Odwracasz kota ogonem (: . Najpierw mówisz, że to są zadania trudniejsze, więc ci zaprzeczyłem, że tak nie jest, a teraz zganiasz na nauczyciela Grabarza. No dobra, może jeszcze nie rozumieć do końca równań, ale Ty nie mów, że to są zadania z kręgu trudniejszych, bo to jest podstawa 1 klasy gimnazjum ;p . Na siłę próbujesz się ze mną sprzeczać zmyślając coraz to nowe argumenty całkowicie nie powiązane z tym na co Ci odpowiadałem (: .
EDIT: Żeby nie było, ktoś może być słabszy z matematyki itd. i z tym się w Twoim poście zgadzam, ale nie wiem co to się ma do tego, co próbowałeś mi wcisnąć, że to nie jest podstawa.