Skocz do zawartości

W co teraz gracie, co polecacie


I am Lord

Rekomendowane odpowiedzi

Nie pamiętam by ktoś robił taki temat, więc zacznijmy nowy temat wodę :D

W co teraz gracie, jaka gra jest waszym zdaniem warta uwagi? Stare gry czy nowe, bez znaczenia.

 

No więc ja zacznę.

Tydzień temu dorwałem się do nowego Tomb Raidera cud że na moim sprzęcie jako tako dało się w niego grać. W większych lokacjach tylko mi muliło. Trochę znam serię TB. Grałem od 3 części której nie udało mi się ukończyć ( grałem bez solucji nigdy ich nie używałem ). 4 Część przeszedłem, potem grałem w te nowsze Legend i Anniversary. I niestety muszę tego nowego TB trochę objechać ;/

 

Dla osób które nigdy z TB nie miały styczności, nowy będzie spoko ale dla mnie niestety był słaby. Jest parę rzeczy które mi się nie podobają.

Tomb Raidery były grami w których trzeba było dużo kombinować jak tu gdzieś się dostać. Sekrety były cwanie poukrywane, były zagadki zarówno zręcznościowe ( time triale takie ), czy logiczne. Tutaj pozbyto się tych zarąbistych w tej serii elementów rozgrywki.

Lara posiada mapę to raz, dwa pod przyciskiem "Q" jest taka umiejętność która pokazuje interaktywne elementy, pokazuje się też znaczek gdzie mamy się udać. Można zdobyć umiejętność kartografa która odsłania WSZYSTKIE sekrety WTF??? No proszę was ja się pytam co to są za sekrety które są jawne, mało tego nie dość że są jawne to dodatkowo w ogóle nie są ukryte i walają się pod nogami co parę metrów.

Dno syf nie polecam tej gry. Chociaż sceny akcji i pomysł z dziennikami które opowiadają o przeszłości wyspy na którą trafiliśmy jest spoko no ale to za mało.

Zrobili z tej gry kolejnego CoDa.

 

 

Natomiast teraz pogrywam w Tenchu 1 na emulatorze Playstation, Tenchu poznałem od 2 części. Obie gry są świetne i warte uwagi. Engine jedynki trochę kuleje w porównaniu do 2 bo ma parę denerwujących bugów ale to się da wybaczyć bo gra jest świetna.

Jak ktoś nie wie co to jest no to. Jest to gra o rasowych ninja czyli wyszkolonych skrytobójców a nie jakiaś ninjo-siekaninka typu Ninja Gaiden itp.

Bardzo fajnie się w obie gry pyka aczkolwiek lepiej zacząć grać od 2 części bo jest bardziej dopracowana i posiada nawet edytor misji.

Zarąbista muzyka i klimat.

 

lol coś przydługawe mi to wyszło sorry :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mnie:

- Crysis jedynka - świetny gameplay, otwarty świat, fajny system zniszczeń, genialna grafika i pukawka w dłoni - czego chcieć więcej? Wiele godzin rozrywki, ale trzeba mieć kombajn, nie komputer. Drugą część też polecam, ale jest bardziej korytarzowa i przede wszystkim łatwiejsza. W trójkę nie grałem.

- Counter-Strike 1.6 - zna chyba każdy, a jeśli ktoś nie zna - zwykle niewielkie mapy, dwa teamy przeciwko sobie, rozwałka. Głównie przeznaczony do online, ale offline też się da.

- Brothers in Arms: Hell's Highway - zarąbista fabuła, grafika całkiem niezła, dobre udźwiękowienie. Gracz wciela się w Matta Bakera, żołnierza amerykańskiego w czasie wojen w Holandii w czasie II WŚ. W prawie każdej misji mamy do dyspozycji jedną lub dwie sekcje (przeciwpancerna, szturmowa, km). Zarąbiście się gra w trybie Weteran, bo nie ma ani poziomu życia i amunicji, ani stanu drużyny, ani nawet celownika. Gorąco polecam. ;)

 

Na razie tyle mi przyszło do głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od chyba 3 miesięcy pozwoliłem sobie w coś pograć... i jest to World of Warcraft. :/ Ale chociaż mam frajdę grając Shamanem. Jeszcze niedawno średni damage miałem w granicach 80-100 a krytyki 10 razy większe. :P Śmieszna postać. A i tak robiąc bulid pod walkę w melee to jestem healerem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Threef skazałeś siebie na zagładę mi na szczęście okres grania w WoWa minął :D Dobrze że byłem wtedy młody i do gimby chodziłem to mogłem sobie grać ale jak ty teraz matury masz chyba? To masz problem :D

 

Edit: Bedziom widzę same strzelanki xD Tym trybem weteran w Brothers in Arms muszę przyznać że mnie zachęciłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angel of darkness też ssało? Dobrze wiedzieć bo chciałem sprawdzić.

Co prawda przeszedłem bo jestem fanem TR ale przynajmniej przez większość pierwszej połowy to nie była gra a męczarnia :P potem jakby lepiej działa zwłaszcza chodzenie które denerwuje (a może się już jakoś przyzwyczaiłem do sterowania nie wiem :P)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit: Bedziom widzę same strzelanki xD Tym trybem weteran w Brothers in Arms muszę przyznać że mnie zachęciłeś.

Zarąbisty jest ten tryb, przechodzę na nim kampanię teraz. :D

 

Shootery to pierwsze, co mi przyszło do głowy. Teraz jak się zastanawiam nad czymś innym to nie mam pomysłów. :D

Przypomniane:

- Kerbal Space Program - budujesz rakietę i lecisz w kosmos, powodzenia życzę, i tak zginiesz.

- Through - pixelowe cRPG, całkiem fajne. Zaszedłem do poziomu 13 i zrobiło się dla mnie za trudno. Giniesz? Won do poziomu pierwszego. Był w CD-Actionie, poza tym nazwę ma niezbyt wypozycjonowaną..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarąbisty jest ten tryb, przechodzę na nim kampanię teraz. :D

 

Shootery to pierwsze, co mi przyszło do głowy. Teraz jak się zastanawiam nad czymś innym to nie mam pomysłów. :D

Przypomniane:

- Kerbal Space Program - budujesz rakietę i lecisz w kosmos, powodzenia życzę, i tak zginiesz.

- Through - pixelowe cRPG, całkiem fajne. Zaszedłem do poziomu 13 i zrobiło się dla mnie za trudno. Giniesz? Won do poziomu pierwszego. Był w CD-Actionie, poza tym nazwę ma niezbyt wypozycjonowaną..

Z taką nazwą to się nie dziwię że ma nie wypozycjonowaną. A kerbale są dobre ale ja poczekam aż ekonomia tam będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZAPOMNIAŁEM!

Od jakiś 2 miesięcy gram w Kingdom of Loathing. Polecam dla średnio zaawansowanych z angielskiego, i znających (chcących poznać) masową popkulturę! Każdy quest, przeciwnik i przedmiot musi mieć jakąś referencję do naszego świata, jak np: wczorajszy dzień Świętego Patryka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz gram w Resident Evil 5. Mimo niepowodzeń gra się całkiem nieźle, chociaż połowy systemów nie rozumiem (jak ktoś jest obeznany z grą - proszę, pomocy!). Grafika ładna, gameplay w miarę, udźwiękowienie dość ubogie. Gracz jest ustawiony po lewej stronie ekranu, dziwnie się tak gra - za dużo przyzwyczajeń do FPSów i kilku TPSów. Mimo wszystko polecam, bo, chociaż poziom trudności jest momentami kiepsko wyrównany, to gra się nieźle. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W singlu jedynka jest lepsza niestety spieprzyli multika bo nie da się wyłączyć friendly fire i przez to gra jest niemożliwa do przejścia.

Jak jest się dostatecznie szybkim w przechodzeniu kolejnych stageów mapy to można natrafić na czasowe teleporty które pozwalają ominąć następną mapkę. Bez nich gra jest praktycznie nie możliwa do przejścia bo jest niewyobrażalny poziom trudności ( ale w dobrym sensie a nie że nasrane przeciwników co metr ).

 

Na 1 screenie w 1 mapce jak się obije tych 2 gości w 3 sekundy i pobiegnie się dalej to jest tam warp ale tylko na sekundę i trzeba się spieszyć żeby wejść. Przenosi cię wtedy na 3 mapę. ( mowa o jedynce Battletoads )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niedawno skończyłem Devil May Cry (najnowszą część) i DMC 4. Obie genialne (Nie nie przyjmę do wiadomości że najnowsza część ssie). Teraz zajmuje się Mafią 2 i kilkoma indykami (Braid, Super Meat Boy).

Mafia 2 bardzo fajna, osobiście czasem denerwuje mnie kamera ale idzie przywyknąć.

Indyki też dają rade, zwłaszcza SMB. Przypomina flashowe platformówki jakich wiele jest w necie, tyle że bardziej rozbudowaną i zapakowaną w niezłą oprawę graficzną oraz muzyczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja coś polecę od siebie :D

Portal/Portal 2/Portal: Prelude - Wszyscy już pewnie grali, ale co tam - świetna fabuła, genialny voice acting i epicki gameplay, jak tu nie zagrać? c:

Half-Life 1/2/ep1/ep2/...3? ;_; - Jak wyżej ;D

Antichamber - A tu coś w miarę nowego, gra jest umieszczona w przestrzeni o geometrii nieeuklidesowej (czy jakoś tak :P), ciężko to wytłumaczyć - lepiej obejrzeć to ;)

Perspective - Kolejny świetny, innowacyjny indyk, w którym kierujemy postacią dwuwymiarową przez trójwymiarowe plansze, niestety w miarę krótki :/

McPixel - Dobre, bo polskie :D Jeśli lubisz bezsensowny humor jak najbardziej polecam ^_^

Pokemon Fire Red/Leaf Green - Tak mnie ostatnio wzięło żeby pograć, a wciągające cholernie ;)

 

Dodatkowo wszystkie te gry można z powodzeniem odpalić na moim przecudnym Athlonie 64 (tylko Antichamber troszkę ścina ;_;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio najwiecej w bonfire :) Nowy TR mieszane odczucia, klimat - tak! nowa lara - tak! nowa mechanika (strzelankowizacja, regeneracja energi fuck yourself) - nie!!!. Do Dark Souls wracam też w miare regularnie (trzecie podejście, NG++, i znowu, znowu! Orstein i Smough dają mi wycisk, ale za którymśdziesiątym razem ich znowu dojade :) ) Chilvary (ale ostatnio tyle kozaków w to gra że mnie to przeraża, pamiętam w duelach czasy jak częściej się wygrywało niż przegrywało, teraz ciągle po dupsku dostaje). Grałem też w nowego hitmana ale częściej mnie wkurzał niż cieszł (pare misji było fajnych. Ale, no jak to, 3-4 hitmanowe misje w hitmanie, a takto korytarzyki i nielogiczne systemy), grałem troche w far cry 3, i nie brzdkie, nie głupie, ale dupy nie urywa. Dishonored. Naprawdę fajna gra, ale czemu taka łatwa na najwyższym poziome trudności? Bitch please chciałoby się rzec. Crsis 3 ssie pyte jak dla mnie. Odrzucił mnie wszystkim oprócz grafiki, co dziwne bo jedynke lubiłem, a dwójke szanowałem. Ogólnie mało nowych gier mi daje frajde. Wole starą szkołe, kminienie i rysowanie map na kartce. Huder sprawdź tego dark souls jak nie grałeś, będziesz w 7 niebie, albo piekle, ale w tej grze wychodzi na to samo :) Dzisiaj potestuje path of exile, zapowiada się całkiem smakowicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Hotline Miami. Świetny tytuł. Rozgrywka jest naprawdę satysfakcjonująca, muzyka porywa (dla okupu), a fabuła wciąga. Zarazem nie za długie (co dla mnie jest akurat zaletą.)

 

Teraz pogrywam w Messiah i Tyrian 2000. Czy polecałbym te gry? Ja wiem?... Messiah jest chwilami mocno irytujący, a ogólny pomysł (opętywanie ludzi) z początku zdaje się być ciekawy, ale szybko robi się monotonny. Tyrian 2000 wciąga, choć fabuła jest zupełnie poszatkowana i ciężko ją zrozumieć (zresztą chyba nie warto się nią przejmować).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...