ja ze swojego zerowego doświadczenia spróbuję też coś od siebie dać. Pamiętaj, że jeśli również masz prawie żadne obeznanie w animowaniu to nie zbyt dobrym pomysłem jest pchanie się w pełnowymiarową animację, ze szczegółowymi tłami i miliardem grafik na głowę postaci pod każdym kątem. A jednak animacja szkieletowa, choć dobra i wydajna, ma to do siebie, że wymaga aby sporządzić duży zapas grafik i zanim przystąpiłbyś do samego animowania już przy pierwszej postaci zmuszony byłbyś poświęcić wiele godzin na dopieszczenie i zgranie jej modelu. Dodatkowo animowanie szkieletowe również wymaga bardzo dużo wprawy i naprawdę ciężko jest animować tak, by dawało to niekujący w oczy efekt. Przy pierwszych potyczkach będą powstawać koślawe ruchy, źle rozplanowane w czasie etc. I z tego względu osobiście zaleciłbym ci spróbować jednak poklatkowo. Przede wszystkim nie musisz implementować wiele detali, a w przypadku typowego internetowego serialiku to możesz przecież pójść w minimalizm pełną gębą pokroju tej filmowej miniaturki na przykład
i na moje oko jest to najlepsze rozwiązanie (zwłaszcza dlatego, że będzie to serial komediowy). Nie miałbyś wtedy aż tak wycieńczającej roboty, a mógłbyś sam sobie wykreować własny styl, estetykę i klimat. No i efekt zawsze będzie przynajmniej przeciętny. Gdy za to będziesz próbował bardziej katorżniczej animacji szkieletowej z detalami to również podniesie się poprzeczka, widzowie będą mieli inne standardy i oczekiwania, których nie osiągniesz przez brak doświadczenia. Pomyśl o tym jak o tych gazetowych komiksach rysowanych swobodną i niedbałą kreską, a jednak będących w stanie mieć swój urok.
tutaj na przykład na szybko zademostrowałem jakąś losową klatkę coby samemu się też zaznajomić z tematem. Trwało to niespełna minutę, efekt jest jaki jest, ale pomimo spontaniczności i surowości naprawdę mógłbyś mieć w tej prostocie pole do popisu. I jeśli masz tablet graficzny i sprawną rękę do ekspresowych szkiców to mógłbyś zdziałać tą drogą cuda