Marmot

Tak, wnioskując z Twojego toku myślenia, to za komuny był raj i bogactwo, a teraz bida. Zobacz statystyki dotyczące gospodarki Polskiej na przestrzeni ostatnich 20 lat, to pogadamy. Wnioskując po Twoim avatarze, to taki jest Twój cel. Ja akurat nie mam zamiaru dorównywać murzynom :) . To wymień proszę jakie filmy oglądałem (: . - co prawda filmik bardziej dotyczy Anglii, ale co tam ;p . Ogólnie polecam filmy z posiedzeń Komisji Europejskiej wrzucone przez tego gościa na Youtube, o tych rzeczach się na TVN24 nie dowiecie ;p .

No i? Z takim podejściem to byś narzekał, gdziekolwiek byś się nie urodził. No to na co czekasz, wyjeżdżaj. Oczywiście inna sprawa, że mało gdzie z szacunkiem się traktuje imigrantów i byś po paru miesiącach miał dość, jeżeli są dla ciebie wartości ważniejsze niż tylko zarabianie pieniędzy. Dlatego, że nie ma w nich hektolitrów krwi, murzynów ze złotymi naszyjnikami myślącymi, że są fajni i większej ilości efektów specjalnych niż gry aktorskiej? Pomyśl, że gdyby nie patrioci, to byśmy byli biednym zadupiem Niemiec lub Rosji. A tak, mając swój własny kraj, zawsze mamy pewną szansę na to, żeby było jak najlepiej. I z roku na rok jest coraz lepiej.

Nie :P . Prędzej hail UPR ;p

Zacznijmy od tego, że patriotyzm to nie w głównej mierze znajomość historii, a postawa umiłowania, szacunku i oddania własnej ojczyźnie, czyli także, że byłbyś gotów zginąć w jej obronie. Pielęgnowanie języka, tradycji itd. to też patriotyzm, jednak to już raczej drugoplanowe znaczenie moim zdaniem ;p . Jeżeli chodzi o mnie to cóż, ciężko określić. Jeszcze jakiś czas temu to mi to zwisało, ale dzisiaj np. nie lubię słuchać jak ktoś obraża Polskę czy Polaków. Oczywiście, nie można przesadzać, trzeba też umieć krytycznie spojrzeć na złe zachowania. Co do pytania w ankiecie, oczywiście odpowiedziałem na 1 odpowiedź, jednak nie wiem czy mógłbym nazwać siebie patriotą, bo nie mam pojęcia, czy potrafiłbym poświęcić się dla dobra ojczyzny. Jeszcze niedawno nawet potrafiłbym się nazwać patriotą, ale jak dzisiaj obejrzałem film "Popiełuszko" to za bardzo nie wiem, czy byłbym w stanie tak poświęcać się dla dobra ojczyzny jak ludzie przedstawieni w tym filmie chociażby. Nie wiem w sumie co napisać więcej, chciałem coś wpleść o moich poglądach na temat UE i jak na to patrzeć z punktu widzenia kogoś kto na prawdę kocha swój kraj, ale nie jestem na siłach na dyskusję, no i może nie zawsze bym miał argumenty na każdy zarzut, więc się wstrzymam :P .

Pisze o szacunku, a jakoś jego sygnatura o takowym w ogóle nie świadczy ;p .

Co wy za głupoty gadacie. W pierwszym poście Cora się zapytał, czy może dać link do kawałka na youtube na swoją stronę. Jak wstawi na stronę filmik z Youtube zawierający muzykę to nic nie zrobią jemu, nie musiał wiedzieć, że łamie on prawa autorskie. Wszelkie konsekwencje idą na tego, kto filmik dał na Youtube, na niego nie. Gdyby konsekwencje szły na stronę, na której znajdują się linki do filmików z takową muzyką na Youtube, to Ranmus by był bankrutem (patrz temat o słuchanej w danym momencie muzyce)

Jeżeli będziesz szukać "G-Java" zamiast "D-Java" to spokojnie znajdziesz. A jak coś to: http://g-java.com :P

Z tego Megatutoriala, ktoś kto zaczyna zabawę w programowanie może się więcej dowiedzieć niż z Symfonii. Ja oczywiście, będę polecał jak zawsze książkę Thinking in C++, ale to dopiero jak poznasz trochę język, bo ta książka to takie kompendium dość spore na temat składni i programowania obiektowego ;p . Jedyna książka, w której język programowania jest opisany w przejrzysty dla mnie sposób, czyli same konkrety bez zbędnej pisaniny.

No, w wieku 3 lat to możesz o własnych dzieciach co najwyżej pomarzyć (: .

<3

Nie ;p .

Niech tylko ktoś coś jeszcze powie o jedynakach, to dam po warnie za obrażanie użytkowników i moderatora ;p .

Przecież to strona z najfajniejszymi cytatami ze strony, niekoniecznie muszą kogoś ośmieszać, więc o co kaman Ci ;p .

Rozumiem, że wolisz chłopców (: .

Wracając do sedna tematu, to ja polecam z książek Thinking in C++. Jak już opanujesz składnię, programowanie obiektowe i podstawy języka, czyli to o czym jest ta książka, to spokojnie się nauczysz programować gry w dowolnej bibliotece z oficjalnych kursów czy dokumentacji, ale wcześniej musisz poznać z czym się w ogóle język je.

Muminki też są anime ;p .

Więc wchodzimy w odnośnik "film animowany", a tam: Dla pewności w wyszukiwarce wpisujemy "kreskówka" i przenosi nas na stronę "film animowany" (: .

I na podstawie Wikipedii do tego! W 75% na podstawie linka który dał Grabarz (: .

Bo to nie jest program dla Windows? Program dla Windows, to taki, który masz w pliku exe i możesz go sobie odpalić. A ten edytor to zwyczajna aplikacja flashowa na stronie internetowej, więc to się nadaje do ciekawych linków, a nie programów freeware dla windowsa.

Anime = film animowany Kreskówka = film animowany Anime dla nas = kreskówka, tyle że japońska Dowolna kreskówka dla japończyków = anime

Grabarz, Ty chyba nie wiesz nawet co to jest kreskówka. A anime są kreskówkami jak najbardziej akurat.

O ile dobrze pamiętam, to VirtualDub miał taką funkcję.

Sweet Brokacik ma ponad 2800 userów, więc jest ponad tysiąc pokemonów (: .

Na dobry start to tak ze 150, potem co sezon będzie się dorabiać po 100 kolejnych.