreski której ktoś nie chce żebym wstawił, ale jak przyszedl narąbany koleś i chciał napis na dłoni, to mu zrobiłem mimo że następnego dnia pytał jak to usunąć - klient nasz pan. Archanioł Gabriel miał być w 'moim' stylu, komiksowy, miał mieć też lolka w ręku, a diabeł głowe donalda tuska, ale pewne koncepcje zmieniają się już w czasie dziabania, a ja staram się pytać "ale napewno?" jak jakiś pomysł wydaje się zbyt udziwniony.
-
robi sie jak sie chce, gosciowi narysowalem na kartce (fakt trwało to 15 minut), zatwierdził, dziabneliśmy, wyszedł szczęśliwy. A zdjęcie zmienia dużo, szczegółnie jeśli dziara nachylona jest pod kątem tak że góra jest bliżej aparatu niż dół, na żywo wygląda to zupełnie inaczej.
-
no mało dopakowany bo orginalny anioł gabriel wygląda tak: http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl...280&bih=923 i w zasadzie tak też miał wyglądać, ale w ostatniej chwili zdecydowaliśmy się mu chociaż twarz męską zrobić. A drzewo życia fajowe szczególnie wersja pomaranczowa
-
od roku :) ja to mam skromnych pare tatuaży na nodze i to wszystko, a ludziom to sto tatuaży myśle mogłem już zrobić
-
Huder przecież to nie moja dziara. W sensie nie moja ręka. A gość któremu to wydziabałem wyszedł ######ście zadowolony i juz zapowiadał że wróci na kolejne tattoo. Kwesti jakość zdjęcie/tatuaż omawiać nie będę, nie umiem robić zdjęć dziar i taki jest niestety fakt.
-
wydaje ci sie, zdjecie zrobione pod kątem zabija perspektywe @Wojo cos ci siepopieprzyo :)
-
a tam obiecasz koleżance że jej dasz rysunek to każda zapozuje, nie musi sie przecież od razu rozbierać :) jak jest i want more to np stronka maximodels ale tam to juz trzeba z konkretnym portfolio walić :) U mnie w mieście też szkółek plastycznych nie ma (tzn jakies są, ale nie dla mnie raczej, tj chodziłem tam 15 lat temu) i to jest problem, ale np w łodzi jest tego od cholery itp.
-
modela modela.. koleżanki nakręcać! a jak awaria to jakaś szkółka kółko artystyczne i cokolwiek, oni nakręcą
-
nic tak nie nauczy rysowac poprawnie czlowieka jak rysowanie czlowieka (nie foto referencja, tylko stawiasz modelke modela na krześle stołku podłodze, dajesz jej/mu piwo żeby nie marudziła/ł i rysujesz)
-
tak bo będę w slipach latał żeby każdy mógł obczaić samuraja na udzie :) ciężko przeoczyć
-
hehe to spoko najwyżej mi podpowiesz czy moje pomysły na wydanie tripa nie są jakieś z kosmosu ew. po prostu głupie przy piwie :) a morza dawno nie widziałem więc tak czy inaczej warto sie ruszyć.
-
Panel Dyskusyjny "Wychodzenie z garażu, czyli pierwsze kroki w komercyjnym gamedevie." Lokalizacja: Audytorium 1L , czas: 10:40 - 11:40 Doświadczeni twórcy opowiedzą o początkach komercyjnych przedsięwzięć w branży tworzenia gier. O zakładaniu startupów, formowaniu zespołów, o procesach twórczych i biznesowych. Jak to wygląda dziś, a jak wyglądało dawniej? I gdzie w tym wszystkim miejsce dla modnej ostatnio "niezależności". Poznaj kulisy powstawania najważniejszych polskich firm. Tu tylko wbiłbym się jakoś na czarno :) bo już nie mówie o gamedevie, ale im bliżej jestem skończenia gry tym bardziej zauważam moje braki wiedzy w gamesellu :) heheh ale tak czy inaczej spróbuje podlecieć, w pociąg i nad morze wy to skąd wyjazd z warszawy? z łodzi prawie że po drodze
-
ja to teraz tą cenę ogarnałem, i jak bym niedodawał nie chce mi wyjść suma w której bym sie chcial zmieścić, szczerze wolałbym zachaczyć wszystkie wykłady o indie a darowałbym sobie antyaliasingi czy teselacje. Zoabczymy jak wyjde z finansami, trzeba ludzi na dziary nakręcać :)
-
a tak w ogóle co sie bedzie w tej grze robic? mam nadzieje ze nie ograniczy sie do szamotania po lesie jak w slender
-
no, to powiem że na 90% :) Kwestia w zasadzie czy mi nagle coś nie wyskoczy, ale trzeba pojechac juz nie mówie po prostu sobie odpocząć ale też może troche dokrztałcić, pare osób, i pare punktów bardzo mnie przekonują :)
-
ciąg dalszy :D Jak na dwa dni roboty to sam siebie zaskakje
-
hmmm akurat mam urlop, może podlece :)
-
to drugie jest świetne :) smok, demony w tle, mega
-
pod spodem był jakiś demon/smok, zakryty tribalem. Tribala lekko widać jak się przyjżysz, taka szarość ;) no i to co tam widać na plecach też będziemy zakrywać. A poniżej pasa to żadnych fot zdjęć ani tatuaży u panów nie będzie chyba że na nogach! @Anty ja bym Ci doradził zamiast miliona szybkościowych szkiców narysować sto dopracowanych obrazków po kilkanaście godzin na każdy, szybciej ogarniesz temat :)
-
hmmm 'w salonie' bierze sie jakies 2x wiecej niz ja wzialem, ale to i tak wiecej niz comiesięczne stażowe z urzędu :)
-
dużo zakrywania, historia taka: zakrywałem tatuaż, którym ktoś nieudolnie próbował zakryć inny tatuaż, innymi słowy kupa dubania, jakimś cudem wystarczył sam czarny żeby to zrobić, ale szarym i białym będę jeszcze to tunningował jak się zagoi: jak ktoś zgadnie co było pod tym ma u mnie piwo. Ogólnie biorąc pod uwage całokrztałt - najtrudniejszy do zrobienia tatuaż za jaki się brałem. A zrobiłem to jako tzw free-hand, zero odbijania wzorów (ba, rysowania wzorów, ani na kartkach ani długopisem/mazaczkiem na ciele, bezpośrednio maszynka->skóra. Jako coś nieskończonego i tymczasowo bez zasłaniająco-rozjaśniających kolorków , no nie oszukujmy sie 4h to zajelo - rad jestem z efektu bardzo :) ) aż szkoda ze sie zdjecie rozmazało
-
Prawda, tripa w zasadzie robie od października, nie cały rok na taki kawał gry to chyba niezły wynik, no ale za to souljah to ja męcze od 6 lat z przerwami
-
takie z nich wafle? To o co chodzi z tym steamem co oni tylko dane gatunki wydają, czy tylko to co się sprzeda?
-
no jakby tak obrócić wszystko o 45 stopni w prawo powinno wygladac lepiej