Skocz do zawartości

Zablokowane Śmieszne sutyacje poza szkołą


LolikZabijaka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 96
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

do szkoly nie chodze, wakacji nie mam, ale zabawnie bylo wczoraj (czy to przedwczoraj) gdy kolezanka z pracy zawolala mnie mowiac ze monitor "obrocil sie do gory nogami", ja zdziwiony lece, patrze, a co sie okazalo? ekran byl obrocony o 180 stopni bo kolezanki stazystka nowa cycuszkami nacisnela skrot klawiszowy, co tez probowala zademonstrowac :D

no mnie to ubawilo na caly dzien :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Ja kiedyś idę sobie korytarzem, patrzę, a tu książka.

 

Otworzyłem i patrzę, co tam jest, może goli faceci? Nie, to dowcipy! Bardzo śmieszne, niestety żadnego nie zapamiętałem. Ale i tak była to śmieszna sytuacja poza szkołą. Nawet specjalnie sprawdziłem, czy czasem ten korytarz nie w szkole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że w inteligentny sposób nawiązałeś do niezbyt zabawnej historii Lolika, Lollus. Zapomniałem, że to GMClan.

 

No moja wypowiedź właśnie nawiązuje do pierwszego postu. Nie mam w zwyczaju oglądać nagich ludzi płci męskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos, ja mialem tego nie mowic nigdy bo wstyd ale w sumie laska mnie koniec koncow wk***ia wiec co mi tam :D bylismy na filmie pare lat temu, jakies 3 chyba, na kingkongu, wracajac na autobus zalaczyla sie jej faza i darla sie na calu glos okrzykami tegoz zwierza, na co babcia przed nami malo zgona nie zaliczyla :D (znaczy sie :( )

tak to bylo zalosne, wiem, ale grunt ze sobie pobrechtalem z reszta ludzi za nami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Wielkie mi halo, mój kolega kiedyś też udawał w autobusie King-Konga, ale poszedł dalej: Ryknął raz, drugi, setny, zanieczyścił autobus, złapał koleżankę i wspiął się z nią na szczyt Pałacu Kultury i Nauki. Puszczaliśmy potem samolociki na pilota wokół niego, a on próbował łapać. Była świetna zabawa, przynajmniej dopóki nie spadł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...