Skocz do zawartości

Zmęczone mięśnie.


LolikZabijaka

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli pojawi się głos (od kogoś, kto nie próbuje być nastoletnim buntownikiem i mówić, że leje na instytucję Kościoła i propaguje chory system władzy jednostki) że moja sygnatura rani ich uczucia, zmienię go :)

 

Tym się różnimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co nadal nie zmienia faktu, że za PiSu było kilkakrotnie razy lepiej, a za UPR mielibyśmy ######stość.

A gówno mamy właśnie przez twoich umiłowanych komunistów, polecam Nocną Zmianę.

PiS i PO są siebie warci, jedno i drugie tańczy tak jak im Watykan zagra :] Chociaż leszy PiS niż LPR, chociaż jak się te oba tasiemce połączyły to do dziś są dyskusje, czy teoria ewolucji jest prawdziwa :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, każdy wierzy w co wierzy, nie kłóćmy się, bo to już nie ma sensu, jeśli popierasz prawicę i kościół to Twoja sprawa, przykro mi tylko że ludzi z nurtu lewicowo-socjalistycznego od razu skreślacie i uznajecie za komunistów i zbrodniarzy, a ludzi niewierzących jako heretyków i satanistów i to nie podoba mi się w kościele i prawicy najbardziej... NIETOLERANCJA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak, komunizm to piękna idea. Widzę, że jesteś zainteresowany tym nurtem, więc pozwolę sobie udzielić Ci lekcji filozoficznej na temat. Dla Nas, ludzi wrażliwych, których , jest czymś normalnym, iż życie często polega na wyzysku Owcy przez Wilka. Taki dychotomiczny podział od razu ujawnia swoją krwiożerczą naturę w postaci wielkiej, nieustannej walce nierównych mas, które bestialsko się zwalczają, co zauważył już Hegel, którego analiza Marksa była przeniesieniem jego idei na mechanizmy społeczne oraz ekonomiczne. Dialektyka tych zachowań jest szkodliwa i niszczycielska - klasa wyzyskująca swoimi środkami zniewala wyzyskiwanych, którzy będą stawiać nieustanny opór. My natomiast wiemy, iż każdy jest tak samo istotą ludzką i do grona zwycięzców należą wszyscy, nie tylko wyzyskiwacze w przeróżnej postaci - kleru, polityków czy wielkich biznesmenów, który za pomocą trzech narzędzi kontroli: fałszywej wiedzy, władzy oraz pieniędzy, starają się narzucać cięgna ludowi. Każdy jest równy wobec innych. Nie ma lepszych i gorszych, bo każdy człowiek nosi z dumą herb swojego gatunku w takim samym stopniu. Nowe myślenie, postępowe i nowoczesne jest zdobyczą Rewolucji Francuskiej, która była pierwszym doniosłym aktem wyzwolenia ludzi spod wyzysku ówcześnie dominującego stanu szlacheckiego oraz duchowieństwa - grup będących tak nielicznych, jednak uzurpujących sobie prawa do decydowaniu o innych poprzez niewolnicze machiny jak feudalizm (jego nowoczesna, zlaicyzowana i złagodzona forma - kapitalizm - tak samo jest oparty na wytypowaniu Owiec i Wilków) czy system hierarchiczny. Walka rewolucyjna była brutalna i bezwzględna, jednak dzisiaj historia pozwala stwierdzić, iż było to historycznie nieuniknione. Podziały na lepszych i gorszych są tym, czym wyniszczają wszystkich z taką samą siłą (lecz nie takim samym oporem). W dzisiejszym systemie mało jest Wilków, ale za to jak krwiożerczych i subtelnych w swoim działaniu, że nawet niezauważalnych bez większego wysiłku intelektualnego! - finansjera, ludzie wielkich korporacji oraz wszyscy "prawiciele wolnego rynku", którzy za szerzenie propagandy dostają od swoich mocodawców sowite nagrody, bo przecież każdy system, by się utrzymać, musi posiadać filary filozoficzne, światopoglądowe oraz ideowe. Takim "prawcą" był np. Milton Friedman, który te idee maskował zasłoną pseudo-racjonaliści, na co nabrali się niestety nawet niektórzy intelektualiści. A przecież wystarczy sobie przypomnieć Czarny Czwartek, krachy giełdowe, ciągnące długi, by bez wiedzy ekonomicznej stwierdzić, iż kapitalizm jest kolosem na glinianych nogach - zawsze prowadzi do destabilizacji, której rezultatem jest zamaskowana grabież przez jednostki wyspecjalizowane do tego celu, można by ironicznie rzec "niewidzialną ręką rynku" (sic!). Zatrzymajmy się na moment na ekonomii. opiera się na jednym czynniku, który spaja ogniwa ludzkie. Praca. Jest tym, czym ludzi stworzyła. Jest esencją, a zarazem odbiciem całej ludzkości i jej siły. Natura pokazuje, że przeżywają tylko organizmy najsilniejsze, a na to trzeba pracować. Odstępstwo od pracy, tak jak zgodnie z biologią, powoduje zanik mięśni - organizm słabnie. Takim organizmem jest także ludność. A to przecież kapitalizm uczy "nic nie rób, wyzyskuj, przechytrz innych, by móc dalej nic nie robić". Dowodów takiej postawy nie trzeba szukać daleko. To w dzisiejszym społeczeństwie młodzież jest leniwa i zobojętniała - jak widać, odstępstwo od pracy ma również skutki w skali ogólnej. Socjalizm stawia na równi wszystkich, a każdego nagradza jego własna praca. W tym systemie każdy pracując na siebie, pracuje także na wszystkich, tak więc nic dziwnego, że praca łączy ludzi - każdy swoje wynagrodzenie dostaje sprawiedliwie i jednakowo: nierówność i w pod tym względem jest źródłem dialektycznych impulsów oraz zalążków nieprawidłowości. Dzisiejszy kapitalizm maksymalizuje różnice między ludźmi. Dopóki rząd interweniuje, można te krzywdzące różnice ograniczać. Dobry przykład: prywatyzacja w Polsce okazała się rozkradaniem majątku polskiego przez ustawionych ludzi - wszystko w imię kapitalizmu i tzw. "wolnego rynku", którego nie da się kontrolować - niczym ogień rozszerza się na całą dostępną powierzchnię, gdy tylko ujdzie z oczu obserwatora. Ekonomia socjalizmu jest odporna na zło tej postaci: nie ma lepszych, gorszych - do rozdziału zawsze dostaje się ekwiwalentnie to samo, co sprawia, iż człowiek nie ucieka w stronę destrukcyjnemu indywidualizmowi i rezygnuje z tego niszczycielskiego procesu egocentryzmu (co słusznie zauważył Freud), który przypomina odruchy dziecka do lat 3, bezwzględnie zwrócone ku sobie. Komunizm musi posiadać swój aparat egzekucji - siłę, czemu służy ludzie, którzy są w stanie dokonać czynów wielkich a także umieć wybrać kolektyw zamiast partykularnego interesu - jak chociażby niedoceniony bohater swojego narodu Che Guevara, który zmuszony historyczną nieodwołalnością i heglowskim nieubłaganym Duchem Czasów, z niedolą wygrać, poprzez fizyczną eliminację opozycjonistów z własnego kraju wspieranych przez agendy amerykańskie starającą się za wszelką cenę utworzyć z Ameryki Południowej strefę wpływów oraz poligon szkoleniowy (czego efekty widać w postaci jakości życia na obu półkulach, które będą się niwelować przez dziesięciolecia jeszcze). Jak chwasty wśród roślin każdy system pełny jest wrogów, którzy maskują się w sposób przeróżny, ale za każdym razem tak samo niebezpiecznym. Dlatego należy nad tym czuwać i eliminować zagrożenie już w zarodku - ludzie bez idei jak czarne ziarno zagrożeni są zdradą kolektywu, dlatego też organizm państwowy musi walczyć z tą zarazą, stosując najlepsze dla całości metody utylizacji szkodliwości - postęp, idąc za Darwinem, wymaga brutalnej, ale ciągłej naprawy siebie. Po raz wtóra analogia do organizmu ludzkiego jest nieunikniona. Dopóki nie nastanie rewolucja, która skończy się eliminacją wadliwych elementów, walka nie ustanie. Na szczęście My wiemy, iż cel musi zostać spełniony, taka jest historyczna konieczność. I transformacja będzie stuprocentowa. Bez nierówności, indywidualności. Ona okaże się niepotrzebna.

 

No dobra, kto wymiękł przy czytaniu tych bzdur?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
O tak, komunizm to piękna idea. Widzę, że jesteś zainteresowany tym nurtem, więc pozwolę sobie udzielić Ci lekcji filozoficznej na temat. Dla Nas, ludzi wrażliwych, których , jest czymś normalnym, iż życie często polega na wyzysku Owcy przez Wilka. Taki dychotomiczny podział od razu ujawnia swoją krwiożerczą naturę w postaci wielkiej, nieustannej walce nierównych mas, które bestialsko się zwalczają, co zauważył już Hegel, którego analiza Marksa była przeniesieniem jego idei na mechanizmy społeczne oraz ekonomiczne. Dialektyka tych zachowań jest szkodliwa i niszczycielska - klasa wyzyskująca swoimi środkami zniewala wyzyskiwanych, którzy będą stawiać nieustanny opór. My natomiast wiemy, iż każdy jest tak samo istotą ludzką i do grona zwycięzców należą wszyscy, nie tylko wyzyskiwacze w przeróżnej postaci - kleru, polityków czy wielkich biznesmenów, który za pomocą trzech narzędzi kontroli: fałszywej wiedzy, władzy oraz pieniędzy, starają się narzucać cięgna ludowi. Każdy jest równy wobec innych. Nie ma lepszych i gorszych, bo każdy człowiek nosi z dumą herb swojego gatunku w takim samym stopniu. Nowe myślenie, postępowe i nowoczesne jest zdobyczą Rewolucji Francuskiej, która była pierwszym doniosłym aktem wyzwolenia ludzi spod wyzysku ówcześnie dominującego stanu szlacheckiego oraz duchowieństwa - grup będących tak nielicznych, jednak uzurpujących sobie prawa do decydowaniu o innych poprzez niewolnicze machiny jak feudalizm (jego nowoczesna, zlaicyzowana i złagodzona forma - kapitalizm - tak samo jest oparty na wytypowaniu Owiec i Wilków) czy system hierarchiczny. Walka rewolucyjna była brutalna i bezwzględna, jednak dzisiaj historia pozwala stwierdzić, iż było to historycznie nieuniknione. Podziały na lepszych i gorszych są tym, czym wyniszczają wszystkich z taką samą siłą (lecz nie takim samym oporem). W dzisiejszym systemie mało jest Wilków, ale za to jak krwiożerczych i subtelnych w swoim działaniu, że nawet niezauważalnych bez większego wysiłku intelektualnego! - finansjera, ludzie wielkich korporacji oraz wszyscy "prawiciele wolnego rynku", którzy za szerzenie propagandy dostają od swoich mocodawców sowite nagrody, bo przecież każdy system, by się utrzymać, musi posiadać filary filozoficzne, światopoglądowe oraz ideowe. Takim "prawcą" był np. Milton Friedman, który te idee maskował zasłoną pseudo-racjonaliści, na co nabrali się niestety nawet niektórzy intelektualiści. A przecież wystarczy sobie przypomnieć Czarny Czwartek, krachy giełdowe, ciągnące długi, by bez wiedzy ekonomicznej stwierdzić, iż kapitalizm jest kolosem na glinianych nogach - zawsze prowadzi do destabilizacji, której rezultatem jest zamaskowana grabież przez jednostki wyspecjalizowane do tego celu, można by ironicznie rzec "niewidzialną ręką rynku" (sic!). Zatrzymajmy się na moment na ekonomii. opiera się na jednym czynniku, który spaja ogniwa ludzkie. Praca. Jest tym, czym ludzi stworzyła. Jest esencją, a zarazem odbiciem całej ludzkości i jej siły. Natura pokazuje, że przeżywają tylko organizmy najsilniejsze, a na to trzeba pracować. Odstępstwo od pracy, tak jak zgodnie z biologią, powoduje zanik mięśni - organizm słabnie. Takim organizmem jest także ludność. A to przecież kapitalizm uczy "nic nie rób, wyzyskuj, przechytrz innych, by móc dalej nic nie robić". Dowodów takiej postawy nie trzeba szukać daleko. To w dzisiejszym społeczeństwie młodzież jest leniwa i zobojętniała - jak widać, odstępstwo od pracy ma również skutki w skali ogólnej. Socjalizm stawia na równi wszystkich, a każdego nagradza jego własna praca. W tym systemie każdy pracując na siebie, pracuje także na wszystkich, tak więc nic dziwnego, że praca łączy ludzi - każdy swoje wynagrodzenie dostaje sprawiedliwie i jednakowo: nierówność i w pod tym względem jest źródłem dialektycznych impulsów oraz zalążków nieprawidłowości. Dzisiejszy kapitalizm maksymalizuje różnice między ludźmi. Dopóki rząd interweniuje, można te krzywdzące różnice ograniczać. Dobry przykład: prywatyzacja w Polsce okazała się rozkradaniem majątku polskiego przez ustawionych ludzi - wszystko w imię kapitalizmu i tzw. "wolnego rynku", którego nie da się kontrolować - niczym ogień rozszerza się na całą dostępną powierzchnię, gdy tylko ujdzie z oczu obserwatora. Ekonomia socjalizmu jest odporna na zło tej postaci: nie ma lepszych, gorszych - do rozdziału zawsze dostaje się ekwiwalentnie to samo, co sprawia, iż człowiek nie ucieka w stronę destrukcyjnemu indywidualizmowi i rezygnuje z tego niszczycielskiego procesu egocentryzmu (co słusznie zauważył Freud), który przypomina odruchy dziecka do lat 3, bezwzględnie zwrócone ku sobie. Komunizm musi posiadać swój aparat egzekucji - siłę, czemu służy ludzie, którzy są w stanie dokonać czynów wielkich a także umieć wybrać kolektyw zamiast partykularnego interesu - jak chociażby niedoceniony bohater swojego narodu Che Guevara, który zmuszony historyczną nieodwołalnością i heglowskim nieubłaganym Duchem Czasów, z niedolą wygrać, poprzez fizyczną eliminację opozycjonistów z własnego kraju wspieranych przez agendy amerykańskie starającą się za wszelką cenę utworzyć z Ameryki Południowej strefę wpływów oraz poligon szkoleniowy (czego efekty widać w postaci jakości życia na obu półkulach, które będą się niwelować przez dziesięciolecia jeszcze). Jak chwasty wśród roślin każdy system pełny jest wrogów, którzy maskują się w sposób przeróżny, ale za każdym razem tak samo niebezpiecznym. Dlatego należy nad tym czuwać i eliminować zagrożenie już w zarodku - ludzie bez idei jak czarne ziarno zagrożeni są zdradą kolektywu, dlatego też organizm państwowy musi walczyć z tą zarazą, stosując najlepsze dla całości metody utylizacji szkodliwości - postęp, idąc za Darwinem, wymaga brutalnej, ale ciągłej naprawy siebie. Po raz wtóra analogia do organizmu ludzkiego jest nieunikniona. Dopóki nie nastanie rewolucja, która skończy się eliminacją wadliwych elementów, walka nie ustanie. Na szczęście My wiemy, iż cel musi zostać spełniony, taka jest historyczna konieczność. I transformacja będzie stuprocentowa. Bez nierówności, indywidualności. Ona okaże się niepotrzebna.

 

No dobra, kto wymiękł przy czytaniu tych bzdur?

I tak oto mięśnie Lolika przestały być zmęczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Nie lubię się zagłębiać w stare tematy, ale możecie mi wytłumaczyć jakim cudem przeszliście od zabawnego postu lolika do kłótni politycznych?

 

@EDIT:

 

Właściwie wszystkie posty lolika w tym temacie bawią mnie niepomiernie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...