Skocz do zawartości

Gmclanowe sny


PoxiPol

Rekomendowane odpowiedzi

  • Filar Społeczności
Mocna psychika to właśnie nie umiejętność unikania negatywnych zdarzeń, tylko cecha określająca naszą zdolność do zachowania zimnej krwi i autokontroli, gdy do nich dochodzi :) . Jakich dzielnicach? Jakich "dziatków"? Jakie cywilizacje?

Dziatki to inaczej wnuczki, czy inni tam potomkowie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 150
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ostatnio, jakiś tydzień/dwa temu śniło mi się, że widziałem pewną osobę. I tego samego dnia ją spotkałem, chociaż spotkałem ją wcześniej tylko RAZ w życiu. I tu nie chodzi o jakieś umówione. Zupełnie przypadkowe spotkanie, choć to nie taka osoba, którą mógłbym widywać częściej. :)

 

Co gorsza to była jedna z jedynych okazji do rozmowy, a ja to zaprzepaściłem. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na poprzednią stronę można pomyśleć, że ludzie naprawdę uważają, że sny to coś więcej od "resetu" mózgu. Organ ten we śnie układa odpowiednio dane z całego dnia, dopasowuje do porzenich wiadomości. A jak do tego dobiera się jaźń, ta próbuje to złożyć do kupy i wychodzą sny. LD - świadomy sen jest jak najbardziej możliwy, wystarczy, żeby jaźń podczas łączenia tych informacji zorientowała się o nierealności zdarzenia i przejęła kontrolę, wtedy zaczyna działać już sama wyobraźnia tworząc świat w głowie i daje sygnały zamiast tych realnych. Mi też parę razy zdarzyło się zajażyć, że to sen i przejąłem kontrolę. Zaś OOBE to zwykłe przesadzenie wyjątkowości i "astralnego" sensu snów tworząc teorie najzwyklej mówiąc będące brednią. Dziękuję za uwagę.

 

A co do oryginalnego tematu: Nie zamieszczę tutaj na razie żadnego snu (może jutro), bo właśnie zapodział mi się dziennik snów(do uczenia się LD) i nie mam o czym napisać. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na poprzednią stronę można pomyśleć, że ludzie naprawdę uważają, że sny to coś więcej od "resetu" mózgu. Organ ten we śnie układa odpowiednio dane z całego dnia, dopasowuje do porzenich wiadomości. A jak do tego dobiera się jaźń, ta próbuje to złożyć do kupy i wychodzą sny. LD - świadomy sen jest jak najbardziej możliwy, wystarczy, żeby jaźń podczas łączenia tych informacji zorientowała się o nierealności zdarzenia i przejęła kontrolę, wtedy zaczyna działać już sama wyobraźnia tworząc świat w głowie i daje sygnały zamiast tych realnych. Mi też parę razy zdarzyło się zajażyć, że to sen i przejąłem kontrolę. Zaś OOBE to zwykłe przesadzenie wyjątkowości i "astralnego" sensu snów tworząc teorie najzwyklej mówiąc będące brednią. Dziękuję za uwagę.

 

A co do oryginalnego tematu: Nie zamieszczę tutaj na razie żadnego snu (może jutro), bo właśnie zapodział mi się dziennik snów(do uczenia się LD) i nie mam o czym napisać. :(

20 lat działania instytutu Monroe, 50 lat rozwoju psychologii współczesnej oraz kupa literatury, eksperymentów i badań, a także wskazania REM obalone jednym postem na GMClanie. Jeśli masz problemy z odróżnianiem pojęć takich jak pod- i nad-świadomość, jaźń, a także nie operujesz jakąkolwiek fachową wiedzą, nie wiesz co to fazy REM lub sam dopiero uczysz się wywoływać stany takie jak LD - daruj sobie takie mądrości. Uwierz mi, w internecie takich teorii jest pełno i niczego nowego nie wprowadziłeś. Normalnie jakbyś nagle wbił do kościoła i powiedział, że Bóg nie istnieje, a ludziom się tylko wydaje.

 

Cieszy mnie bardzo, że masz własne zdanie na jakiś temat, tylko zanim zaczniesz się nim chwalić i pisać, że wszystko jest bzdurą, zastanów się, czy owego zdania nie ma wiele więcej ludzi. Bo jeśli ma, to zapewne szybko dowiesz się, że twoje argumenty można łatwo obalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Miałem taki sen na którym zacząłem zsuwać się z łóżka, następnie unosić po pokoju, później przeleciałem przez ścianę na dwór i wtedy cały świat zmienił się w płynący ocean (ale nie wody, tylko energii), później w śnie pomyślałem "a może ja nie płynę , tylko stoję w miejscu?". I wszystko ustało, byłem w miejscu, a przede mną w tej próżni zaczeła pojawiać się twarz, na początku tylko kontur energii (pomyślałem, że to Bóg czy ktokolwiek innego), ale wykrztałciła się na Dalai Lame. :) I sen się skończył poczuciem, że jest to projekcja i instrukcja, cel mojego życia -> zostać kimś takim jak Dalai Lama.

 

Wiem, że ten sen jest dziwny, ale prawdziwy. :D

 

dalai_lama.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla fanów LD, OOBE, leśnych Złotoryi polecam:

lsd.gif

LSD-25

 

I oczywiście:

220px-Psilocybe_cyanofriscosa_62599.jpg

 

KLIK

 

Polecam także Pink Floyd i dużo trawki.

 

 

OOBE to tylko złudzenie naszego przepalonego gównem mózgu.

Prędzej uwierzę w Zeusa, niż w to, że OOBE istnieje bo skakałeś w śnie i o tym wiedziałeś i poleciałeś do Toronto.

 

Co do LD panowie, to wydaje mi się, że to coś jakby nasza świadomość, ciągłość ja zaczynała się budzić, a mózg by był nadal w fazie REM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OOBE to tylko złudzenie naszego przepalonego gównem mózgu.

Prędzej uwierzę w Zeusa, niż w to, że OOBE istnieje bo skakałeś w śnie i o tym wiedziałeś i poleciałeś do Toronto.

 

Co do LD panowie, to wydaje mi się, że to coś jakby nasza świadomość, ciągłość ja zaczynała się budzić, a mózg by był nadal w fazie REM.

Super. Jesteś taki anty mainstreamowy. Taki alternatywny. Jesteś super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...