Ale wyszłoby na jeszcze lepsze, gdyby zaczął właśnie od takich małych gierek i stopniowo przechodził do poważnych projektów. Nie chcę nikogo zniechęcać ani tym bardziej hejtować czy prorokować, że się nic nie uda, nie wyda, a jak wyda to będzie chu!owe, śmierć, ciemność, dezolacja. Po prostu chcę poradzić, żeby nie było potem zgrzytania zębami.