To ja moze powroce do offtopu i pobronie troche matisa. Wspomnial on o tym, ze nie jest fajnie zarabiac grube miliardy na grafikach ktore sa wylacznie do uzytku niekomercyjnego. Zrobil to nienachalnie, wlasciwie rzucil to tak przy okazji. Tu odzew bacy - kupione, na wszystko papiery, itd, itp. Tu matis wzial sprawy w swoje rece (ja wlasciwie tez ale mi jeszcze ten typ nie odpisal), co dziwnym nie bylo z racji ze takie okradanie autora grafiki fair nie jest a po wyslaniu takiego maila sie nie umiera nawet, gdy okaze sie ze baca faktycznie je kupil. Autor zostal zatem o wszystkim powiadomiony. Okazalo sie, ze zadnych grafik nikt NIE kupił. Oh, co za szok!
Tu okazuje sie ze Baca sie pomylil i wszystko wyszlo tak jakos przez przypadek. :C Wszystko odwolane, pieniadze przekazane na cele charytatywne i do autora polecial bukiet kwiatow.
Co do szajki zlodziei - chcialbym tylko przypomniec, ze to ty zaczales od stwierdzenia, ze matis nadawalby sie do ormo (co wcale mile nie jest). A dlaczego nie wyjasnil? Dlatego ze bronisz Bacy, ktory przeciez dopuscil sie kradziezy. Ubierac w piekne intencje nie ma czego, bo calosc od poczatku byla jak najbardziej dobra. Zaatakowac nie zaatakowal, o tym juz sie rozpisalem na poczatku. A tym malym donosicielem to daj sobie spokoj, bo to o czym ty mowisz to zasady gimnazjum, nie prawdziwego zycia.