LionX Dagger

takie tam pixel arty

Ładne, mapa jest zrobiona z modułów a podłoga z siatki?

Taka tam prosta wyścigówka przez neta jednak mam problem z udp i na razie wszystkie dane są wysyłane przez tcp

Bo na tym świecie są równi i równiejsi :D my się raczej zaliczamy do 1 grupy :P

Wygląda naprawdę ciekawie, dobra robota nie mogę się doczekać by przetestować :P choć nie do końca wiem jak takie mapki się robi

No chyba wreszcie mi się udało, coś czułem że to głupi błąd z mojej strony zamiast dać na 1 (true) host = tcpconnect(ip, 14804, 0); dałem tą zmienną na false co jak dobrze rozumiem zamrażało grę

witam od wczoraj z powrotem bawiłem się z 39DLL jednak ostatni raz miałem z nim styczności jakieś 3 lata temu pisze na GM 8.1 jakby to miało jakieś znaczenie przeszukałem internet by sobie go przypomnieć i zrobić prosty mały programik, listę połączonych osób do servera z przypisaniem do nich ID jednak zapewne wszystko robię źle bo zwiesza grę u klienta po dołączeniu do servera to po kolei obj_main_set: GML (create) dllinit(0, true, true); obj_main_host GML (create) host = tcplisten(14804, global.playerSetNR+1, true); if(!host) { show_message("Unable to start server"); exit; } global.master=true global.host=host //Domyślam się ze tu może być problem jednak nie do końca wiem jak go rozwiazać GML (step) client = tcpaccept(global.host, true); if(client<= 0) exit; global.client[global.clientNR]=client clearbuffer() writebyte(1) writebyte(global.clientNR) sendmessage(client) global.clientNR+=1 obj_join_button GML (lmb press) ip = get_string("Enter the ip to connect to", "127.0.0.1"); host = tcpconnect(ip, 14804, 0); if(!host) { show_message("Unable to connect to server"); exit; } global.host=host obj_main_client GML (create) messageSize=-1 messageID=-1 GML (step) while (1) { messageSize=receivemessage(global.host) if messageSize<0 break; else if messageSize=0 game_end() messageID=readbyte() switch (messageID) { case 1: global.playerID=readbyte() break; } } wszelkie rady są mile wdziane.

Matko ale nagaka namnie ze nie wiem czy się śmiać czy płakać Ja się nie wypieram że oglądam mlp że lobię kuce jedyne co powedziałem to, to że moja gra nie łamie żadnym praw autorskich i nic ponad to gdyby łamała była by nie legalna i zapewne nie została by zaakceptowna i dopuszczana w ogóle na desure Mhmm ja jedynie odpieram twój atak na temat łamania czyichkolwiek praw autorskich nic ponadto a reszty twojej wypowiedzi nie skomentuje Wydaje mi się że nie, ani razu tego nie powiedziałem dokładnie XDD

Mi ten sposób odpowiada kopiuje do byle jakiej gry już przygotowane pliki zmieniam parę pierdół i gotowe te parę kb więcej mi nie przeszkadza i bez problemu mogę dać 2 osobie by mu od razu działało

Ja robię sobie pliczek cmd z np. takim kodem ".\DOSBox-0.73\dosbox.exe" ".\war2.exe" -exit -conf ".\DOSBox-0.73\dosbox.conf" kopiuje dosboxa do folderu z grą i odpalam grę za pomocą tego cmd działa jak bym odpalał grę z exe czy bat i folder może nazywać się jak chce

Ja sobie robię plik cmd i tam pisze wszystkie skróty z dosboxa działa jak marzenie :3

albo lamie jakieś prawa autorskie albo ich nie łamie skoro według ciebie je łamie daj konkretny przykład który niepodważalnie łamie jakieś prawa autorskie a jak takiego nie ma to ta cala rozmowa nie ma sensu tylko dlatego bo twoim zdaniem łamie ale nie do końca wiesz gdzie konkretnie i które jak dla mnie to szukanie dziury w całym jedna ogarnięta osoba To co ty tam widzisz to wyliczenie zależny od twojej interpretacji ja np. widzę tam rodzinkę niedźwiadków (a kolega mi powiedział że to wygląda jak czaszka) równie dobrze to może być z innej bajki gdze sa kucyki np fillys (taka zabawka a nie długo bajka w 3D) lub masy innych gier z magicznymi bajkowymi końmi np. pony vs pony i nie tylko ale wy uparliscie się na to mlp więc się pytam czemu niby według ciebie hasbro i mlp ma wyłączność na bajkowe gadające konie? To czyje prawa w końcu łamie bo już się pogubiłem ?

prawa autorskie? ale do czego/czyje ? GM 8.1 mam oryginał

Nie chce wyjść na marudzę bo praca naprawdę niezła ale zauważyłem drobny błąd a przynajmniej na taki wygląda przy głowie króla To też rzuca się lekko w oczy

Jedyna większa różnica to skok, więc jeśli demo cię odpycha to prawdopodobnie pełna wersja też ci się nie spodoba więc szkoda twoich pieniędzy :)

w demie tak jest Mam tylko 1 rade jeśli go słyszysz to uciekaj nie czekaj na nic :P

1. Powtarzający się wzór na oknie 2. rozmyte textury 3. perspektywa (musiałeś się nieźle naskakać lub stanąć na krześle by ją uzyskać) 4. zbyt ściel dolegając szafy uniemożliwiały by jej otwarcie 5. idealnie przylegające drzwiczki od szafy plus rozmazana textura 6. zbyt rozproszony cień przy meblach w porównaniu do cieni na dole dziwi (O high lightach na ramkach okien już nie wspomnę) 7. brak detali na drzwiach jak np. zawiasy czy futryna wnioski 1. ściemniasz 2. obydwie prace są w 3D 3. praca z reallife to np. zabawkowy model (co dalej tak naprawdę by znaczyło że ściemniasz) 4. masz dziwne dziwi w pokoju o szafie i samym aparacie już nie wspomne 5. jestem ślepy i nie potrafię rozróżnić modelu 3D od rzeczywistego Wire i lepsza fota pokoju or it didn't happen

Nom niestety jak Adriann i Nikas wspomniał nie dość że wszystko rozmazane to jeszcze brak wyraźnych kontrastów Prosty przykład zwiększyłem kontrast pomiędzy ścianą a tunelem Wiem szał nie ma ale chyba jednak troszkę lepiej :)

Nie wiem jakoś mi się tak skojarzyło z tą grą

Dzięki na pewno się przyda ale i tak ja tej gry nie zrobiłem by na niej zarabiać a jedynie by coś oficjalnie wydać komercyjnego

Demo było wypuszczone znacznie wcześniej od pełnej wersji dlatego nie jest całkiem aktualne jak wspominałem wiele razy to że gra jest o koniu/kucyku nic nie znaczy, nie wiem czemu zaraz wszyscy przylepiacie jej naklejkę mlp co to ma do rzeczy Ta gra ma tyle z mlp wspólnego co kaczor daffy z kaczorem donaldem :)

Tytuł: Never heard from ever again Gatunek: Creepypasta Opis: Jest to gra 3D z widokiem FPP w której wcielamy się w małego ubogiego kucyka, która mieszka sama z mamą. Jednego mglistego dnia wracając z szkoły widzi tajemnicza postać przechodzącą obok niej, której wypada dziwne pudełeczko, nasza bohaterka łapie je by oddać zgubę lecz ów tajemnicza postać zniknęła w mgle. kucyk postanawia wziąć pudełeczko do domu, lecz następnego dnia jej mama zapada w śpiączkę, niestety lekarze nie są w stanie jej pomóc, nasza bohaterka w domu zauważa że ów podejrzane pudełeczko zostało otwarte, podejrzewając że to mogło spowodować dziwną chorobę u jej mamy, postanowiła je obejrzeć, gdy nagle zobaczyła że znajduje się w niej dziwna karteczka z przepisem na antidotum, mapą gdzie można zaleście wszystkie składniki, oraz ostrzeżenie że antidotum trzeba podać jak najszybciej się da, inaczej osoba w śpiączce może się już nigdy z niej nie obudzić. Nasza bohaterka bez wahania postanawia wyruszyć w głąb Przeklętego lasu, byle tylko pomóc swojej mamie wyzdrowieć. Download Demo: http://www.indiedb.com/games/never-heard-f...ever-again-demo Rozmiar pliku: 7.54MB Pełna wersja dostępna jest na Desurze http://www.desura.com/games/never-heard-from-ever-again Control W,A,S,D to move space bar to jump left mouse button to pick up the item left shift to run Autorzy: Programowanie: LionX Dagger Fabuła: LionX Dagger Grafika: LionX Dagger Muzyka: Nirvan Screeny: letsplaye z dema i może niedługo z pełnej wersji :) http://www.youtube.com/results?search_quer...o_date_uploaded

taki tam pancerz

@szmalu wszystko fajnie ale on nie o to pyta jak wspomniał @HuderLord jeśli używasz collision event to za pomocą słowa other_id=other.id jeśli korzystasz wymienionych przez @szmalu to jedyny sposób jaki znam to odwrócenie sprawdzania kolizji za pomocą funkcji with ale raczej nie jest to zbyt optymalne

Obecnie pracuje nad małym konkursem na fanarta dotyczącego gry Never heard from ever again jeśli ktoś jest zainteresowany może wziąć udział :P więcej info na: https://www.facebook.com/permalink.php?stor...149464461896340 pewnie będzie jeszcze jakiś mały konkursik na ligę jeśli admini się zgodzą :P