Skocz do zawartości

GMCLANowe ustawki w grach komputerowych


kryniak

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A może Lionheart? Pewnie nie znacie, więc powiem na szybko - odrobinkę niedopracowana, ale powalająca fabułą gra twórców chociażby Baldur's Gate'a :) rozgrywka toczy się w trochę umagicznionej Hiszpanii za czasów inkwizycji. Nie miałem jeszcze okazji spróbować multiplayera.

Jestem za, chciałem kiedyś z znikasem w to grać ale były problemy z połączeniem sie.

 

BTW Flaczek i ja gramy w FOnline 2238 i jak na razie przewalił kilka moich spluw. Ale jest fajnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW Flaczek i ja gramy w FOnline 2238 i jak na razie przewalił kilka moich spluw. Ale jest fajnie

WAL SIĘ. Zrobiłem 10 combat shotgunów, przewaliłem forsę na bilety do san fran, bo powiedziałeś, że tam je będę mógł sprzedać bez problemu NPC-owi za capsy. Niedość, że nikt nie chciał mi dać capsów, to jak wracałem ze spuszczoną głową na pociąg w san fran to napadł mnie gang z laserowymi giwerami i przecięli mnie w pół jednym strzałem. Teraz nie mam już nic i w dodatku respię się na cmentarzu w San Fran i nie stać mnie na bilet powrotny do mojego domu ;((((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WAL SIĘ. Zrobiłem 10 combat shotgunów, przewaliłem forsę na bilety do san fran, bo powiedziałeś, że tam je będę mógł sprzedać bez problemu NPC-owi za capsy. Niedość, że nikt nie chciał mi dać capsów, to jak wracałem ze spuszczoną głową na pociąg w san fran to napadł mnie gang z laserowymi giwerami i przecięli mnie w pół jednym strzałem. Teraz nie mam już nic i w dodatku respię się na cmentarzu w San Fran i nie stać mnie na bilet powrotny do mojego domu ;((((

Kupie samochód i cie podwioze :)

A sprzedać można, tylko musiałbyś poczekać jakiś czas aż się odnowią kapsle, bo widocznie ktoś wpadł na podobny pomysł jak ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Ja proponuję albo Gmoda, Minecrafta (Haters gonna hate) lub Team Fortress 2, choć z naciskiem na Gmoda. Gra cud, miód i orzeszki i koniec. A jeżeli lubicie klimaty postapo jest przeboska mapka gm_apocalypse. Mapa jest olbrzymia (jak na source'a z HL2) i świetnie dopracowana. Grając można utopić się w klimacie wyciekającym każdą możliwą szczeliną monitora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Nic nie pogubiłem, co najwyżej oddałem 3/4 mojego ekwipunku Wiadrowi, a teraz to już jest w tfie robienie wszystkiego żeby tylko utrzymać ludzi przy grze, a zaczęło się robić serio do dupy 23 czerwca 2011, kiedy to Valve obwieściło, że tf jest f2p.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

To wygląda tak: jest Garry's Mod 9, który jest za darmo na steamie, aczkolwiek, o ile mnie pamięć nie myli, trzeba mieć choć jedną grę na source (Gmod 9 to po prostu sourcemod). Jest jeszcze do kupienia najnowsza wersja Gmod 12 za 30 zł, który jest już odrębną grą. Można oczywiście troszkę popiracić, ale na piracie nie można chyba grać na normalnych serverach, ale można postawić na hamachi. Ja mam oryginała. Jakby co mój nick na Steamie: "tuwpisznick", ale zmieniony na "Użytkownik o krótkim nicku"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja bym mógł ewentualnie gmoda kupić ale zbieram na gitarę elektryczną i wzmacniacz więc raczej odpada :/ A szkoda bo ciekawie by się grało :( Mogłem sobie coś lepszego kupić na steamie niż durną grę o kowbojach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Jak się samemu gra to tak jest... chociaż nie, na singlu też może być świetnie. A oto lista dlaczego Gmod jest jedyny w swoim rodzaju i NIGDY go nie rzucisz w kąt:

 

1. Niemalże nieograniczone możliwości

2. Wyciśnięcie wszystkich smaczków z Source'a

3. Programowanie w samej grze (nie, nie jak w Colobocie, chodzi o prawdziwe programowanie) w języku LUA

4. Niezliczona ilość dodatków do gry (garrysmod.org) bez których gra nudzi się po godzinie (zapewne Chell nie miał o nich pojęcia)

5. Możliwość tworzenia własnych dodatków, mogą to być bronie, przedmioty, pojazdy, NPC, mapy itp.

6. Świetna zabawa fizyką.

7. Boski multiplayer, który utrzymuje Gmoda przy życiu.

8. Tworzenie maszyn, których wygląd i działanie ogranicza jedynie nasza wyobraźnia

9. Narzędzia (tools), które pozwalają nam np. na doczepianie przedmiotom kół (którymi oczywiście można sterować), łączenie przedmiotów, kopiowanie i wiele, wiele, wiele, wiele innych. Można je również pobrać na garrysmod.org

10. Nie chce mi się pisać, bo nigdy zapewne bym nie skończył ;)

 

Więc muszę Ci powiedzieć, że nie pogardziłbym zakupem Gmoda nawet gdyby kosztował ok. 120 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
Silly, silly Kiełbasa... Założę się, że kupiłeś gmoda nie dalej jak 2 miesiące temu

Irritating, irritating Chell... kupiłem około pół roku temu, ale wpierw spędziłem ponad półtora przy piracie :3. Gmod jest grą gdzie samemu trzeba sobie rozrywkę zapewnić, co, jak widać, niektórych przerasta :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

EJEJEJEJ! Mam pomysł: Zombie Master. Prosty sourcemod za darmo, waży 50 mb. (a tutaj można pobrać :> http://zombiemaster.org/) Cholernie dużo akcji, choć mniej nawalania niż w L4D, ale gra przednia. Rozgrywka wygląda mniej więcej tak:

Wchodzisz na server i wybierasz, czy chcesz być ocalałym czy Zombie Masterem. Zombie Master jest osobą, która spawnuje zombie (jest całkiem sporo ich rodzajów), manipuluje gdzie mają pójść itp. ogółem interfejs i sposób działania Zombie Mastera przypomina dosyć grę strategiczną. Dodatkowo może zastawiać na ocalałych wszelkiej maści pułapki :P. Ocaleli wiadomo. Cel ocalałych zależy od mapy, na której aktualnie się gra. Może to być coś w stylu escape'a, bądź survival. Arsenał jest taki sobie:

-uzi

-dwa rodzaje shotgunów

-łom

-młot

-mołotowa

-magnum

-pistolecik

-pięści

 

dodatkowo można podnosić i rzucać wszelkie wybuchające przedmioty np. beczki. Zombie są wytrzymałe, więc w sytuacji bez wyjścia, gdy 15 takich pełznie do ciebie najlepszym rozwiązaniem jest podłożenie beczki pod przygniłe nóżki wrogów i trafny strzał. I wymienię jeszcze listę zombie:

 

-Normalne - wolne, dosyć wytrzymałe

-Szybkie - biegają i skaczą, także wytrzymałe

-Drifter - unoszące się w powietrzu przygniłe ciałko bez kończyn, atakuje na odległość, wytrzymały

-Płonący - z początku spokojny, lecz może w nieoczekiwanym momencie runąć w twoją stronę płonąc, a gdy dojdzie do celu detonuje się

-Hulk - duży, troszkę szybszy od normalnego zombie, bardzo wytrzymały, dwoma uderzeniami zabija

 

Muszę przyznać, że gra się niezwykle przyjemnie i gorąco polecam :thumbsup:

 

a oto dwa gejmpleje:

 

Wiadomo, graficznie nie powala, ale nie to się liczy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...