Ranmus

Pieter, moim zdaniem... nie. 768 MB ramu powinno spokojnie starczyć.

Ja się zgadzam ale pod warunkiem, że ja będę sterował swoją monstrualną postacią, a nie głupi komputer. ;)

Ale z łukiem to możesz w grupie startować do znacznie silniejszych potworów, do których normalnie byś nie podszedł z mieczem i tarczą. Nie widziałeś co się wczoraj działo z ogromnym hell spiderem? :) Wystarczy go zwabić w wąskie przejście, przez które nie da rady się przecisnąć, a potem ostrzelać dziada. :P

No 16 lat to kicha. Moim zdaniem lepiej wyrób sobie paszport, bo i tak za 2 lata będziesz miał dowód osobisty, a paszporcik może się przydać na niektóre przeloty.

Mnie dwie rzeczy tylko wkurzają. Niesprawiedliwość dziejowa poprzez czasem dziwne bugi ładujące ostro expa oraz ta cholerna reputacja, co prawie w ogóle nie idzie w górę. :P

No właśnie, stwory teraz są silne, ale może to i dobrze, bo jest trudniej. :D

Gnysek, tak czy siak cięta riposta, co nie? :P

Ale z was muły. Powtórzę z innego wątku: Zawieszenie projektu nie oznacza zaraz jego porzucenie na zawsze. To była pierwsza taka gra Borka, więc na czymś musiał zbierać doświadczenie w tworzeniu gier online. Po prostu nie ma sensu tkwić w aktualnym silniku i naprawdę musiałby być przepisany kod całkowicie od zera. I jest całkiem prawdopodobne, że tak zostanie zrobione... ale kiedyś... naprawdę dalsze kiedyś. W międzyczasie jak napisał Borek - pewnie wyda jeszcze jakieś inne gry i będzie gitara, wróci do Almory i zacznie się creepowanie od nowa. Tylko znając życie - terminarz wydawania przez niego gier, pewnie minie parę ładnych lat... ;)

Jedna uwaga. W Almorze nie powinno się sprawdzać dostępności przez port głównej gry. Tak naprawdę jest jeszcze jeden specjalny porcik do wyciągania danych. :]

Niektórzy chyba nie rozumieją, że zawieszenie prac to nie to samo co porzucenie. btw. Szefostwo przy barze. Uwiecznieni na zdjęciu: Ranmus, Borek, Mifek, Furious, Tomoexp i 3 npc. :P :P

Właśnie ze stigiem jesteśmy po partyjce ekspowania. Fajnie było. :) @Matthew: Nie no popsułeś frajdę z gry. Teraz nie można wierzyć nikomu czy zdobył normalnie ekspa. :P

Przestańcie się kłócić o inne mmorpgi, bo zaraz będę wlepiał ostrzeżenia. :angry:

Jeżeli pobrałeś jakąś Almorę, to wersję marcową, bo nowej nie ma jeszcze na serwerze.

No i co z tego, że stary? Akurat w tym przypadku użytkownik zadał konkretne pytanie dotyczące projektu, a nie bezsensownie odświezył temat.

Kwestia programu (musi być wielowątkowy). Nie myl tutaj ludzi.

Kwadraciki to nie toplista. :)

Stig: Źle patrzysz. To są miejsca od najgorszego (14) do najlepszego (0). :)

Nie wiem czy wiesz, ale próbujesz stworzyć coś co już jest, a zwie się to Archon Ultra i działa w dosboxie: http://www.abandonia.com/games/es/812/ArchonUltra.htm Też chciałem kiedyś zrobić remake'a Archona, ale hmm... w sumie po co, skoro wersja Ultra jest naprawdę dobra. Jak chcesz stworzyć coś pożytecznego, to zrób wersję multiplayer przez internet. :)

To niby jak instalujesz windowsa?

Lol. A niby jak się instaluje windowsa? Bootuje z cd-romu...

Ło matko, tego tematu się czytać nie da. Po co się w ogóle bierzesz za linuksa z wiedzą równą zeru. Łapki ucięło? Przecież jest polska strona ubuntu, artykuły, ichnie forum... Jeszcze trochę i będę zamykał takie tematy. Co my jesteśmy oficjalnym supportem linuksów? :|

Jakby ktoś chciał wiedzieć jak działają domeny, to podam w skrócie z pamięci. Mogą być błędy, bo nie jestem od tego specem i mało znam się na tym. - Domeny są tekstowymi odzwierciedleniami adresów hostów, ponieważ ip mało kto by spamiętał. - Domeny zawierają dużo informacji, a nie samą nazwę. Czas odświeżania, Nameservery, MX, A itd. System domen działa tak: - Wpisujemy gamemaker.pl - Komputer zaczyna szukać hosta. W tym celu sprawdza lokalny serwer dns naszego isp czy nie ma w nim cache'owanych informacji o tejże domenie. Jeżeli są, to wydobywa z niej takie informacje o serwerze końcowym (docelowym). Dzięki temu można się połączyć bezpośrednio z serwerem. Jeżeli w lokalnym serwerze dns nie ma informacji o domenie lub są one przeterminowane (każda domena zawiera informacje o czasie odświeżania): - Nasz komputer łączy się z jednym z paru światowych superkomputerów - głownych serwerów dns - Główny serwer rozpoznaje strefę, przykładowo gamemaker.pl to strefa Polski i przekierowuje nas do NASK - organizacji zarządzającej polskimi domenami. - NASK ma listę partnerów, rejestratorów domen i wie kto jakie domeny wykupił. Sygnał idzie dalej. - W rejestratorze jeżeli wpisaliśmy adres dns naszego serwera, to sygnał jest przekierowywany na nasz serwer. Jest to zazwyczaj serwer końcowy (chyba że my sami dalej przekierowujemy gdzieś sygnał) - Jak już dotrzemy do końca, to lokalny serwer dns cache'uje informacje o domenie dla następnych wywołań, ponieważ jeżeli każde połączenie leciało by ciągle od początku do końca, to by te główne serwery dns szybko padły z powodu obciążenia. A teraz co robi Bango. Otóż on na lokalnym serwerze DNS wklepuje informacje o domenie, do której nie ma praw. Potem łączy się przez swój komputer, który wychwytuje informacje z lokalnego dns'a czyli to co wpisał Bango i wydaje mu się, że to jest serwer końcowy. Niestety po jakimś czasie trzeba odświeżyć informacje o domenie i przy kolejnym wywołaniu serwer DNS wysyła zapytanie do głównego serwera dns -> NASK i okazuje się, że ta domena jest wolna, a nasz kochany admin myśli, że mu się nazwa.pl czy jakiś inny rejestrator wcina w biznes. ;)

Dziadek: To było wiadome od początku chyba. Że też chciało Ci się szukać. :) Ale w sumie to dobrze, bo niektórzy są łatwowierni.

Nie korzystasz bo sobie założyłeś serwer dns i tam oddelegowujesz domeny. Tak samo może zrobić każdy, bo to jest analogiczna sprawa jak w przypadku stawiania serwera http, ftp, mail, gier itd. No i się wydało. Ja w windowise, w pliku systemowym hosts mogę wpisać onet.pl i dać przekierowanie na localhosta, ale to nie oznacza zaraz, że jestem właścicielem tej domeny. Nikt z internetu nie ma technicznych możliwości nabrania się na taki myk. :P Czy Ty w ogóle masz jakieś pojęcie działa system domen?

Jesteś zarejstrowany w NASK jako pośrednik, a starych namawiałeś na 1Mbit. No tego jeszcze nie grali. ;)