Skocz do zawartości

sunflower

Użytkownicy
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sunflower

  1. sunflower

    GMDuel

    To jak, dogadacie się jakoś w sprawie terminu? Na przykład, nie wiem, od najbliższej północy do ile-tam-wypadnie? ^^' (i właściwie, czy propa już zdecydował, że jednak nie bierze udziału? ^^')
  2. sunflower

    GMDuel

    Boad: w sumie to fakt, przydałaby się odrobina więcej czasu! A jeśli nie 24 czy 12h więcej, to może chociaż 6 godzin? ^^
  3. Ej no, cysior, weź chociaż skończ swój projekt na tyle, żeby inni też mogli zobaczyć i ocenić. Im więcej gier, tym weselej! ^^'
  4. sunflower

    GMDuel

    Na podstawie tych punktów postanowiłam, że ocenię z grubsza każdą grę w jej temacie, wymienię jej plusy i minusy i tak dalej (p1., p2.) i wspomnę, która gra bardziej mi się podobała w temacie tejże gry (np. teraz napisałam, że zdecydowanie bardziej podobała mi się gra Chella). Podejrzewam, że później Threef spróbuje na podstawie opinii tych i owych określić jaka gra ogólnie bardziej podoba się GMClanowiczom i jakoś to rozstrzygnąć (p3.). ^^' Choć tak naprawdę to jeszcze nie bardzo wiadomo, bo... :P
  5. Znacznie bardziej mi się podoba od gry Elevatora. Menu co prawda dość surowe, ale sama gra nieco bardziej urozmaicona. Po przeczytaniu postu vadera i dowiedzeniu się, że się da, też złapałam klauna. :) Ciekawy pomysł z magazynkiem Schrodingera. Nie jest to coś, czego normalnie gracz by się spodziewał po tym temacie, ale pewnie też bym odeszła od standardowej formuły. ^^' Moje uwagi: - za wolne chodzenie!! - trochę wkurza pomoc pojawiająca się za każdym razem podczas uruchomienia gry, a także fakt, że gra się wyłącza po jakimkolwiek przejściu - po końcu gry związanym z zombiakami powinno być: "Zjadły cię zombiaki, aczkolwiek...", zdecydowanie! Gdybym miała wskazać zwycięzcę pojedynku, zdecydowanie byłby to Chell.
  6. Zaiste, ta gra jest niczym wspaniała świątynia, tylko w niej klauna nie ma. Niby coś tam jest, ale nieszczególnie rozrywkowe, więc raczej nie klaun (a może tym bardziej klaun? Hmm...). Menu bardzo ładnie wykonane, z różnymi efektami, opcjami, szmerami bajerami itd. (ale achievementów już nie ma, tylko tak udają :P) i w zasadzie największym zastrzeżeniem jest stosowanie standardowych okienek GMa. Jednak jako gracz wolałabym, żeby ten czas i energię przeznaczono nie na możliwość zmiany liczby gwiazdek w tle, lecz na urozmaicenie gameplayu. Bo ciągłe klikanie na pojedynczego i tego samego klauna, zachowującego się tak samo na początku gry jak i po 50-tym jego kliknięciu jest cokolwiek monotonne (i mamy jeszcze limit 100 błędnych kliknięć bodajże, i żadnych limitów czasowych, łojejciu!). Zgadzam się.
  7. sunflower

    GMDuel

    Otrzymałam wiadomość od Boada, i zaproponował pojedynek od 20 dziś do 20 w poniedziałek, na który to termin się zgadzam. Mam nadzieję, że niebawem napisze wiadomość z potwierdzeniem i będzie można to to dodać do listy. ^^'
  8. sunflower

    GMDuel

    To może... Już wiem! Jeśli Boad się nie odezwie i przejdę walkowerem (czy walkower to taki rodzaj roweru z którym się chodzi? O.o'), to nasz temat zostanie przeniesiony na finał, skoro taki fajny, a ten finałowy to podobno nieciekawy! ^_^ --- EDIT --- Uzjel: a czy to wtedy nie popsuje nieco drabinki? O.o' Zwłaszcza, że ci bardziej "zainteresowani", więc być może i bardziej doświadczeni, wygryźliby się w eliminacjach, podczas gdy ewentualny oponent przeszedłby do hist... do półfinału walkowerem, albo coś. >.<
  9. sunflower

    GMDuel

    Threef: a co ze mną i Boadem? :o Może jeśli nie odezwie się do końca jutra (czyli końca pojedynku Huder/Cysior), to pojedynek rozpocznie się z urzędu albo co? Tak, żeby skończył się WE WTOREK O DRUGIEJ W NOCY!!1, to znaczy, mniej więcej wtedy, kiedy inni też by kończyli swoje pojedynki z pierwszej tury (chyba, że temat nie jest 3-dniowy)? ^^' A poza tym właściwie to powinnam zrobić grę na pierwszą turę, bo jak jej nie oddam, to wtedy bym została zdyskwalifikowana i tak dalej!!
  10. sunflower

    GMDuel

    Adriann: czy to nie zależy od tego, jak ustalisz z Bedziomem? O.o' (ja sama czekam na odzew Boada >.<)
  11. sunflower

    GMDuel

    W sumie to może najlepiej podawać takie godziny jak 23:59 / 0:01, co by nie było problemów z granicą pomiędzy datami? ^^' Albo... już wiem! Druga w nocy!!1
  12. sunflower

    GMDuel

    Jeśli to nie będzie "kot na sankach" albo "niesamowite historie trzech kotów w kapciach", myślę, że powinno mi mniej lub bardziej przypasować. Takie coś może byłoby dobre na pojedynczą grę, ale nie na temat, IMHO. >.< (przy okazji, mam nadzieję, że Boad odezwie się dość szybko! ^^') A, no i przypominam, że najchętniej bym kończyła nie o północy, a o drugiej; zwykle wtedy zachodzą różne szlify (czasami) lub powodowanie, że gra w ogóle może działać (znacznie częściej). ;)
  13. sunflower

    GMDuel

    Ja osobiście wolałabym od piątku o drugiej rano do poniedziałku tej samej godziny (żeby był margines po północy między niedzielą a poniedziałkiem na dokończenie różnych szczególików i zmagania z moim wspaniałym łączem internetowym). Czy też właściwie zacząć o dowolnej porze, byle były co najmniej 3 doby i się kończyło o drugiej w nocy. ;) Normalnie to bym zaczęła i jutro, ale akurat wtedy większość czasu mnie w domu nie będzie, więc... ^^'
  14. sunflower

    Parallax

    Dziękuję za opinie. ^^ Co do stylu graficznego: to nie pierwszy raz, kiedy ta sugestia się pojawia (zwłaszcza jeśli chodzi o wyblakłe obrazki), więc prawdopodobnie do następnego numeru powinien już być inny wystrój. ;) A, i jak ktoś chce napisać jakiś artykuł to bardzo proszę. Dodatkowa pomoc zawsze się przyda, zwłaszcza, że na pokładzie brakuje osób aktywnie siedzących w GMie.
  15. sunflower

    Parallax

    Przekazano głównemu składaczowi. ...a jakieś opinie na temat samej zawartości? ^^'
  16. sunflower

    Parallax

    (z góry przepraszamy za copypastę ^w^) Przez okres kilku miesięcy intensywnej pracy, Wackyjackie z Neoquetem oraz przygarniętą po drodze panną Słonecznikową tworzyli w tajnym laboratorium projekt tak dobrze ukryty, iż wiedziało o nim zaledwie kilka osób. Projekt ten nie był grą - był czymś więcej. Były plotki, pogłoski, newsy na FG, lecz nikt się nie spodziewał tego, co miało nadejść. Oto moment, w którym sekret zostaje ujawniony, a projekt staje się rzeczywistością. Przedstawiamy Parallax. Parallax to internetowa gazetka. Początkowa jej idea przechodziła różne transformacje. Forma, na samym początku, miała być plikiem wykonywalnym (jak e-ziny klikowe, które nas zmotywowały, np. Nowy Przegląd Klikowy czy Zinosfera). Tematyka oryginalnie była jednoznaczna - gry klikowe i kliki same w sobie.?Zdecydowaliśmy się jednak pójść o krok dalej, celem uogólnienia i zdobycia szerszego grona odbiorców: postacią gazetki została ostatecznie strona WWW, a tematyką gry indie - z nieco większym naciskiem na middleware. Polska Scena Klikowa może to więc traktować jako swoisty replacement dla Ślimaczka! Aby jednak Parallax zdobył popularność i uznanie, nieoceniona będzie Wasza pomoc w postaci udostępnienia e-zinu na Facebooku lub Google+. Nazwa naszego magazynu była tematem spornym przez bardzo długi czas. Kandydatów na nazwę było?mnóstwo, jednak ostatecznie stanęło na genialnym, wykorzystywanym od zarania dziejów w grach oraz od?zarania dziejów w gatunku ludzkim efekcie paralaksy. Więcej o nazwie możecie przeczytać w pierwszym?artykule. Poza tym, "Wszystko co ma x na końcu jest fajne" ~Fadex. Stronę wykonaliśmy od podstaw, cały jej layout jest naszego autorstwa, naszym wspólnym wysiłkiem wyprodukowany - poza wykorzystaniem najlepszych skryptów do kontroli multimediów oraz logo wykonanym w Constructowym HTML5. Co znajdziecie na łamach? Recenzje wszelkiej maści gier niezależnych, zapowiedzi takowych i betatesty ich testowych wersji. Ponadto szczypta felietonu i publicystyki oraz tworów nie będących artykułami, ale równie wartych przeczytania. Bardzo prawdopodobnym jest, iż kolejne numery będą się?ukazywać co miesiąc. Nie pozostaje nam nic innego jak zaprosić wszystkich serdecznie do przeczytania, ogarnięcia, podziwiania, zatopienia się w kropkach i krzyżykach, zalajkowania na FB (lub co tylko chcecie) nowiutkiego, świeżego jak wiosna e-zinu poświęconego naszym ulubionym grom, Parallax! Linki: Parallax - strona główna Strona na Facebooku Profil na Google+
  17. Tak sobie ogólnie przeglądałam temat, bo bodajże na shoucie ludzie pisali, że tegoroczne głosowanie to fail... Myślę, że to stanowi dobrą podstawę do powtórzenia głosowania, zwłaszcza, gdy okazało się, że głosy na Seida były nieuprawnione. Co prawda pewnie i tak wygra Warfog, ale przynajmniej wynik głosowania będzie bardziej zrównoważony. ^^' I poza tym tak, przydałoby się wyłączyć z głosowania konta, które nie były na GMClanie dłużej niż tydzień albo co. Najlepiej tyle, ile wynosi czas głosowania, bo wtedy konta, które powstały po rozpoczęciu nie będą miały szans zagłosować. ;) (w sumie to można by zamknąć ten temat i po wyjaśnieniu sprawy otworzyć nowy, bo znając życie raczej nic konstruktywnego tutaj ludzie nie napiszą, tylką będą "kopać leżącego" IMHO O.o)
  18. Hmm... szukanie drogi w izometrii? Mogą być z tym problemy jeśli będziesz operować na siatce takiej, jaką gracz widzi (to znaczy, obróconą o 45 stopni, tak?). Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to ułożenie obiektów w tradycyjnej siatce prostokątnej, jako, że w tym przypadku domyślny pathfinding wydaje się działać prawidłowo (a przynajmniej ja nie uświadczyłam szczególnych problemów). Wówczas dla uzyskania efektu izometrii trzeba byłoby trochę przeredagować funkcję draw(), żeby odpowiednio przesunąć współrzędne rysowania i tak dalej, ale myślę, że jest to i tak łatwiejsze niż próba przeniesienia algorytmu pathfindingu na rzut izometryczny. Lepsze rozwiązanie nie przychodzi mi do głowy.
  19. Mentoss: właśnie, że nie. Ok. 80% grafik użyte - to dotyczyło tego, że z grafik w paczce ok. 80% miało być użytych. Inaczej mówiąc, gdyby w paczce było tak z 200 grafik, musiałbyć użyć/wcisnąć do gry na siłę ok. 160 z nich, i te 160 grafik byłyby jedynymi w grze (czyli 100% grafik w grze pochodziłoby z paczki). Teraz można stosować tyle grafik z paczki, ile się chce, aczkolwiek grafiki własne nie powinny przekraczać 10% grafik użytych w grze (i poza tym dobrze, żeby były zbliżone klimatem, jak Uzjel podkreślił). Teraz rozumiesz? Jeśli chodzi o modyfikacje: myślę, że takie ingerencje, o jakich pisano wcześniej, nie liczą się jako własne grafiki, aczkolwiek dla pewności lepiej uważać. ;)
  20. Ostatnio męczyłam się z Inkscapem, tutorialami, grafiką Google i moimi bazgrołami, próbując zrobić obrazek postaci do dialogów. Oto, co powstało po całym dniu wytężonej pracy: ...chyba jednak na razie zajmę się samym systemem dialogów. <_<
  21. Uch... a czy można chociaż zrobić własną wersję sprite'ów NPCów z ruchem w czterech kierunkach? Bo taki statyczny obrazek przy ruszającej się postaci wygląda trochę głupio, a jedyna postać która ma tę animację załączoną w domyślnej bibliotece to explorer. Nie, nie mam nic przeciwko niemu, ale ciężko wykazać się kreatywnością kiedy wygląd głównej postaci jest z góry narzucony przez dostępność animacji. No, chyba, że ktoś zrobi grę o przygodach fireballa. W sumie to nie jest stricte tworzenie nowej grafiki, co raczej dostosowywanie już załączonej do własnych potrzeb; taka ingerencja co prawda jest nieco dalej posunięta niż ale nadal nie przenosi nas poza zestaw standardowy (postacie są nadal te same, tylko z innej perspektywy). ...a teraz rękę w górę podnoszą wszyscy, którzy po przeczytaniu mojego posta poważnie rozważyli grę o przygodach fireballa. :P
  22. A może by dodać drobną modyfikację? Jeśli ktoś zechce użyć własnej grafiki, może to zrobić, pod warunkiem, że: - wrzuci ją tutaj, dajmy na to, przed sierpniem tak, że inni też zdążą z niej skorzystać - jury nie zgłosi sprzeciwu W ten sposób nie będzie problemu z ograniczeniem liczby NPCów itp. (mnie samej brakuje jakiejś fajnej postaci żeńskiej wśród tych grafik), bardziej utalentowani będą mogli się wyżyć artystycznie i nikt nie będzie pokrzywdzony, bo znając życie i tak prace na dobre zaczną się w drugiej połowie sierpnia, więc nie będzie strasznego opóźnienia. ;) Uważam, że gdyby umożliwić uczestnikom poszerzanie paczki grafik, gry mogłyby się stać bardziej różnorodne i ciekawsze.
  23. Hmm... ciężko mi się wypowiedzieć na ten temat. Konrad, czy mógłbyś pokazać screena z grafikami planet, oraz ze zdjęciami na podstawie których je zrobiłeś? Chętnie bym porównała. Nie to, że mam decydujący głos czy coś takiego, ale ciekawi mnie, czy to bardziej drobna, niewiele znacząca przeróbka, czy też coś, co pozwala mówić o zupełnie nowej grafice. ^ ^'
  24. Zabawne, jak przeglądam tematy o poprzednich OGC, to po nadesłaniu wyników widzę głównie posty dotyczące gier ze śladowymi ilościami rozważań na temat następnej edycji. Tutaj tylko jedna gra jest omawiana, a większość postów dotyczy następnej edycji. Doszłam do wniosku, że czas to przerwać i ocenić każdą z gier z osobna. W kolejności alfabetycznej: Alien Planet - początek był po prostu cudowny! Zwłaszcza wtedy, kiedy dowiedziałam się, że "NASA została odkryta nową planetę" czy coś takiego (all your base are belong to us!). :P Sama w sobie jest niespecjalnie interesującą platformówką, ale udało mi się jakoś ją przejść do końca. Całkiem fajnie się turlało, ale stawianie przeszkód w postaci szeregu 5 laserów do ustrzelenia to sztuczne przedłużanie gry, podobnie jak miejsce, w którym przełącza się jedną dźwignię, by wrócić do drugiej całkiem bezpieczną trasą i z powrotem przejść do pierwszej (zwłaszcza przy dość wolnym ruchu postaci). Gwiezdny Warsztat - albo to ja jestem taka gópia, że nie znalazłam instrukcji, albo takowej faktycznie nie ma. Nie bardzo wiedziałam, o co chodzi, a nie chciało mi się też szczególnie do tego dochodzić. Wychodzę z założenia, że to zadaniem twórcy jest podać z czym to się je i jak przyprawia. Puritania - mój kontakt ograniczył się do sprawdzenia, czy istnieje możliwość gry single player. Po stwierdzeniu braku takowej odpuściłam sobie, bo z moim łączem nie mogłabym liczyć na szczególną rozrywkę. Zresztą, z tego, co piszą, to (przynajmniej na razie) gra nie jest specjalnie interesująca. ^^' Jeszcze jedno: utworek sam w sobie może nie jest irytujący, ale fakt, że słyszałam go ponad 9000 razy w różnego rodzaju gierkach online już jest. Space Combat - z początku gra wyglądała całkiem sensownie. A potem... a potem coś (to coś) się stało i już nie było tak fajnie. Statek stał się praktycznie niewidzialny i rozpoznawalny jedynie po zniekształceniu tła i spalinach, a przeciwnicy byli... rozmazani? Nie, nie mam na myśli blura, co raczej efekt, który powstaje, kiedy rysujemy coś od nowa zapominając wymazać poprzednie elementy. Poza tym ruch statku wydaje mi się zdecydowanie za wolny, zwłaszcza w tył (ja rozumiem, on leci naprzód i do przodu powinno być szybciej niż do tyłu, ale nie aż tak ^ ^'). A blur to był swoją drogą przy wyjątkowo mocnym ciosie, i to całkiem fajny. Ogólnie gra wygląda mi na taką dość efektowną, choć nie mogłam się nacieszyć właśnie z powodu dziwnych zachowań grafiki. A muzyka świetna! Space Guard - ta gra z kolei przywitała mnie loadingiem... w którym nie wiedzieć czemu tło menu ładowało się tak długo! Jak tylko spotkam osobę, która była odpowiedzialna za optymalizację, chętnie ją uściskam. Baaardzo mocno... Menu graficznie do wytrzymania (choć naprawdę słabe), technicznie okropne. Nadal nie wiem, jak się opuszcza daną ściezkę, co oznacza, że jak akurat wejdę w nieodpowiednie menu (jak survival), wówczas mam do wyboru: a ) wybrać poziom easy (niedostępny w demie); b ) wybrać poziom medium (niedostępny w demie); c ) wyjść z gry Menedżerem Zadań (dostępne pod Windowsem); A sama gra? O ile standardowe okienko GMowe nie jest takie niezrozumiałe (zwłaszcza, jeśli ktoś się spieszy), o tyle teksty pisano odmianą angielskiego zupełnie przeze mnie wcześniej nie spotkaną. Za to fabuła jest dosyć... osobliwa. To znaczy, tam było mniej więcej coś takiego: "donosiliśmy, że oni wrócą do swojej bazy gdzie zastawiamy na nich pułapkę". A może chodziło o powstrzymywanie strajku związanego z tym zastawianiem pułapek? O.o Sama gra zaś przedstawia się strasznie nudno: w ciągu dwóch poziomów spotkałam tylko jeden typ przeciwników (do rzekomego bosska na poziomie drugim nie udało mi się dojść), więc sobie w końcu odpuściłam. Coś pozytywnego? Hmm... no dobra, te repulsory na skraju planszy były całkiem fajne, dobrze, że w odróżnieniu od wielu innych przedstawionych tutaj gier strzelanie odbywało się przez trzymanie spacji, a nie młócenie Shifta/Controla, nooo... i do tego jeszcze muzyczka. A nie, załączony utworek był tak okropny, że na jego miejsce wgrałam ścieżkę ze Space Combat. Space Zoom - Taka sobie nieszczególna strzelanka kosmiczna na punkty, wyczuwam silny wpływ kierunku w sztuce zwanego postpaintyzmem. Bonusy niby jakieś są, ale i tak gra dość szybko się nudzi. Rodzajów przeciwników doliczyłam się dwóch (przeciwników, nie ich oprawy graficzne). StarFall - platformówka, dość szybko mnie zniechęciła. Bodajże wtedy, kiedy spadłam postacią do przepaści, a potem nic się nie stało i przemieszczałam się pod ziemią. Choć przyznaję, zabawnie się wymachiwało mieczem jako Igor, choć on akurat nie miał wstępu fabularnego (w przeciwieństwie do Gofu). Starlight - w ogóle nie wiem, za co ta gra dostała wyróżnienie, naprawdę. Nawet drugiego poziomu nie udało mi się przejść, przez co jestem bardzo zła. :glare: The Aliens - gra ekonomiczna, jak dla mnie zbyt przedłużająca się. Poza tym kiedy drugi raz spróbowałam zbudować bazar... zbudował mi się od nowa. I przestał zupełnie działać, co już mi się naprawdę nie podobało!
  25. Okno wcale nie jest wyższe niż szersze, to tylko iluzja optyczna. Naprawdę, w rzeczywistości oba wymiary są sobie równe. ;) Zamierzam to jeszcze zmienić, tylko interfejsu jeszcze nie zrobiłam (a interfejs będzie po prawiej, o szerokości 1/3 okna gry).A czcionka jest taka, jaka jest, bo po updacie GM zaczął się trochę buntować i teraz jak próbuję wybrać jakąś czcionkę z listy, to pole wyboru czcionek jest puste (podczas, gdy wcześniej nie było). :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...