Mnie się zdarza nie czuć np. rąk. Raz się obudziłem i chcę wstać a tu dupa, ani drgnie ręka. Dopiero po chwili się ogarnęła.
Miałem kiedyś schizę, kiedy śniło mi się jak biorę pająka na ręce i się z nim "bawię", w sensie łazi po mnie i cieszy japę. Ale później w śnie usiadł mi na szyi, a później się obudziłem.
Wyobraźnie sobie, że czułem tego pająka na szyi, normalnie czułem, że ten sku***el tam siedzi! Myślę sobie - dobra, na trzy i uciekam. Później trochę ochłonąłem, powtarzam sobie, że to sen. Odrzuciłem kołdrę i okazało się, że to jej róg zalegał na mojej szyi.
Ciekawe powiązanie sen-rzeczywistość.