Jednakże, ludu, ażeby trolli wytępić, w zarodku działać trzeba. Od podszewki chowane trolle wyrwać jak pieprzone mlecze na polanie! Byleby jeno nie dmuchać, bo się rozsieją, jakoby zaraza. Powoli trzeba, z umiarem i cierpliwością do ognia rzucić. A PÓŹNIEJ NIECH SIE PALO!